Jak wygląda wymiana pompy wodnej w Polonezie?
Padła mi dzisiaj i muszę ją na szybko wymienić.
Pytanie 1.
Czy potrzebuję jakiś klucz rurkowy?
Na oko wszędzie się da dojść płaskim, ale czy nie będzie jakiś niespodzianek?
Pytanie 2.
Czy koło pasowe jest przykręcane tylko na śruby, czy też na nakrętki - na schemacie nie mam właśnie nakrętek zaznaczonych, a dziury przy pompie niby przelotowe.
Pytanie 3.
Jak popuścić koło pasowe? Wystarczy je popuścić przed zdjęciem paska, żeby się nie obracało, czy jakoś zblokować jeszcze? No i czy schodzi, czy je jakoś trzeba zbijać?
To chyba na tyle

Chyba, że mi jeszcze ktoś napisze, czy warto dać od razu silikon na uszczelkę? Albo czy coś się stanie, jak dam tylko silikon, bo u mnie ostatnio uszczelek nie mieli :?
A to usunę za jakiś czas:
Zaczęło się rano - w sumie do przejechania 300 km.
pierwsze 100 km bez bólu - ale czekałem na kogoś w aucie, przodem w dół i za jakieś 5 minut auto przestało grzać. stanąłem w drugą stronę i sauna.
Przejechałem kolejne 100 km, poszedłem na obiad, wróciłem, płynu zeszło, ale wszędzie sucho

Tylko na kole pasowym i CPWK ślady białe po płynie. Dolałem płynu i w trasę.
100 km do końca trasy - wszystko OK. Na 70 km do końca zaczęło brakować płynu, a jak auto się nagrzeje to wtedy z pompy dopiero woda leci :evil:
50 km do końca skończylo mi się PETRYGO. 40 km do końca - ogrzewanie na FULL i otwarte okna - dawno takiej sauny nie miałem, bo coś auto się nie chciało chłodzić :evil:
na 20 km do końca już mi się woda mineralna skończyła.
na 10 km do końca przestało dmuchać ogrzewanie. Temp poszła na 100*C. Za następne 5km drugie auto, które zostawiłem w piątek w centrum, a dzisiaj odbierałem i zalałem płynu do pełna :mrgreen: Na następnych 5 km nadal sauna i woda leci z pompy

Wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli jak jechałem z otwartymi oknami
