wiec tak, styl jazdy delikatny, rzadko kiedy przekracza sie 3,5 tys. rpm. Dziur w baku raczej nie ma, bo paliwa nie czuć, świece dzisiaj sie sprawdzi (jaki tam klucz podchodzi, poza tym, że do świec? chodzi o rozmiar). Wcześniej palił do 8 litrów.
Wczoraj znajomy wpadł do mechanika i podobnoż jakieś łożysko się gdzieś zatarło w układzie paliwowym (w 20 minut wymienione). Zobaczymy ile teraz bedzie palił. Klocki hamulcowe nie trą, nic nie blokuje, bo buta to ma niesamowitego (jak na poloneza). Silnik ma wymieniony olej i rozrząd 5 tys. km temu. No i jest jednak lekka plama olejowa w zb. wyrównawczym plynu chlodniczego. Silnik chodzi cicho, równiutko, słowem - elegancko. Filtr paliwa sie sprawdzi.
Druga sprawa - sprzeglo bierze bardzo wysoko, praktycznie przy samym koncu skoku pedału. To sie reguluje tą nakretka na lince sprzegla

o ile obrotów ja odkrecic, chce zeby bralo nizej podlogi.