Co do serwa, to kiedy zaczęły się problemy zrobiłem test znaleziony na forum, czyli reakcja pedału hamulca w momencie wyłączenia i włączenia zapłonu. Wyszło, że brak jakiejkolwiek reakcji, a więc szczerze mówiąc nie martwiłem się tym, bo uważałem, że to tylko serwo. Ale teraz sprawa ma się tak, że niezależnie od tego, czy autko jedzie czy też stoi, niezależnie od włączonego, wyłączonego silnika - pedał hamulca wchodzi w podłogę jak w masło. Nie oznacza to, że auto nie hamuje, bo i owszem, zahamować jeszcze można. Problem w tym, że tak, jak przy poprawnie działającym układzie można dozować silę hamowania na - dajmy na to - 3centymetrach wcisnięcia pedału, tak teraz pedał bez żadnego oporu wchodzi w podlogę i dopiero dosłownie w podlodze następuje hamowanie, na zasadzie wszystko albo nic. Jeździć z tym musiałem, ale "olśniło" mnie , że za tydzien już nawet wciśnięcie w podłogę nic nie da, a wtedy zonk :?
Żeby nie było - jak piszę podłoga, to to naprawdę jest moment końcowy działania hamulców.
A teraz w odpowiedzi na pytanie - szukałem na alledrogo i postanowiłem kupic od razu pompę, w końcu i tak dają paktycznie zawsze zestaw. Pytanie tylko, czy ma to być już Lukas. Z tego co wiem, to w każdym Trucku były Lukasy, niezależnie od modelu - czy to plus czy też nie. Proszę więc o potwierdzenie albo zanegowanie mojej wiedzy :wink:
A za auto biorę się dopiero teraz, bo myślałem, że mechanik nie będzie w ch. uja leciał i zrobi mi drugie auto w tydzień. Minął miesiąc, końca naprawy nie widac, a właściwie z tego co wiem, to się nawet nie rozpoczęła.. Ogólnie można się fkurfić. Przez to właśnie nie wiem nawet jak się ma płyn w układzie - z dnia na dzien jeździłem, myśląc, że i tak go odstawię do naprawy, jak tylko drugi wróci na podwórko. Teraz sytuacja się zmieniła i sam się muszę pobawić w mechanika.
Reasumując - nie wiem czy płynu nie ubywa, jutro będę wiedział. Chociaż jak znam zycie to pewnie ubywa.. Co w związku z tym?