17V - oznacza to raczej awarię regulatora napięcia
niekoniecznie dioda tez mogła pójsc, jesli długo jezdziłes z takim ładowaniem to licz sie z tym, ze aku tez moze byc dowymiany
Jeśli dioda w mostku prostowniczym "dostanie" przebicia - to faza stojana, do której jest przyłączona, praktycznie przestaje działać, bo wtedy "oddaje" do układu prąd przemienny (alternator to maszyna elektryczna prądu przemiennego, synchroniczna) i prąd się w tej fazie znosi, alternator wtedy ma teoretycznie 2/3 mocy.
Jeśli dioda dostanie "przerwy" - efekt jest podobny, z tymże wtedy dana faza po prostu nie pracuje w wyniku przerwy w jej obwodzie i pomimo dobrego wzbudzania, alternator nie oddaje pełni swojej mocy z racji przerwy w jednej z trzech faz stojana.
Jeśli dioda wzbudzania dostanie przebicia, wtedy wirnik zasilany jest z tej fazy, na której jest uszkodzona dioda, prądem przemiennym, i jw. sumaryczny prąd wzbudzania jest mniejszy i falujący, przez co sumaryczna moc alternatora, z racji za słabego wzbudzania, mniejsza. Może wtedy też dojść do uszkodzenia regulatora napięcia (tranzystor),bo przystosowany jest do pracy z prądem prostowanym.
To samo, jeśli dioda wzbudzania dostanie "przerwy", wtedy uzwojenie wirnika wzbudzane jest tylko z dwóch z trzech faz, przez co jest za mały prąd wzbudzania i moc alternatora maleje. Pomijam tu przebiegi prądowe, które również będą zakłócone.
Podobne efekty będą też, jeśli uzwojenie na danej fazie posiada przebicie do masy, czy też przebicia miedzyzwojowe.
To samo uzwojenie wirnika.
Każde uszkodzenie diody w alternatorze (zwiększony prąd wsteczny lub pełne przebicie, przerwa lub zwiększona oporność w kierunku przewodzenia), zarówno w przypadku diod prostowniczych, czy wzbudzania, powodować będzie zmniejszenie oddawanej mocy alternatora, a to, w przypadku jego pracy pod obciążeniem, do zmniejszenia napięcia prądu, który produkuje.
Zaś zwiększenie napięcia pracy alternatora powstaje przy "nadwzbudzeniu" uzwojenia wirnika, które powstaje w wyniku uszkodzenia regulatora napięcia (przestaje ograniczać prąd wzbudzania). Moc alternatora rośnie, napięcie pracy pod obciążeniem również, oczywiście kosztem zwiększonego obciążenia cieplnego i albo padną uzwojenia alternatora od od przegrzania (przepalenie izolacji, przebicia międzyzwojowe i do masy) albo wcześniej za duże napięcie pracy "wykończy" coś w samochodzie.