kolego Golders, dzięki, ale o wygaśnięcie zapału się nie boję.
to jest mój plan wieloletni, który realizuję od kilku już lat.
zaczęło sie od zrobienia papierowego coupe i wtedy stwierdziłem ze musze mieć prawdziwe! to było na koniec podstawówki
w połowie studiów kupiłem spawarkę i od czasu do czasu się wprawiałem. jednocześnie kompletując części borewiczowe, bo już wtedy postanowiłem robić coupe na poldoroverze. w końcu dotarłem do etapu zarabiania w miare normalnej kasy więc się zaczęło, kupienie roverka pod przebudowę, postawienie garażu -pod przebudowę, w końcu w lipcu tego roku prace ruszyły i trwają i nawet idą do przodu
o przetłoczeniach będę myślał jak juz główne prace będą za mną.
a może pochwalisz się swoim Coupe, bo nie kojażę