Jak to jest z montażem używanego haka ???

[WKLIW]

Panowie chciałbym zamontować do auta hak ( nie  nie do poldzia, poldzio już się naciągnął za sobą dość) mogę mieć dosłownie za flaszkę kompletny używany hak ale bez odpinanej gałki  idzie to jakoś zalegalizować?? albo jak bym kupił gdzieś na allegro używkę już z odpinanym to będzie może łatwiej

[Zoltan#1930]

w naszym kraju nie trzeba mieć zdemontowanego haka/kuli gdy nie ciągnie się przyczepy. legalizacja haka polega na sprawdzeniu tabliczki znamionowej i działania gniazdka do świateł. to juz każdego użytownika sprawa, czy jak będzie chciał pojechać zagranice(np. do krajów skandynawskich) to czy na tejże granicy bedzie musial demontowac cały hak, czy tylko łatwo i bezboleśnie kulkę. fakt czy kulka odkręca się czy nie nie podlega weryfikacji na badaniu technicznym.
można sobie również załozyć używany hak, byle miał tabliczkę znamionową, tak na doba sprawę, jakąkolwiek i sprawne, odpowiednio podłaczone światła. tyle

masz mozliwos zakupu taniego haka?- kupuj i nic sie nie martw

[ Dodano: Pią 14 Lis, 2008 ]
za wydanie zaświadczenia na stacji kontroli o tym, że "pojazd jest przystosowany do ciągnięcia przyczepy" płaci sie 30 zł. niestety potem trzeba sie udać do urzędu komunikacji celem wpieczętowania tego w dowodzie.

[WKLIW]

w naszym kraju nie trzeba mieć zdemontowanego haka/kuli gdy nie ciągnie się przyczepy

a ja byłem niemalże przekonany że trzeba :D

[matucha]

w naszym kraju nie trzeba mieć zdemontowanego haka/kuli gdy nie ciągnie się przyczepy

a ja byłem niemalże przekonany że trzeba :D

Czy to się właśnie jakoś ostatnio nie zmieniło.... Mam nowiutki kodeks, to postaram się znaleźć.

Ogólnie jeśli chodzi o haki, to polecam znaleźć producenta. Jak szukałem do Lublina, to natknąłem się na firmę. Zajechałem o 7, pomierzyli. O 8 już był przymierzony, za pół godziny pospawany, za 45 minut polakierowany i wysuszony w jakiejś tam komorze. jakoś po 10 wyjechałem z gotowym hakiem. Tablcziczkę wybili i co dla niektórych ważne - hak miał wpisane max wartości dla auta. Cała zabawa kosztowała nieco ponad 300 zł, gdzie hak Steinhoffa to wydatek blisko 400.

[Zoltan#1930]

matucha#1931, poszukaj, ale jesli tak by bylo to drogówka miała by żniwo cały czas-jestem przekonany że nie.

piszesz 300, czy 400 zl za hak- ok ale na zlomie mozna kupić hak, jak do polda kupiłem za 40 albo 50 zl, ojciec do saaba kupil za 100 gdzie nowy ponad 500- i co ciekawe w saabie ma oryginalny hak saaba, rok prod 2002 i nie ma odkręcanej głowki.
 wiec to nie o to chodzi by zalozyc, ale jeszcze tanio i zdodnie z przepisami

[matucha]

Zoltanno#1930, o ile masz wszystkie narzędzia. Jak nie ma, to czasami koszt samego montażu może być 70% nowego haka do osobówki. Poza tym ja podaję przykład haka do busa, który może ciągnąć ponad 2 tony i to z odkręcaną główką. Inne były tańsze - omega na stałe główka to z montażem niecałe 200 zł było.

[Sterciu]

z hakami za granicą nie jest tak do końca ze trzeba miec odkręcany , z tego co pamietam to od momentu wejscia przepisów w zycie w danym kraju trzeba miec odkręcaną głowkę haka. Czyli najprosciej mówiąc jezeli auto zostało wyprodukowane po wejsciu tego przepisu musi miec zaczep demontowalny. Nie moze tez widniec data produkcji na tablicce znamionowej haka ze został wyprodukowany po wprowadzeniu przepisu w zycie i jest z niedemontowalnym zaczepem.

Ogólnie w krajach skandynawskich pomimo ze mam odkręcany hak w Boxerze nigdy nie miałem problemów z tego powodu ze zawsze jest przykręcony zaczep , natomiast w Sprinterze z 2006 roku w Norwegii juz sie dowalają do tego i trzeba miec zdemontowany.

W wielu krajach taki przepis obowiązuje od lat 90-tych a wiec dlatego wiekszosc aut ma juz haki "demontowalne" tam.

A w PL nie słyszałem zeby wprowadzili taki nakaz montowania haka z odczepianą końcówką , fakt ze wsumie teraz prawie kazdy taki montuje w aucie poniewaz w wiekosci ludzi coś słyszało ze jest zakazane i woli dmuchac na zimno .

[e_gregor]

Sterciu - skarbnica wiedzy o motoryzacji, oraz przepisów ruchu drogowego w całej Europie

[Marel]

zmierzam zamontować do swojego Poloneza Kombi hak i mam pytanie czy hak od plusa różni się czymś od haka do kombi, i czy warto montować hak używany czy nowy. Obrazu mówię że chce go zamontować sam o ile się da i czy używka musi mieć tabliczkę i co tam ma być napisane?

P.S chyba że ktoś ma hak do sprzedania

[Sterciu]

na bardziej rygorystycznych stacjach diagnostycznych potrafia nie podbic przegladu jak sie nie ma tabliczki na haku , i to nawet argumenty typu "panie zgubiłem" ich nie interesuja. Kiedys w busie walczyłem dosc dlugo ze stacją tylko dlatego ze z haka odpadla tabliczka znamionowa.  Nie chcialio przeglądu podbic. W drugim busie miałem znów sytuacje ze  hak wbity w dowód którego nie było to mi wystawili zaswiadczenie ze hak zdemontowany zebym wymienił dowód na nowy. W innej stacji nawet na to nie spojrzeli ze hak wbity a go w rzeczywistosci nie było.

[Marel]

czyli rozumiem ze ogólnie używany hak można montować ? warunek aby miał tabliczkę z numerami

[matucha]

Hak od zwykłego Plusa pasuje. Ja mam założony i jest OK. Problem z montażem pojawia się jedynie, jak masz butlę od LPG w kole - ja pożyczyłem od kumpla wiertartkę kątową.
Ogólnie później trochę żałowałem, że kupiłem nowy. Jak szukałem haka do Busa to znalazłem zakład, który haki wykonuje na miejscu pod wymiar i montaż gratis, sami wybijają tabliczki i wbijają tyle, ile auto ma max w dowodzie. I taka przyjemność kosztowała mnie tyle, co używany hak, a połowę nowego.
Trwało to jakieś 4 godziny z lakierowaniem i suszeniem no i kwadrans przeglądu.

[Marel]

to spoko, butle ma akurat zboku w bagażniku, wiec myślę ze problemu z montażem nie będzie. Chodziło mi tylko o to czy kupować nowy czy używany i czy podejdzie od Caro/atu plus.

pozostaje kwestia upolowanie jakiegoś fajnego haka "P

[matucha]

Pasuje, jak juz napisałem powyżej Sam mam Kombi. Znajdź tylko odpowiedni jak szukasz używkę. Mój jest montowany tylko praktycznie do tej "miski" na koło zapasowe, po jej bokach. Wyjmujesz koło, wiercisz dziury i jest bez problemu wszystko. A są mocowane też od "tyłu" Nie wiem czy nie trzeba zderzaka do tego zdejmować - dobrze się przyjżyj. I od razu kup sobie nowe gniazdko elektryczne.

[Sterciu]

nie wiem czy sie coś zmieniło w przepisach ale kiedys zakładało sie hak i jechalo na przegląd gdzie wydawali zaswiadczenie ze jest hak zamontowany. Koszt zaswiadczenia 30zł. Jak w sprinterze zakładalem to w wydz.komunikacji przedstawiałem fakture zakupu i montazu. Ale wsumie tylko dlatego ze miałem wszystko razem z zaswiadczeniem z przeglądu to spięte. Tylko tam kupowałem nowy hak i odrazu montaz miałem "gratis" , pisze w cudzyslowiu poniewaz jak wiadomo nic gratis nie ma w i cena haka byla wyzsza o cene montazu .

[Grzech#1938]

Na przegląd to zawsze trzeba pojechać, bo muszą zrobić wpis w dow. rejestracyjnym. M.in. oglądają wtedy zamocowanie haka, sprawdzają czy ma atest i podlączają światła do gniazdka.

[Marel]

to kwestie haka mam już wyjaśniona teraz tylko kwestia podłączenia. Podobno jest już fabrycznie wyprowadzona kostka do przyłącza przyczepy ( tylko gdzie ona jest) czy ew. polecacie jakiś inny sposób podłączenia elektrycznego przyczepy ? Bo wiem że niektórzy mają obrazu pod światła tylne ?

[OLO]

W plusach była - okolice lewej lampy, prawdopodobnie wisi w nadkolu, pod plastikiem progu  albo pod dywanikiem.

[matucha]

Ja w Kombi nie znalazłem tej kostki O dziwo nawet nie ma przycisku z namalowanym hakiem. Mam podpięte pod lampę i nawet kontrolka od spalonych świateł o dziwo nie wariuje

[Marel]

Matucha właśnie ja tez nie mam tego przycisku i mnie to zdziwiło, jutro będę szukać tej kostki.

OLO - mówisz o przednim czy tylnim nadkolu