No więc wczoraj wziąłem sie za wymiane linki od ręcznego (koszt 25zł tak przy okazji)
Mam z tyłu bębny wiec musiałem to wsyzstko rozmontowac zeby ja wymienic, no i o ile wymiana poszla bezproblemowo... o tyle przy sprawdzaniu stanu tloczkow.. kolega za mocno depnal na hebel i z jednej strony wylazł tloczek .. i po hamulcach. Teraz pedal jest baardzo miekki i zeby zatrzymac auto z 50km/h trzeba dosc mocno naciskac (przedtem naprawde niewielkasila wystarczala zeby opony wrzszczały na asfalcie przy wiekszych predkosciach)
Ale nic to ... pomyslalem sobie ze odpowietrze drania i bedzie jak złoto... zagladam za bęben ... a tam nie ma odpowietrznika tak z jednej jak z drugiej strony (odpowietrzanie na wezu odpada bo sie nie da sruby ruszyc a ja sie boje weże pourywac)
Po kilkudziesieciu minutach kombinacji dalem sobie spokoj.
Teraz pytanie do was, jak sobie z tym poradzic ?
Czy mozna je jakos rozwiercic i zakupic nowe i wkrecic ? Wymiana calych cylinderkow to kupa szmalu a i przy okazji rozbieranie znowu calego ukladu mi sie nie widzi.
Jak ktos ma jakis patent to chetnie sproboje
Najlepiej jakby sie to dalo rozwiercic. Ponoć sa do tego specjalne wiertla.... i przy okazji.. jakiego wiertla uzyc ?