w rzeczywistym obwodzie samochodu, po uruchomieniu silnika, zarowki swieca z nieco wieksza moca niz to wynika z napisow na ich oprawkach wiec i Wasze wyliczenia pradu sa nieco zafalszowane w dol!
nie dociazajcie instalacji elektrycznej zadnymi rezystorami rownoleglymi bo nic naprawde nie zyskujecie w ten sposob (ta sama moc tracona - inne zrodlo swiatla, ale czy lepsze?)
jesli chcecie ominac zabezpieczenia kontroli przepalenia zarowek to moze byc klopot... w poldku jest to uklad aktywny, wysylajacy impulsy pradowe do instalacji i dynamicznie kontrolujacy rezystancje obwodu... jest to ukladzik elegancki ale malo podatny na modyfikacje garazowe...
sa jeszcze co najmniej dwie popularne i duzo prostsze metody (latwe do modyfikacji) dwustanowej oceny wartosci pradu w obwodzie... oparte sa albo na spadku napiecia na rezystancji szeregowej (pomiarowej) lub na przekazniku kontaktronowym... niestety polonez zostal wyposazony w rozwiaznie rodem z 21 wieku