Po co wymieniales te pierscienie? Jaki przebieg ma motor?
 przebieg motoru nie znany. ale prawdopodobnie spory  :roll:  bardzo bardzo zasyfiony dekiel wałkow rozrzadu, bardzo brudna komora korbowa dala do zrozumienia ze przebieg to nie 120 tysi czy 150. Pompa wody byla w tym silniku juz zmieniania ( po rozpakowaniu silnika z folii transportowej byl widoczny silikon pod pompa wody) wystajace kawalki silikonu z pod gornej magistralii/panewek walkow rozrzadu, zalepione jakims blotem kolka walkow no i sporo jakiegos blota/piachu w misce olejowej daly mi do myslenia. stan wizualny głowicy tez nie byl zaciekawy. Juz nie wspomne o rowkach w tłokach i denkach tłokow od strony korb. Masakra. Nad samym myciem tego motora spedzilem chyba z 5 godzin i do tego zuzylem 5 litrow ropy i 5 l. benzyny ekstrakcyjnej. 
a nie zamieniłes czasem tłoków miejscami??
 dam sobie uciac leb jezeli je zamienilem miejscami.
Ok, ale po co wogole byly wyciagane tloki
 hmm... po to zeby wizualnie sprawdzic stan pierscieni. z jednej strony na marne bylaby robota jezeli po zlozeniu i odpaleniu okazalo sie ze w ogole nie ma kompresji i to wlasnie przez pierscienie natomiast z drugiej strony druga glupota bylo wyjecie tłokow i zalozenie nowych pierscieni przez co teraz sa spore ubytki oleju. Doszedlem do wniosku ze posmigan teraz tak jak jest dolewajac oleju. Byc moze wszystko sie unormuje i bedzie git. Nie odrazu Krakow zbudowano czy jakos tak.  :wink: