Autor Wątek: naprawa błotnika tylnego  (Przeczytany 17892 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

naprawa błotnika tylnego
« dnia: Lipiec 23, 2008, 17:16:16 pm »

elektrokiler

  • Gość
Niedługo zamierzam zabrać się za błotnik tylny. Oto jak on teraz wygląda:

Chcę wspawać taką reperaturkę:


Będę to robił pierwszy raz, wszelkie rady od osób które coś takiego wykonywały mile widziane. Do tej pory wymieniałem tylko reperaturki drzwi i błotnika przedniego ale to jest dużo łatwiejsze niż błotnik tylny.

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 23, 2008, 17:53:44 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2985
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
a jesteś pewien, że musisz wymieniać? na zdjęciu nie wygląda tak źle. a jednak fabryczna, nie spawana blacha jest lepsza niż reperaturki.
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 23, 2008, 17:57:42 pm »

elektrokiler

  • Gość
maciejowski, przyjrzyj się zdjęciu. Nie chodzi o rdzę a o skutek spotkania z bramą- tego nie da sie wyklepać/zaszpachlować (może się mylę, nawet fajnie by było...). Błotnik był  malowany kiedy jeszcze nie było na nim grama rdzy i to nie przypadek, że w miejscu tłuczenia praktycznie natychmiast zaczął gnić.

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 23, 2008, 19:14:50 pm »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1212
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
Ja też bym tego nie ciął - jak mówi mój przedmówca, tragedii tam nie ma - ani pod względem korozji ani jeśli mowa o tym wgięciu , zdejmij nadkole, zobacz jak to tam wygląda, podklepać się to da.  Wg mnie warto spróbować - jeśli po jakimś wyjdzie tragiczna rdzo - wtedy tnij.
Oczywiście Ty decydujesz.
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 24, 2008, 10:50:57 am »

elektrokiler

  • Gość
Kiedyś próbowałem to klepać ale nie da się wg mnie. Pozwoliłem sobie pożyczyć zdjęcie z remontu poloneza e_gregor#1917, żebyście zobaczyli o co mi chodzi:



Jak widać błotnik jest położony na nadkolu. Stukanie młotkiem od strony koła nic nie da bo tam jest nadkole.

Jeszcze się zastanowię czy się w to bawić ale chciałem to zrobić bo co roku wyłazi rdza (w miejscach pogiętych tworzy się tzw. ogniwo korozyjne i to bardzo łatwo koroduje).

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 24, 2008, 11:02:56 am »

Offline Maxiu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1061
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro MR 91
No pierwsze co to chyba powinieneś ściągnąć ten błotnik z samochodu. Wyprostuj, wyklep z grubsza to co jest i na to szpachla, nic innego na to raczej nie poradzisz.
FSO Polonez Caro 1.6 k16 :) lpg 92' L-46
4 elektryczne szyby , wspoma, lusterka elektryczne, podgrzewane, IG Standard podgrzewane, podłokietnik
były #1935

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 24, 2008, 11:06:38 am »

elektrokiler

  • Gość
Maxiu1991, sciąganie błotnika z samochodu=wycinanie błotnika :)

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 24, 2008, 15:36:29 pm »

Offline Maxiu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1061
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro MR 91
no co ty :shock: nie da sie go sciągnąć tak jak z przodu?
FSO Polonez Caro 1.6 k16 :) lpg 92' L-46
4 elektryczne szyby , wspoma, lusterka elektryczne, podgrzewane, IG Standard podgrzewane, podłokietnik
były #1935

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 24, 2008, 15:39:36 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
a niby jak?
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 24, 2008, 15:42:20 pm »

Offline Maxiu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1061
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro MR 91
no to w takim razie musisz to obczyścić ile sie da i coś żeby to odrdzewić. Możesz wziąć kombinerki i sprobować podgiąć tą blache żeby w miare przypominała pierwotny wygląd, a reszta szpachla.
FSO Polonez Caro 1.6 k16 :) lpg 92' L-46
4 elektryczne szyby , wspoma, lusterka elektryczne, podgrzewane, IG Standard podgrzewane, podłokietnik
były #1935

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 24, 2008, 15:48:56 pm »

CycuE30

  • Gość
przestan sie jebać, wytnij jak juz kupiles nowe,tak wlasnie robi wiekszosc i pozniej same złomy na allegro dzien roboty,malowac i tak trzeba a przynajmniej masz spokoj na "jakis czas"

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 24, 2008, 16:18:47 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3691
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Patrząc na to co kupił, to raczej spokoju nie będzie miał. Już chyba lepsze jest to pogięte i lekko zardzewiałe.

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 24, 2008, 16:45:36 pm »

compile

  • Gość
Zadawanie takich pytań na forum nie ma sensu!!
To tak jakby pytać czy mam najpierw zrobić siku czy kupę....
Każdy będzie twierdził co innego a Ty w tym czasie będziesz miał mokro w majtach!!

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 24, 2008, 17:11:53 pm »

Offline brudny#1924

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 854
  • Płeć: Mężczyzna
  • Grzegorz
    • Fiat 125p 1.5c 1987 Volvo V70 2.4T 2001
compile, ale to chyba po to jest forum zeby kazdy sie wypowiedział czyz nie?
"wtedy stworzył Bóg FSO i zobaczył,że jest dobre":D
Cytat: Zoltan#1930
O!jest Ten Co Śpi Na Stojąco :)
Fiat 125p 1.5c 1987
Volvo V70 2.4T 2001
Peugeot 508 2.0 2013
Peugeot 308 2.0 2015

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 24, 2008, 17:43:06 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2985
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
elektrokiler, nie wiem czy w polsce robią coś takiego, ale amerykańce tak wyciągają wgniecenia: http://www.bodyshopzone.com/archives/collision/gouge/repair_fill.html
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 24, 2008, 22:17:18 pm »

Offline Maxiu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1061
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro MR 91
Musisz sobie zadać pytanie: Czy tym Poldkiem chcesz sie wozić jak ziom :D ,czy ma to być dupowóz, no i czy chcesz sie z tym sam bawić czy dać do blacharza, zapłacić i mieć z głowy.
Ja blachy u siebie sam robilem i jak dla mnie wyszlo nieźle (pierwszy raz w blachach robilem) i w d... mam to co mowi sąsiad itd. a efekty na żywo to jak dobrze pojdzie to na Czerniewicach w przyszłym roku zobaczycie  :D . A tak jak to juz ktos powiedział forum jest od tego zeby sie dzielić pomysłami, a nie krzyczeć tu na siebie.
FSO Polonez Caro 1.6 k16 :) lpg 92' L-46
4 elektryczne szyby , wspoma, lusterka elektryczne, podgrzewane, IG Standard podgrzewane, podłokietnik
były #1935

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 25, 2008, 10:00:29 am »

elektrokiler

  • Gość
Cytat: "Maxiu1991"
no to w takim razie musisz to obczyścić ile sie da i coś żeby to odrdzewić. Możesz wziąć kombinerki i sprobować podgiąć tą blache żeby w miare przypominała pierwotny wygląd, a reszta szpachla.


Kombinerkami nic nie da się zrobić, tak samo młotkiem. Wyjaśniałem dlaczego. Szpachlówki musiałbym nawalić kilkanaście mm...

Cytat: "utek"
Patrząc na to co kupił, to raczej spokoju nie będzie miał. Już chyba lepsze jest to pogięte i lekko zardzewiałe.


Jak to oceniłeś mając do dyspozycji tylko zdjęcie ? Ta reperaturka wcale nie jest zła, mam w domu drugą, fimry KOTT i nie jest równo wytłoczona, ta przynajmniej jest.

Cytat: "compile"
Zadawanie takich pytań na forum nie ma sensu!!
To tak jakby pytać czy mam najpierw zrobić siku czy kupę....
Każdy będzie twierdził co innego a Ty w tym czasie będziesz miał mokro w majtach!!


Ja się pytałem jak to zrobić a nie czy. Nie rozumiem czemu dyskusja zeszła na czy...

Cytat: "maciejowski"
elektrokiler, nie wiem czy w polsce robią coś takiego, ale amerykańce tak wyciągają wgniecenia: http://www.bodyshopzone.c...epair_fill.html


Taniej byłoby kupić innego poloneza. Zejdź na ziemię.

[ Dodano: 2008-07-25, 10:05 ]
Cytat: "Maxiu1991"
Musisz sobie zadać pytanie: Czy tym Poldkiem chcesz sie wozić jak ziom :D ,czy ma to być dupowóz, no i czy chcesz sie z tym sam bawić czy dać do blacharza, zapłacić i mieć z głowy.


Poldkiem chce pojeździć jeszcze kilka lat i chce, żeby jakoś w miarę się prezentował. Oddać do blacharza ? Nawet nie chce wiedzieć ile by za to wziął. Już dawno odpowiedziałem sobie na pytanie czy chce robić sam: tak chce i po to kupiłem miga.

Panowie błotnik zewnętrzny jest doprasowany do nadkola (w skutek spotkania z bramą), nie da się tego wyklepać ani wyciągnąć kombinerkami, z prowizorek można tylko to pomalować a po zimie sie wqrwiać, że rdza znowu wylazła tak więc proszę już więcej nie radzić klepania i innych niemożliwych czynności.

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 25, 2008, 12:21:58 pm »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1713
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
wiec wycinaj sam rant tuz nad zagieciem. dopasuj z reperaturki i spawaj. sprawa prosta

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 26, 2008, 11:25:22 am »

elektrokiler

  • Gość
Spawać do czoła oczywiście ?

naprawa błotnika tylnego
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 28, 2008, 10:09:17 am »

SerU#408

  • Gość
Jak wytniesz stary blotnik to zostaw ze 3 cm za duzo i te 3 cm zagnij lekko do srodka, nastepnie w reparaturce wiertarka nawierc otwory 5-6 mm i przez nie dospawaj reparaturke do starej blachy (uwazaj zebys nie poprzepalal i nie powypalal dziur w starym blotniku). Otworki zrob dosc gesto (2 max 3 cm) i najpierw przylap reparaturke na kazdym koncu i daj jej stygnac podczas spawania bo posicaga Ci blache. Potem szlifierka z kamieniem do zeszlifowania spawow, najlepiej wlokno+zywica na laczenie starej blachy z nowa lub od biedy szpachla z wloknem, szpachla zwykla i ew. wykanczajaca, odtluscic, podklad, lakier. Jesli masz zezarte nadkole to najpierw je napraw zanim dospawasz reparaturke bo jak dostanie sie tam woda, to bedziesz mial po zimie jeszcze gorzej niz teraz.

I jeszcze jedno: po robocie dokladnie zabezpiecz blotnik od strony bagaznika. Poza tym jak ja mialem taka robote to wymienialem cale reparaturki do zgiecia pod tylna szybka no chyba, ze przyjezdzal jakis upierdliwiec i trzeba bylo wymieniac 10-15 cm2 blotnika  :wink: Robota praktycznie ta sama (ciut wiecej wiercenia otworkow i spawania) ale wg mnie efekt koncowy duzo lepszy i nie trzeba sie tyle paprac z wykanczaniem szpachla a i prawdopodobienstwo tego, ze cos wyjdzie lub bedzie widac po lakierze jest duzo mniejsze.