Też napisałem że wskaźnik to fajny gadżet
Ale ja nie mam pomysłu, z resztą...
Przynajmniej u mnie moj wskaźnik na butli jest conajmniej dziwny:
Butla 55L (wchodzi 43-44L)
skala jest podzielona na 6 odcinkow:
czerwony do zera
potem od zera do 1/4
od 1/4 do 1/2
potem od 1/2 do 3/4
od 3/4 do 1
I od jedynki jest żółty do końca
Gdy wyjeżdże cały gaz wskazówka zatrzumuje sie na początku czerwonego
dy jest do pełna zatankowana stoi na jedynce i teraz jest cyrk:
Jak w butli jest od kilku do 12-13 litrów wskazówka pokazuje zero
jesli jest 20 litrow staje na polowie
powyzej polowy zbiornika pokazuje prawidlowo.
Ale ... jesli ilosc gazu spadnie ponizej okolo 8-9 litrow wskazówka spada na sam poczatek czerwonego i niby gazu w butli nie ma... I TO MNIE NAJBARDZIEJ DENERWUJE
Otóż policzyłem sobie że jest tak:
koniec czerwonego - 12-13L
pierwsza kreska - 15-16L
polowa - 19-22L
trzecia kreska - 33-36L
no i full to mniej wiecej 43-44litry
I teraz... co za idiota wymyślił taki wskaźnik w którym 0 = 12-13L ? i po co taki wielki kawałek czerwonego pola :D
Chyba zrobie tak żę wytne z tektury własną skalę dośc dokładną i bede jeździł na stację i dotankowywał po 5L i za każdym drgnięcie wskazówki zaznaczał na skali kreskę :D moze wtedy będe miał dokładny odczyt.
A jak chcecie mieć dokłądny odczyt wystarczy wyjąć pływak z baku, dokładnie zmierzyć jego rezystancję (a raczej zakres rezystancji, w miejscu zegarka na desce wstawić drugi wskaźnik poziomu paliwa, a do wskazówki na butli umocowac potencjometr odpowiadajacy parametrami pływakowi w baku a na 100% da się taki kupić.
Urządzenie łatwe , proste i przyjemne w montażu praktycznie jedyna trudność to poprowadzenie przewodów i umieszczenie wskaźnika na desce zamiast zegarka.