Autor Wątek: Ułamany bolec w klapie.  (Przeczytany 8624 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ułamany bolec w klapie.
« dnia: Styczeń 29, 2008, 19:07:43 pm »

slonik

  • Gość
Witam!
Ułamał mi się dzisiaj bolec w tylnej klapie. Da się to jakoś wymienić? Efekt jest taki ze klapa mi lata na wybojach. Spawanie będzie nieładnie wyglądało :( Nie da rady jakoś od wewnątrz całego tego ustrojstwa wymienić? Miał już ktoś taki przypadek? Serdecznie pozdrawiam.

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 29, 2008, 19:20:29 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
Mojemu znajomemu to poszło w 2 dni po zakupie. Na gwarancji auto, pojechał do Polmozbytu i mu pospawali i pomalowali.
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 29, 2008, 19:35:38 pm »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1713
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
spawanko czeka ja juz 2 razy urwalem

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 29, 2008, 20:47:13 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13965
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
JA to juz sobie przykrecany haczyk zrobilem ,to latwiej wymieniac co jakis czas :D
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 29, 2008, 22:59:14 pm »

karol-1987

  • Gość
spawalem dwa razy. raz starczylo na pol roku. teraz sie trzyma. jak brzydko wyglada sprayem pomaluj i po sprawie :wink: moim zdaniem nie ma co sie za duzo bawic.

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 29, 2008, 23:03:46 pm »

igrek_raciaz

  • Gość
ja mam normalnie wywiercona dziurke w klapie a te ustrojstwo mam przykrecone:D

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 30, 2008, 00:05:54 am »

karol-1987

  • Gość
i co, nakrętki wystają Ci na zewnątrz?? :P  :P  :P

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 30, 2008, 03:30:30 am »

knrdlvn

  • Gość
Bolec to pół biedy bo da sie normalnie naprawić. Największa masakra jaką mi sie przytrafiła to zapieczony/ukręcony zawias, który został w uchu klapy i nie szło go wybić. Musiałem spawać wiertła bo takich długich nie było :|

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 30, 2008, 03:41:13 am »

Adampio

  • Gość
Drut od klapy jest spawany do blachy i ponoc jako zbyt twardy lubi pekac na wertepach. Mi spawali 2 razy. Raz artystycznie migomatem w oslonie gazowej i peklo po pol roku, a drugi raz -  w dziczy na Ukranie elektryczna spawarka u "kowala"  robiacego wlasnie krate do okna - i trzyma juz piaty rok :)

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 30, 2008, 13:27:35 pm »

Arnold

  • Gość
Ja kupiłem swój samochód 4,5 roku temu z zaspawanym i jeszcze się nie urwało. Ale pod ramką rejestracji miałem "zdjęty" lakier do samego podkładu :shock: Podejrzewam, że od temperatury spawania :?: Więc pewnie trzeba mieć to na uwadze spawając.

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 30, 2008, 17:12:12 pm »

igrek_raciaz

  • Gość
Cytat: "karol-1987"
i co, nakrętki wystają Ci na zewnątrz?? :P  :P  :P
no delikatnie wystaja ale nie ma problemu z zamykaniem:D najgorsze co jest w moim sprzecie to to ze poprzedni wlasciciel nie dbal o niego elektryka w stanie tragicznym prawie nic nie dizala oprocz podstaw a blachara to juz wogole
ale mam zamiar go troche dopiescic

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 01, 2008, 17:55:13 pm »

slonik

  • Gość
Czyli szukać fachowca z migomatem? Kurcze, mój zaufany mechanik chyba nie ma takiego czegoś, ma zwykłą spawarę z jakąś butlą chyba. Jak pospawam to zapodam jakąś fotke jak wyszło.

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 01, 2008, 20:08:42 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2985
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
jak ma butlę to jest migomat, no chyba, że palnik :| .
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 01, 2008, 22:30:51 pm »

bruns

  • Gość
Cytuj (zaznaczone)
ak ma butlę to jest migomat, no chyba, że palnik :|
Jak ma palnik to musi mieć dwie butle , tlen i acetylen .

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 01, 2008, 22:53:04 pm »

Offline xprot

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 328
    • borocaro+ gsi
moj poldek mial podobny klopot. najpierw hak sie ulamal, byl spawany na gwarancji. jednak mechanik co go spawal chyba byl pijany: 1. klapa sie nie domykala 2. hak rezal po budzie

koles tak spieprzyl robote, ze musialem mierzyc 3 razy  rozne haki zeby dojc do formy najblizszej oryginalu. potem okazalo sie ze ten spieprzony hak zniszczyl mi zamek. na szczescie po oklejeniu haka tasma izolacyjna jest idealnie:)

jednak jak masz oryginalny hak to bardzo latwo zrobic jego kopie, ladnie zeszlifowac resztki po starym i pieknie to pospawac.

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 01, 2008, 23:50:51 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
spawalem to kiedys u 2 roznych "fachowcow" migomatem (i tak ciagle odpadalo) i dopiero za trzecim razem w instytucie spawalnictwa w gliwicach pospawali mi to TIGiem w oslonie argonu.... jak reka odjal!

predzej wyrwaloby blache klapy niz zaczep  :mrgreen:
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 02, 2008, 14:49:44 pm »

karol-1987

  • Gość
za pierwszym razem ja mialem spawane elektrodą, a pozniej migomatem i tez mam z glowy.

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 04, 2008, 22:20:47 pm »

Offline mastah22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1450
eee ja juz zglupialem jedni pisza o zawiasach klapy inni o uchu klapy a jeszcze inni o "bolcu"
O co chosi?
W sumie to i zawiasy oba robilem bo sie urwaly i ucho tez spawalem. Zawiasy rozwiercalem a ucho elektrycznie.Ogolnie kazda metoda spawania bedzie dobra pod warunkiem ze nie robi tego hydraulik :)
  • Jef
  • Czaku

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 06, 2008, 17:10:16 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
mastah22,  hydraulik też powinien umieć spawać, przynajmniej gazowo
 :P  :P  :mrgreen:
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Ułamany bolec w klapie.
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 06, 2008, 20:08:43 pm »

karol-1987

  • Gość
no ja bym nie chciał żeby mi tam w klapę jakiś kran przypadkowo wspawał albo kolanko czy cuś :P