Ano spora ale jak odkręcaliśmy to chyba podobnie było ciągnięte przez ASO Rovera bo fest było przykręcone. Klucz był zwykły mechaniczny, bo taki cykający wskazywał jak chciał raz za mało raz dobrze, więc nie było sensu.
Co do obrotów to wczoraj było już stabilnie ładnie ale na poziomie 1.1. Zoboaczymy co będzie dalej