Może jeszcze tego nie odkryłeś ale w polonezie raczej nie ma silnej dmuchawy...
A poza tym proponuję znaleźc wolny dzień i rozebrac to wszystko. Sprawdzic, wyregulowac, oczyścic. Potem jak będzie już zimno bedziesz zadowolony, że masz z tym spokój.
Trzeba zdemontować środkowy panel na radyjko, popielniczkę itp. Ujrzysz cały ten wynalazek nagrzewnicy... Silnik z wiatrakiem jest wewnątrz tej obudowy tuż pod grzejnikiem. Należy rozebrać wszystko, zdemontować, grzejniczek przepłukać, klapki wyregulować. Można jeszcze wymienić zaworek na plastikowy z lublina i cieszyć się lekkością przesuwu... Niestety trochę roboty jest i bardzo tam niewygodnie