Van to ja Ci powiem coś takiego... jak w poprzednim driftolonezie był most 4,55 to czułam się bezpiecznie w tym aucie, i odczuwałam większą moc i łatwość postawienia boka... odkąd tam zamieścił 4,1 nie czułam się już bezpiecznie, bo autem szarpało na wszystkie strony przy boku, boka też było ciężko postawić i było hmmm tego się nawet nie da napisać... chodzi o to, że silnik strasznie zamulało. Pewnie powiecie, że to nie ma wpływu na stawianie boków itp, ale ja swoje wiem. Byłam chyba jedyną osobą, która jeżdżąc jako pasażer odczuła różnicę miedzy mostem 4,55 a 4,1.