Autor Wątek: Zamarazający parownik i brak obrotów  (Przeczytany 4430 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« dnia: Listopad 21, 2009, 14:49:42 pm »

waldek_x

  • Gość
Witam od 3 dni cos sie zrobiło i jak jade na gazie to zamarza parownik i nie ma w ogólewolnych obrotów, niby normalne, ale na benzynie tez nie ma wolnych obrotów. Może to byc wina pompy wodnej?? Jak przegazuję go to na chwilę czasami są wolne obroty i parownik na samym dolocie wygląda jakby zaczynał odmarzać, ale za chwilę znowu gasnie na wolnych obrotach.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 21, 2009, 15:08:08 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Z powodu korozji wewnątrz rurki metalowej do której połączony jest parownik przepływ płynu jest tak mały, że nie podgrzewa dostatecznie parownika. Parownik może być jeszcze zapowietrzony...
Należy porozkręcać troszeczkę (węże, rurki), przeczyścić lub wymienić (metalową rurkę), poskładać, odpowietrzyć.
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 21, 2009, 15:38:16 pm »

marcij

  • Gość
Moze pompa sie zatarla i stawia za duzy opor ? Moze gdzies cos jest przytkane i staiwa za duzy opor pompie , a pompa silnikowi ?

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 21, 2009, 21:35:00 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Sprawdz czy przy dodaniu gazu sika płyn do zbiorniczka(lub pod korkiem chłodnicy)
Jesli tak ,to pompa jest sprawna i masz zapowietrzony ukłąd. Odpal samochód na benzynie.
Zdejmij węże z parownika (wodne) a raczej poluzuj i zobacz czy jest w ogóle płyn.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 22, 2009, 09:56:19 am »

zyzio

  • Gość
odpowietrz parownik i powinno być ok  :)

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 26, 2009, 16:08:03 pm »

waldek_x

  • Gość
Odpowietrzyłem niestty nie dało mi to za wiele. samochód jedzie przez jakiś czas później cały czas parownik zimny i do póki nie otworzy termostat to parownik zamarza jak sie juz zagrzeje silnik że wentylator sie wlczy to wtedy jest w porządku i czego to wina:/

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 26, 2009, 16:56:15 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Pisałem.
Odkręć te węże od rurek i obejrzyj sobie dokładnie...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 26, 2009, 17:07:34 pm »

Offline Cyneq

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 503
  • Płeć: Mężczyzna
    • Fiat 125p '79
No już Ci pisali, albo uszczelka pod głowicą, albo zasyfiony dopływ wody do parownika.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 26, 2009, 21:03:31 pm »

Offline Wojt@s

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 749
w ostateczności uszczelka pod głowicą i nie ma bata że co innego...
1.4 K16
1.6 K16
1.6 OHV
1.6 T  in progress...

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 27, 2009, 04:40:58 am »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Nie dociera do niego dopiero po otwarciu termostatu tylko wtedy pomimo zmniejszonego przepływu woda przekazuje wystarczające ilości ciepła do jego ogrzania. Tak sądzę. Ale żeby to stwierdzić trzeba się trochę pobrudzić i ze dwie opaski odkręcić a widać autorowi postu aż tyle się nie chce...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 27, 2009, 10:00:39 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2609
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
obieg cieczy powinien być taki- silnik, nagrzewnica, kolektor ssący, parownik dopiero później termostat a za nim chłodnica.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 27, 2009, 12:36:06 pm »

djarq

  • Gość
wrb, nie pisz bzdur... jeden obieg wody, heh, to ci pomysł godny "miszcza" :D

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 27, 2009, 14:08:50 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
To ze obiegi są dwa każdy wie, niestety czasem , gazownicy podłączają parownik SZEREGOWO z nagrzewnica, więc... zapchana nagrzewnica lub zamknięty do niej zawór i parownik zamarznie, ale to inna sprawa i nie ma tutaj o tym mowy.

Ja bym zdjął węże.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 28, 2009, 00:15:05 am »

waldek_x

  • Gość
DF, zdejmowałem węże i nic niedało. Ten przewód z parownika (chyba podciśnieniowy) taki cienki między dwoma od płynu idzie do kolektora ssacego on nie ma nic do tego?? Bo go zdejmowałem tez ale z tego nic nie leci.
Stingerek, zdejmowałem przewód ten co idzie od parownika do rurki tu przy termostacie (oczywiście wodny) i nic sie z tamtąd nie leje, dopiero wtedy jak dam gazu więcej to leci płyn :/

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 28, 2009, 01:02:41 am »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Cały czas chodzi o węże do wody (te szersze). Ten węższy jest do podciśnienia i daj mu teraz spokój...
Odkręciłeś węże i nic się nie stało... A co miałoby się stać ? Po zdjęciu węży gumowych z króćców na obudowie termostatu i przy kolektorze ssącym obejrzyj dobrze wnętrze tych metalowych króćców, które uwielbiają korodować i zatykać się kamieniem kotłowym. Szczególnie ten przy termostacie jest o małym przekroju. Nie jest to chyba zbyt udany sposób montażu...

Cytuj (zaznaczone)
nic sie z tamtąd nie leje, dopiero wtedy jak dam gazu więcej to leci płyn :/


To by potwierdzało, że potrzebne jest zwiększone ciśnienie/większe obroty pompy aby przedostała się woda/płyn.

Weź śrubokręt/pręt/śrubę/cokolwiek o odpowiedniej średnicy i przepchnij/przeczyść/udrożnij...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 28, 2009, 09:15:05 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2609
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
djarq, Stingerek, taki układ jaki opisałem to dwa obiegi cieczy. z głowicy płyn idzie do nagrzewnicy, z nagrzewnicy płyn metalową rurką (wzdłuż silnika) wraca do pompy. kolektor ssący dostaje płyn z głowicy, z kolektora wychodzi króciec,  tam podłączony jest parownik. drugą rurką z parownika płyn wraca nad termostat. ponieważ króciec parownika ma większą średnicę niż ten na obudowie termostatu zrobiłem zawór odpowietrzający  o różnych średnicach króćców i go tam wsadziłem.
DF ma rację, ten króciec nad termostatem to wymysł diabła, ma małą średnicę,  koroduje i zapycha się na potęgę. jest dość solidny, chyba rozwierciłem go na większą średnicę.
 waldek_x- przyjedź do mnie to Ci pomogą.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 28, 2009, 12:48:15 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)

 kolektora wychodzi króciec, tam podłączony jest parownik. drugą rurką z parownika płyn wraca nad termostat. ponieważ króciec parownika ma większą średnicę niż ten na obudowie termostatu zrobiłem zawór odpowietrzający o różnych średnicach króćców i go tam wsadziłem.

Widzisz, bo "zgodnie ze sztuką" to powinieneś PRZED zaworem nagrzewnicy, oraz NA WYJSCIU Z NAGRZEWNICY dać po trójniku, i tam podłączyć parownik.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 28, 2009, 23:45:31 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Cytat: "Stingerek"
Cytuj (zaznaczone)

 kolektora wychodzi króciec, tam podłączony jest parownik. drugą rurką z parownika płyn wraca nad termostat. ponieważ króciec parownika ma większą średnicę niż ten na obudowie termostatu zrobiłem zawór odpowietrzający o różnych średnicach króćców i go tam wsadziłem.

Widzisz, bo "zgodnie ze sztuką" to powinieneś PRZED zaworem nagrzewnicy, oraz NA WYJSCIU Z NAGRZEWNICY dać po trójniku, i tam podłączyć parownik.

moze ze sztuka tak ,ale nie z podejsciem inzynierskim ,a ze studiuje na po-je-budzie ,a nie na ASP ,to napisze ,ze parownik trzeba podlaczyc miedzy kolektor ssacy a obudowe termostatu ,
a w Plusie najlepiej polaczyc szeregowo z nagrzewnica
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 29, 2009, 12:48:24 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Cytat: "KGB"
w Plusie najlepiej polaczyc szeregowo z nagrzewnica
może w Plusie, ale jak miałem tak podłączone w moim, to po zamknięciu zaworu na nagrzewnicy, parownik zamarzał :!:
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Zamarazający parownik i brak obrotów
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 29, 2009, 17:42:39 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Cytat: "BARTEK#1925"
Cytat: "KGB"
w Plusie najlepiej polaczyc szeregowo z nagrzewnica
może w Plusie, ale jak miałem tak podłączone w moim, to po zamknięciu zaworu na nagrzewnicy, parownik zamarzał :!:

no ale czego nie rozumiesz w mojej wypowiedzi ?
w Plusie nie ma zaworka od nagrzewnicy ,a we wczesniejszych najlepiej podlaczyc na wyjsciu z kolektora ssacego ,
inne silniki niz OHV nie bardzo mnie interesuja  :mrgreen:  - kazdy moze znalezc sposob na swoj silnik ,w jednym sie da nie wsadzac trojnikow ,a w innym sie nie da
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.