Autor Wątek: Mini remoncik hamulców.  (Przeczytany 6059 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mini remoncik hamulców.
« dnia: Lipiec 04, 2004, 23:22:39 pm »

Lodówa#1826

  • Gość
Witam wszystkich. W polonezie mojego ojca szykujemy kompletny serwis hamulców(prawie kompletny bo tarcze ok. a co z bębnami to się okaże, ale chyba będą oddane do tokarza na toczenie), czyli: wymiana klocków, szczęk, płynu, czyszczenie hamulców, smarowanie tłoczków, odpowietrzenie). W związku z tym mam kilka pytań:
1.Co można jeszcze zrobić??
2.Co zastosować do smarowania tłoczków, czytałem kiedyś o jakiejś wazelinie czy cuś a w motoryzacyjnym się pytałem to gość polecił mi smar temeraturowy do tłoczków za 6 zł.
3.Czy odpowietrzniki przy odkręcaniu lubią się niszczyć, czy warto mieć na zapas i ile kosztują(dodam że w poldku nic nie było ruszane tylko zmieniane klocki, nawet płyn nie był zmieniony od nowości, czyli 7 lat aż się głupio przyznać!!!!)
4. Jak się ściąga gumową osłonę tłoczka wycisnąć ją z tłoczkiem czy może może jakoś podważyć śrubokrętem??
5. Jaki płyn użyć?? Przypuszczam że DOT 4.
6.Może macie jakieś patenty lub ciekawe rozwiązania usprawniające hamulce(szczególnie przednie) to piszcie!!


Dodam tyle że w sierpniu przegląd, więc postanowiliśmy z moim ojcem że trzeba to w końcu zrobić!!

Pozdrawiam LODÓWA.

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 05, 2004, 09:33:04 am »

drucik#1814

  • Gość
niestety co do odpowietrzników, to nie mam zbyt dobrych wieści. Zazwyczaj się ukręcają.I wtedy pozostaje takiego elementa tylko nawiercić, zaspawać z naddatkiem, i dopiero wtedy próbować wykręcić. Dla ułatwienia, ja zaraz po nadspawaniu odpowietrznika, szybko schłodziłem pod zimną wodą. Wyszedł bez oporów, nie uszkadzając przy tym gwintu.
A pasta, to dobry pomysł. Przy każdej wymianie klocków, pasty nieżałuję, dzięki czemu, natępna wymiana klockó i tłoczki wchodzą nieomalże palcami

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 05, 2004, 09:48:02 am »

Maciek#938

  • Gość
Jeżeli chodzi o odpowietrzniki to może być problem z ich odkręceniem. Lecz nie trzeba ich przecież ukręcać. Najlepszym patentem na to jest rozgrzać zacisk palnikiem, lub na kuchence gazowej i wtedy odpowietrznik wyjdzie bez najmniejszego problemu.

Jeżeli chodzi o tłoczki to zawsze warto je przesmarować odpowiednią pastą, gdyż to zapobiega ich zapiekaniu.

Jeżeli chodzi o płyn hamulcowy to wymiana zalecana jest co 2 lata, więc trochę za długo na to czekałeś. Płyn zastosuj naturalnie DOT 4.

Jak już będzie wszystko rozebrane to sprawdŹ w jakim stanie jest linka od ręcznego, gdyż po takim okresie może wymagać wymiany.

Pozdrawiam

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 05, 2004, 10:13:10 am »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
tyle lat płyny nie wymieniany?  :shock:
do tłoczków warto kupić pastę do cylinderków...
odpowietrzniki nie są drogie ale jak ukręcisz to trzeba się namęczyć by resztkę tego co zostało wyciagnąć... zawsze zabieraj się za to z kluczem oczkowym bo inaczej łatwo jest objechać.
DOT-4 będzie ok
czy ja wiem czy oddawanie tarcz d otokarza to dobry pomysł? one też muszą mieć odpowiednią grubość, więc jeśli jest już wyraŹnie wyczywalny "rant" u góry, to nie ma większego sensu jeszcze tarczy staczać tylko lepiej kupić nowe (nie są takie znów drogie - ja dałem za dwie koło 60 - 70)
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 05, 2004, 10:52:49 am »

Woj-o#772

  • Gość
jak masz z tyłu bębny to z przodu masz żeliwne zaciski, a więc z odpowietrznikami nie powinno byc aż tak dużego problemu - chyba ze zardzewiały - problemy są na zac. alu (starych).
Przy Lucasach z przodu książka mówi że osłona przeciwkurzową zakłąda się razem z tłoczkiem po jego wyjęciu (i tak samo zdejmuje), ale... za 15 razem udało mi się to założyć bez wyjmowania tłoczka :>, więc da się. Jak już wymieniasz osłony to można się też pokusić o wymianie uszczelnień na tłoczkach(ale nie kupuj rzemiosła widziałem jedną taką osłonę co jej się założyć nie dało !!! tak dobrze była zrobiona) ,wyczyszczenie tłoczków. Przepłukanie całego układu świeżym płynem. No i tyle.
Bębny przetoczyć można - byle nie za dużo. Tarcz raczej bym nie toczył.
Co do tylnych cylinderków obejrzyj je dokładnie, bo lubią sobie podciekać (tak gdzieś od 100 kkm ;) ) - nie kosztują za dużo, ale to nie poziom malucha (od którego w sumie niewiele się różnią ;) )

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 05, 2004, 15:00:51 pm »

Lodówa#1826

  • Gość
Sorki mały błąd w poście :) Tarcz nie będę toczył a do toczenia oddamy bębny. Linka ręcznego zmieniona niedawno i przesmarowana dŹwignia ręczny chodzi jak marzenie :) Zobaczymy jak bedzie z tymi odpowietrznikami bo jak mi się poukręcoja do roz%$#%^&%$# te hamulce :/ Pozdrawiam

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 05, 2004, 17:39:01 pm »

Maciek#938

  • Gość
Cytat: "Lodówa"
Sorki mały błąd w poście :) Tarcz nie będę toczył a do toczenia oddamy bębny. Linka ręcznego zmieniona niedawno i przesmarowana dŹwignia ręczny chodzi jak marzenie :) Zobaczymy jak bedzie z tymi odpowietrznikami bo jak mi się poukręcoja do roz%$#%^&%$# te hamulce :/ Pozdrawiam

Więc jeżeli nie będą chciały się odkręcić to się nie siłować tylko podgrzać jak pisałem na początku. Ten sposób jest w 90% skuteczny.

Pozdrawiam

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 05, 2004, 21:22:53 pm »

baltazaar#1308

  • Gość
Cytat: "Woj-o#772"
jak masz z tyłu bębny to z przodu masz żeliwne zaciski,...

??????? żeliwne??? były takie???

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 05, 2004, 22:22:57 pm »

stempik

  • Gość
Są żeliwne z całą pewnością ! A najlepsza pasta do smarowania takich wynalazków to
"smar wysokotemperaturowy odporny na wysokie naciski  CU 800 firmy WURTH"
(Choć pewnie są inne odpowiedniki , mnie  ta wpadła w ręce)
Tak naprawdę jest to specjalna pasta miedziana, rewelacujna nie tylko do hamulców.

http://www.pawlaczyk.republika.pl/

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 05, 2004, 22:33:51 pm »

baltazaar#1308

  • Gość
zylem przez tyle lat w nieswiadomosci ... cholercia myslem ze z jakiegos stopu aluminium ...

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 05, 2004, 22:37:29 pm »

kowal

  • Gość
Cytat: "drucik#1814"
niestety co do odpowietrzników, to nie mam zbyt dobrych wieści. Zazwyczaj się ukręcają.I wtedy pozostaje takiego elementa tylko nawiercić, zaspawać z naddatkiem, i dopiero wtedy próbować wykręcić. Dla ułatwienia, ja zaraz po nadspawaniu odpowietrznika, szybko schłodziłem pod zimną wodą. Wyszedł bez oporów, nie uszkadzając przy tym gwintu.


U mnie Cyneq wykrecil bez problemu - nic sie nie urwalo. W lucasie jest jakas gumka i jest oki - ale niech frakcja hamulcowa CKM sie wypowie :)
Uwaga - do przodu sa inne odpowietrzniki niz do tylu! (Lucas) - do przodu kosztuja 1pln.

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 06, 2004, 00:32:56 am »

Grzesiek

  • Gość
Facet nie smaruj tłoczka żadnym smarem wystarczy gumka osłonowa i musi chodzic.co do odpowietrzników to WD-40 preparat

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 07, 2004, 08:48:29 am »

Tebodin#1426

  • Gość
U mnie plyn rowniez nie byl wymieniany od nowosci, tj 9 lat :? i boje sie tego ruszac bo hamulce sa brzytwa :!:  Powiem szczerze, ze ja mam najwieksze problemy z gumkami na cylinderki. Co kupie to taki szmelc, ze od razu spadaja i po kilku tygodniach znow trzeba wszystko rozkladac. Byl taki okres ze 2 lata temu, ze rozbieralem wszystko co miesiac :mad:  Ale w koncu trafilem na dobre gumki i od tamtej pory nie mam problemow. Przede wszystkim musza byc z miekiej gumy by sie rozciagaly bez problemu, radze Ci na to zwrocic uwage :!:  :!:

Powodzenia

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 07, 2004, 09:00:10 am »

Maciek#938

  • Gość
Cytat: "Tebodin#1426"
U mnie plyn rowniez nie byl wymieniany od nowosci, tj 9 lat :? i boje sie tego ruszac bo hamulce sa brzytwa :!:  Powiem szczerze, ze ja mam najwieksze problemy z gumkami na cylinderki. Co kupie to taki szmelc, ze od razu spadaja i po kilku tygodniach znow trzeba wszystko rozkladac. Byl taki okres ze 2 lata temu, ze rozbieralem wszystko co miesiac :mad:  Ale w koncu trafilem na dobre gumki i od tamtej pory nie mam problemow. Przede wszystkim musza byc z miekiej gumy by sie rozciagaly bez problemu, radze Ci na to zwrocic uwage :!:  :!:

Powodzenia

To powinieneś wymienić ten płyn jaknajszybciej. Ja bez problemu poradziłem sobie z zaciskami, które miały 13 lat to stosując się do moich zaleceń (są powyżej, już chyba z 2 razy pisałem) dasz radę młodszym 8)

Pozdrawiam

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 07, 2004, 22:51:40 pm »

Lodówa#1826

  • Gość
Cytat: "Maciek#938"
Cytat: "Tebodin#1426"
U mnie plyn rowniez nie byl wymieniany od nowosci, tj 9 lat :? i boje sie tego ruszac bo hamulce sa brzytwa :!:  Powiem szczerze, ze ja mam najwieksze problemy z gumkami na cylinderki. Co kupie to taki szmelc, ze od razu spadaja i po kilku tygodniach znow trzeba wszystko rozkladac. Byl taki okres ze 2 lata temu, ze rozbieralem wszystko co miesiac :mad:  Ale w koncu trafilem na dobre gumki i od tamtej pory nie mam problemow. Przede wszystkim musza byc z miekiej gumy by sie rozciagaly bez problemu, radze Ci na to zwrocic uwage :!:  :!:

Powodzenia

To powinieneś wymienić ten płyn jaknajszybciej. Ja bez problemu poradziłem sobie z zaciskami, które miały 13 lat to stosując się do moich zaleceń (są powyżej, już chyba z 2 razy pisałem) dasz radę młodszym 8)

Pozdrawiam



hehe maciek się produkuje od samego początku :D Za hamulce biorę się około 17 lipca i będe to robił w lux warunkach warsztacik z podnośnikiem i wszystkimi akcesoriami(palnik, spawarka, itp :))

Tebodin#1426 są ludzie, którzy nawet jeŹdzą po 12,13 lat...  :shock:  ale podam przyklad z matiza, który ma 6 lat i 30.000 w tym aucie płyn nie był ruszany a na badaniu płynu hamulcowego wyszło że jest ok i nietreba zmienieć. Dodatkowo sam go sprawdzałem i nie jest podatny na "fading". Robiłem ok 6 ostrych hamowań i przy tym ostatnim łąpał nie równo!! Ale auto z tak starym płynem nie garazowane to powinno minimum za 3 razem nie hamować a zwalniać :D ale się napisałem pozdro ;)

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 08, 2004, 17:47:20 pm »

Tebodin#1426

  • Gość
A czy sa jakies wyrazne sygnaly kiedy trzeba wymienic plyn :?:  Boje sie o to ze jak rusze cos z tymi hamulcami to zacznie sie cos piepszyc :cry: . Np. zaczna sie jakies wycieki, bedzie slabiej hamowal, moze pourywam cos i bede mial wiecej problemow. Fakt macie racje ze plyn trzeba wymieniac ale po tylu latach to troche strach sie do tego zabrac :oops: . Poza tym mysle juz od jakiegos czasu by wymienic wszystkie przewody miedziane i gumowe, ale:
1. Nie wem czy to warto, czy te przewody miedziane i gumowe trzeba wymieniac,
2. Jaki jest orientacyjny koszt takiego remontu,

Na zakonczenie dodam jeszcze, ze zupelnie nie oplaca sie toczyc tarcz :!: (nie wiem jak jest z bebnami). Moj kumpel jakiec 3 lata temu przetoczyl cztery tarcze i zaplacil u tokarza po 20 zl za sztuke, a ja wymienilem tarcze rok temu na nowe i zaplacilem po 22 zl za sztuke.

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 08, 2004, 22:36:22 pm »

Lodówa(nie zalogowany)

  • Gość
Oznakami złego stanu płynu hamulcowego jest "fading", czyli zapadanie się pedału hamulca w podłoge pod wpływem wrzenia płynu hamulcowego i zmiany stanu skupienia w parowy. Im więcej gwałtownych hamowań tym płyn bardziej wrze i pedał bardziej się zapada. Tak jak pisałem można zmierzyć temperature wrzenie płynu hamulcowego ale jak ma powyżej 2,3 lat to raczej trzeba zmienić. Przy wymianie samogo płynu to jedyne co możesz urwac to odpowietrzniki. Ktoś tam pisał że w plusach może niebyć tego problemu ale to się okaże.
ad1.Przewodów zasadniczo się nie rusza aż do oznak wycieków, lub na oko możesz ocenić czy nien są popękane i wogóle. Twój poldek ma już swoje lata więc ja bym się nie wahał i wydaje mi się że nic nie pourywasz. Aha i jak będziesz wymieniał przewody to i odrazu zmień cylinderki, uszczelnienie tłoczków i osłony gumowe :) Jak wszystko porobisz dobrze i przesmarujesz tłoczki to hamulce będziesz miał lux :)
ad2.Koszt.... temat rzeka :D wiem tylko że 0,5 litra dot 4 to koszt 9 zł. A jak z przewodami to się nie orientuje ale napewno groszowa sprawa

Mini remoncik hamulców.
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 09, 2004, 00:26:34 am »

kowal

  • Gość
Ceny przewodow - elastyczne po 15zeta, sztywne 15-35.
Ja za 5 przewodow elastycznych, 3 sztywne w sklepie dalem ~100zl - jutro popoludniu jak przyniose z auta faktury to sprawdze dokladnie