Środki do pielęgnacji auta

[kisiel]

co Wy macie z tymi płynami do mycia naczyń?  :?   ja nigdy auta czymś takim nie umyje...
kiedyś używałem tego http://www.amway.pl/catalog?category=1105 to 1. i to 3., teraz nie wiem gdzie można to kupić...

[Simon_Tuner]

Jak to nie wiesz gdzie to kupić ? Obok masz przycisk "ZŁÓŻ ZAMÓWIENIE" i jazda  :mrgreen:

[ Dodano: 31-12-2007, 15:51 ]

Moi drodzy.. Nigdy więcej, nie będe mył samochodu płynem do mycia naczyń.. znam to z autopsji, nasz 97r GLI ma (mial) jeden z najladniejszych kolorow w palecie moim zdaniem.. jasny wiśniowy, nie bordowy tylko wiśniowy.. ten sam co ma Mariusz w swoim ATU. Ale przez oszczędności tatusia czyli własnie mycie samochodu płynem do mycia naczyń teraz lakier wygląda jak nie lakier, nie błyszczy sie, stracił nazwę "metalic". Powiecie że pomoc powinno woskowanie.. i tak to guano da, a że po kazdym myciu powinno byc woskowane, by zabezpieczyc powłoke to nie, raz na pare miesięcy, a teraz ruda wychodzi, że aż żal dupe ściska Naprawdę panowie, NIECH NIE BĘDZIE wam szkoda dać to 12zł za K2, a to w późniejszym okresie zaowocuje i lakier zachowa swoją świeżość. Na pewno może to potwierdzić SEBEK, jego jest z 99r, a lakier wygląda jak nówka;) PS. Jak ja mu tego zazdroszczę...  :wink:

Prawdę mówi... polać mu

[karol-1987]

ja też jestem tego samego zdania, skoro coś jest do naczyń to jest do naczyń, coś co jest do auta jest do lakieru i tego wg mnie sie trzymajmy. to tak jakbys mył sobie zwykłym mydłem włosy a szamponem do włosów... wiesz jaka jest różnica? :mrgreen: raz- ok, ale całe życie?  8)

[Sterciu]

ej no nie rozśmieszajcie mnie z tym myciem aut płynem do naczyń... Co to za porównywanie garnków do auta... garnki są pokryte emalią a to jest całkiem co innego niz lakier samochodowy. Ewentualnie teraz coraz wiecej garnków jest z jakiś stali nierdzewnych a wiec tez mozna sobie do woli myc płynem i krzywdy im sie nie zrobi. Sam skład płynu do naczyń jest niekorzystny dla lakieru.  Płyny do naczyń mają właściwości odtłuszczajce a raczej na lakierze powinna pozostac warstwa tłuszczu... jak woskuje sie auto to między innymi nanosi sie tłuszcz a nie go sciera. Płyn do mycia naczyń ma skład detergentów które nie są zbyt korzystne dla lakieru... . Napewno taki środek  nie powoduje ze auto bardzo ładnie wygląda a wręcz przeciwnie on niszczy na nim lakier.

[ToM]

To tak samo jak używac zamiast papieru toaletowego papier scierny. Jak myslicie bedzie roznica :?:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: Plynom do mycia naczym mowimy stop :!:  :twisted:

[slonik]

Sprawa jest prosta. Płyny typu ludwik likwidują tłuszcz. A powiedzcie mi czym jest wosk? To przecież też tłuszcz. Czyli chcąc lepiej robimy sobie gorzej, likwidując warstwę ochronną. Oczywiście każdy zrobi jak będzie chciał, ja nie polecam. A teraz pytanie do was, miał ktoś kontakt z nanotechnologią? Są jakieś pasty oparte na tej technologii, testował to ktoś?

[ToM]

hmm znacie coś naprawde dobrego do czyszczenia felg aluminiowych :?:

[waldek_x]

Z tego co wiem kumpel na myjce używa czego takiego jak track clin do mycia felg, czy jakoś tak to się nazywa

[ToM]

moze cos takiego :?:
http://allegro.pl/item306418486_tenzi_truck_clean_aktywna_piana_silna_1l.html

[waldek_x]

ToM, Kumpel z myjki mi powiedział że tym myją felgi, tylko odpowiednio rozcięczonym chyba

[Meyron]

Witam.Czy mógł by mi ktoś polecić cóś naprawę dobrego do piełęgnacji-renowacji czarnych platikowych elementów nadwozia to znaczy zderzaków,bocznych listew,progów oraz obudowy lusterek.Swego czasu stosowałem takie czarne mazidło zdaje się K2,ale efekt był dla mnie mało zadowalający.Po zastosowaniu tego specyfiku plastiki byly matowe i miały kolor bardziej ciemno-szarej sadzy niż czarny.Identyczny efekt otrzymałem smarując kawałek listwy zwykłą czarną pastą do butów.Czy znacie jakiś preparat,który nada nie tylko najczarniejszej czerni w/w elementom ale również będzie efektownie lśnił.Z góry dzięki za podpowiedzi.

[matheus]

no czernidło to lipa już lepiej wychodzi wysmarować plastyki pastą do butów efekt ten sam (skład chemiczny pewnie też) a koszta mniejsze, znajomy polecił mi ostatnio wysmarować zderzaki ropą przyznam że efekt wizualny jest jak w nowym aucie i błyszczy się przez 2 do 3 tygodni zależnie od pogody

[Meyron]

Ropa? :idea:  Faktycznie to może być dobre rozwizanie,do tej pory używałem jej tylko do mycia i konserwacji zewnętrznych elementów silnika.                                                                                                                           A może MASTAH22 coś podpowie.Na swojej wizytowej stonie na forum zamieścił zdjęcia czerwonego Poldka z wyglancowanymi zderzakami o podobny efekt by mi chodzilło

[Kołcz_1906]

MASTAH22  mial lakierowane zderzaki na czarno dlatego sie tak swiecily jak psu jajca

[Meyron]

No tak.To już wszystko wiem.Lakierował raczej nie bende,i chyba poprzestanę na wypucowaniu plastików ropą,chyba że ktoś z Was da mi jeszcze cynk o jakimś super specyfiku.

[knrdlvn]

...chyba że ktoś z Was da mi jeszcze cynk o jakimś super specyfiku.

Może tak baaaardzo super nie jest ale spełnia funkcje: przepracowany olej silnikowy.

[Meyron]

Rozumie KNRDLVN,że ogólnie chodzi Ci o olej silnikowy.Nie musi być koniecznie przepracowany?

[slonik]

Jak wysmarujecie zderzaki jakimś olejem to szybko sie wybrudzą latem. Poprzykleja się do nich kurz i efekt będzie przeciwny

[knrdlvn]

Rozumie KNRDLVN,że ogólnie chodzi Ci o olej silnikowy.Nie musi być koniecznie przepracowany?

no ja akurat używałem/używam przepracowanego bo po prostu jest to chyba jedyna rzecz którą można z nim zrobić (poza wylaniem).

Jak wysmarujecie zderzaki jakimś olejem to szybko sie wybrudzą latem. Poprzykleja się do nich kurz i efekt będzie przeciwny

To fakt, lubi sie troche pokleić ale bez przesady i jest to najtańszy z możliwych sposobów. Jak się zanadto zabrudzi można umyć czy przetrzeć. Jak w powietrzu nie lata za dużo syfu bo np. akurat taka okolica albo lato deszczowe może się olej całkiem sprawdzić. Jak dla mnie wystarczy, fakt że nie wariuje na punkcie wyglądu auta, żeby tylko normalnie się prezentowało.

[Michal]

Proponuje zastosować czernidło markowe np Sonax, tylko nie nakładać przy wysokiej temperaturze w słońcu, bo za szybko wysycha i efekt tragiczny, lub wosk
a po każdym myciu można nabłyszczyć sprayem