0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
W zasadzie to nie ma "4-pozycyjnego" przełącznika i "płynnego". Obydwa są identycznie skonstruowane, obydwa regulowane potencjometrem, tyle że w tym pierwszym potencjometr ma ząbki i stąd stopnie.
a w zasadzie ten "4-pozycyjny" nie ma jednej sciezki tylko 4 punkty :D a ten "plynny" ma jedna scalona sciezke :wink: pare sztuk ich popsulem chcac przerobic to pod konsole z plusa :mrgreen:
To ja się spotkałem z inną konstrukcją - potencjometr taki jak od regulacji głośności we wzmacniaczu - na ośce ma kółko zębate i przeskakuje tworząc złudzenie stopni...
Planuje podobna przeróbke, wlasnie z przycisku czteropozycyjnego na czteropozycyjne pokrętło. Jakies niespodzianki mogą mnie spotkac?
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.
tramzystor buz11
dlatego ten przełącznik ma aluminiową DŁUGĄ obudowę, ktora całkiem sprytnie sobie radzi z odprowadzaniem ciepełka.
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...