Autor Wątek: Zamarazający parownik i brak obrotów  (Przeczytany 4415 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 30, 2009, 11:51:33 am »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Cytuj (zaznaczone)
no ale czego nie rozumiesz w mojej wypowiedzi ?


wszystko rozumiem :) po prostu napisałem o opcji ze starym typem ogrzewania :wink:
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 03, 2009, 23:08:26 pm »

waldek_x

  • Gość
DF, Dobrze mówiłeś rozebrałem wsystkie przewody jeszcze raz i w rurce metalowej przed termostatem była zakamieniona, przeczyściłem i już jest wszystko idealnie. Widocznie źle wcześniej sprawdziłem. Dzieki za rade, sorry, że dopiero dziś odpisuję, ale wczesniej nie bardzo miałem czas, żeby napisać dokładniej :)
wrb, dzięki za chęć pomocy, zrobiłem jak pisaliście i wszystko gra :)

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 10, 2010, 17:33:13 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Ja mam problem następujący:
Pacjent Ohv 1994r.

Opiszę sprawę od początku, by było wiadomo o co kaman.
Samochód miał wąską chodnicę, lecz była tak zarośnięta, że nie chłodziło dobrze. Pewnego dnia wieczorem, po kolejnym zagotowaniu się sprzętu, wkurzony załapałem szeroką chłodnicę od rovera, która leżała niepotrzebnie w garażu i o 22.00 przystąpiłem do pracy przy latarce-zamieniłem z wąską. Zdziwiłem się, jak stwierdziłem, że nie mam którędy nalać wody :D wziąłem więc zbiorniczek przelewowy, podłaczyłem do odpowietrznika chłodnicy, podniosłem do góry, woda się wlała. dodatkowo poluzowalem cybant na parowniku i tamtędy dodatkowo odpowietrzyłem. zbiorniczek poszedł na swoje miejsce, a samochód przez jezdził przez poł roku-działało.

Ostatnio jedziemy sobie- zamarzł parownik  :? na poboczu odpowietrzyłem i do domu dojechaliśmy lux.
Stwierdziłem więc, że zrobie to w końcu porządnie-tj. założe zbiorniczek z rovera, normalnie podłacze odpowietrzenie chłodnicy, zaleje płynem na zimę itp. zacząłem się zastanawiać gdzie podłaczyć rurę "napełniającą" układ ze zbiorniczka. Podłaczyłem do powrotu nagrzewnicy. odpowietrznik dałem z chłodnicy i dodatkowo przy pomocy trójnika, zrobiłem drugi punkt odpowietrzana przy parowniku-tak na wszelki wypadek. zalałem, odpowietrzyłem, wszystko lux działa.
Kobieta rano odpaliła i w drodze do pracy zagotował się-wywaliło całe borygo. Myslę sobie-może źle podłaczyłem ten zbiorniczek i przerobiłem- zbiorniczek podłaczyłem do rury idącej między parownikiem, a kolektorem ssącym. Odpowietrzenie parownika skasowałem, zostawiłem tylko z chłodnicy. Znów wszystko pięknie działa. Następnego dnia sytuacja się powtarza.
Ponowne napełnienie i stwierdzenie, że jest dobrze, choć następny dzień zrewidował ten pogląd- znowu zamarzł parownik.

I teraz moja prośba-powiedzcie co zrobić, by to działało, ja zgłupiałem

Obserwacje:
silnik jest ok- w rury nie dmucha- przynajmniej nie zaobserwowałem. Pod korkiem oleju czysto.
termostat ideał
przepływ przez rurki jest i był-czyściłem dodatkowo
Nigdzie nie cieknie, ogrzewanie działa b.dobrze, obecna chłodnica czysta (wiatrak włacza się krótko i rzadko)
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 11, 2010, 21:55:41 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Jednak dmucha w rury. Na wolnych obrotach nic, ale jak sie doda gazu to małe bąbelki szły.
Kolejne OHV, w którym przydarzył się HGF...

Już "naprawione" - silnik wywalony, leży w taczce :P
Diesel już się szykuje do montażu.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r