jak dasz silikon to pozapychaja sie kanaliki olejowe w pokrywie walkow (nie chodzi mi o ta czarna pokrywe). jak go dasz duzo za duzo. jak juz chcesz bardzo silikon, to doslownie "muskasz" pokrywe walkow.
Loctite utwardza sie pod naciskiem i bez dostepu powietrza, wiec go olej wyplukuje i rozpuszcza jak sie go za duzo da, i dlatego jest bezpieczny.
aczkoliwek nie do konca...
ostatnio skladalem glowice w volvo s40 t4 (1.9 turbo) znajomego. Budowa silnika podobna do roverowskiego. Tez kanapka. I sklejalismy pokrywe walkow na loctite. Troszke za duzo go dalismy w okolicy panewek. Pod naciskiem pokrywy loctite wlazl na panewke i walek. I zastygl zapewne. Po jakims czasie krecimy walkiem - ciezko cos strasznie sie kreci. Ok, widac tak musi byc (choc nie podobalo sie nam to). Zlozylismy wszystko do kupy. Odpalam. Ladnie chodzi. Po okolo 15 sekundach - bum. Przeskoczyl pasek rozrzadu o jeden zab (dobrze ze na jalowych chodzil). Zdejmujemy pokrywe i co sie okazalo - panewka przytarta, dlatego w koncu przekoczyl pasek (bo sie kolo zablokowalo). Przeszlifowanie/wyrownanie panewki, zalozenie nowego paska i smiga vovlo caly czas.
O zadnych paprochach nie ma mowy. Juz z 20 (jak nie wiecej) glowic zlozylem przez 8 miesiecy i jeszcze cos takiego sie nie zdazylo. A loctita uzywalismy pierwszy raz (pierwszy raz przy mnie) i to wlasnie teraz (wczeniej nie bylo takiej potrzeby). Przypadek - na pewno nie. Wiec jak mowie, tez trzeba uwazac z loctitem :mrgreen: Nie smarowac nim w okolicy panewek