Wczoraj odbyliśmy z Marginesem spot alternatywny.
Konkluzje: uszczelki z Morpaka są albo do duszy, albo trzeba jednak je dociągać po 1000. Ten śmieszny silikon nawet nie przywarł nigdzie, głowica, uszczelka i blok odzieliły sie od razu po podniesieniu, praktycznie bez śladów. Dodatkowo na pierwszym garze były ślady przedmuchu do chłodzenia, a sam tłok ślicznie umyty. dodatkowo piękna breja wszędzie z połączenia płynu z olejem.
Taki spot to rozumiem
