jak kupowalem chlodnice 4lata temu to facet powiedzial ,ze juz nie robia u nas chlodnic - wiec ciezko ustrzelic oryginal
druga spara ,ze w doopie mam taki oryginal co sie rozlecial po 5latach
kupilem miedziana turecka za 340pln i tez ciekla ,po powrocie z gwary sam zaczalem ja lutowac bo ciekla w innym miejscu ,teraz cieknie bardziej jeszcze w innych miejscach ,do ktorych nie ma dostepu i juz mi sie nie chce z tym gownem bawic
teraz zaluje ,ze nie kupilem aluminiowej za 315pln ,bo bym pewnie na 3 lata mial spokoj ,a tak kasa poszla w bloto ,nerwow kupa i na wodzie jezdzilem ,bo bym na plyn nie wyrobil
najlepsze sa stare kwadratowe chlodnice i taka teraz bedzie u mnie - najpierw jednak musze ja zalatac ,bo byla cudna ,dopoki braciszek nie cholowal swojego MR91 ,wiec teraz mam chlodnice w spadku i jak sobie zalatam to moja
170pln to bardzo znosna cena ,ale jest tansza opcja - chlodnica z felicji 1.3 za 60pln ,troche mniejsza ,ale wystarczy dorobic mocowania i bedzie dobra