A ja wam powiem tak: Wyliczenia elastyczności na papierze, to mogę sobie jako rozpałkę na ognisko użyć. NIGDY cyferki nie zastąpią wrażeń z jazdy. Generalnie jeżdżę w dolnym zakresie prędkości obrotowych (do 3,5 krpm - ze względu na uraz psychiczny z dzieciństwa). Z wyliczeń papierowych widzę, że silnik 1,6 ma elastyczność 1,5 a silnik 2.0 2,15, czyli różnica nie aż taka duża. Radzę przejechać się tymi dwoma autami, to się przekonacie, czy różnica jest duża czy nie.
PS. Elwood#1887, jechałem kiedyś Twoim 2.0 na wtrysku, chciałbym się przejechać Grenadą i przy okazji pogadać o wtrysku w 2.0 (o ile mnie jeszcze pamiętasz)