Witam,
Opiszę jak pozbyć się rdzy oraz jak przygotować zacisk pod malowanie.
Mam nadzieję że komuś się porada spodoba.
Na początku musimy przygotować narzędzia jakie będą nam potrzebne mianowicie:
1) 3 zestawy papieru ściernego o gradacji 40/80/150
2) Wiertarkę i szczotkę drucianą na wiertarkę (twardą, nie tą gęstą o luźnych drucikach)
3) Młoteczek, 1-2 płaskie śrubokręty
4) Kawałeczek drewienka
5) Oświetlenie
Ja robiłem bez imadła w piwnicy bo ciepło :mrgreen: Imadło by się przydało by trzymać zacisk.
1. Usuwanie największej rdzy i oględziny zacisku
Najpierw oglądamy dokładnie zacisk i patrzymy gdzie jest najwięcej rudej oraz czy zacisk nie wymaga reperaturki. Po obejrzeniu za pomocą śrubki lub papieru zasłaniami otwór wężyka. Dzięki temu mamy pewność że nie naleci nam syfu.
Pracę rozpoczynamy młotkiem i płaskim śrubokrętem. Za pomocą uderzeń o płaski usuwamy z grubsza płaty rdzy a niektóre bezpośrednio młotkiem (nie walić na chama). Po takiej operacji z naszego zacisku usuniemy ok. 30% rdzy.
Następnie za pomocą wiertarki i nasadki szczotki usuwamy resztę twardej rdzy. Przy tej operacji należy uważać na gumy przy tłoczku.
(zacisk po prawej to ten którym się zajmujemy)
Teraz najbardziej pracochłonna robota. Rdze na prowadnicy tarczy usuwamy za pomocą papieru ściernego nałożonego na deseczkę. Pracę rozpoczynamy papierem ściernym o gradacji 40, następnie 80 a na koniec 150. Po takiej operacji nasz zacisk wygląda tak:
I to było w pierwszej części.
W drugiej części zajmiemy się odtłuszczaniem i malowaniem.