Autor Wątek: Klekoczący hydropopychacz w plusie  (Przeczytany 2989 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« dnia: Luty 21, 2010, 11:41:23 am »

Offline bisz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 342
    • http://marekd.chrobry.pl
Mam silnik plusa 1.6 na którego złego słowa powiedzieć nie mogę poza tym ze troche klepie na zimnym jednym lub większą ilością zaworów, ale raczej jednym.... mam możliwość dostać pare zdrowych hydropopychaczy więc czemu by nie wymienić winowajcy... Pytanie jak zlokalizować który klepie ? poza tak hardkorowymi metodami jak oscyloskopem podglądając zapłon i fazy rozrządu:D

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 21, 2010, 12:21:26 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Bez rozebrania się nie obejdzie, ale skoro i tak masz wymieniać. TO przydałoby się je "pouciskać"

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 21, 2010, 16:51:35 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Wyjmij je po prostu, rozbierz, wyczyść pięknie wszystkie elementy, wymyj w nafcie czy benzynie, gdy będzie potrzeba, przetrzyj na mokro bardzo drobnym papierem tam, gdzie się przytarły (papierek 2000 - 2500), przetknij wszystkie otworki wykałaczką, czy drucikiem i złóż na rzadziutkim oleju (0W30, 0W30). Po włożeniu i odpaleniu silnika i tak będą stukać, i to porządnie, zanim pompa nie nabije je olejkiem.

Czyściłem niedawno popychacze w swoim 1.4 K-16 i po poskładaniu czekałem z dobre dziesięć minut, zanim się nie nabiły olejem (5W40). Ale ustawiczne stukanie wreszcie przepadło. Najgorzej jest wybić z niego wnętrze, tj. ustrój kasujący luz.
I tak masz lepiej, bo nie musisz wyciągać wałka rozrządu, tylko dźwignienki zaworowe i laski popychaczy.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 21, 2010, 20:35:25 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2968
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
Cytat: "oprawca_1978"
I tak masz lepiej, bo nie musisz wyciągać wałka rozrządu, tylko dźwignienki zaworowe i laski popychaczy.
hahaha :D zapomniales dodac, ze trzeba podniesc glowice :D bo nie przejda przez te waskie kanaly co laski przechodza :D
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 22, 2010, 18:27:14 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Cytat: "Stingerek"
Cytuj (zaznaczone)

Czyściłem niedawno popychacze w swoim 1.4 K-16 i po poskładaniu czekałem z dobre dziesięć minut, zanim się nie nabiły olejem (5W40). Ale ustawiczne stukanie wreszcie przepadło. Najgorzej jest wybić z niego wnętrze, tj. ustrój kasujący luz.

Pewnie nie zrobiłeś fotorelacji ?
Bardzo bym cię prosił o szczegółowy opis wszystkich czynności krok po kroku na co trzeba uważać i zwrócić uwage gdyż czeka mnie to samo a wymieniam olej na 5W40 i stukanie powinno ustąpić ale nie jestem do końca pewien.


Odkręcasz dekiel górny silnika, odkręcasz pokrywę rozrządu, odkręcasz i wyjmujesz napinacz paska, zsuwasz go z kół pasowych wałków rozrządu, odkręcasz koła pasowe z wałków, odkręcasz kopułkę aparatu zapłonowego i zdejmujesz jego podstawę (przechodzi przez palec, nie trzeba go odkręcać), odkręcasz stopniowo 26 śrub, mocujących górną skrzynkę wałków rozrządu, wyjmujesz je, a potem magnesik w rękę i każdy popychacz wyciągasz i uderzając nim z góry na dół o coś miękkawego, wybijasz środek (ciężko będzie, jeśli już stukają), czyścisz wszystko w nafcie, bardzo drobnym papierem przecierasz tam, gdzie widać ślad współpracy, dokładnie wymywasz pędzelkiem syf, który się tam przez lata nabił. Potem składasz, nawilżając w czystym i świeżym rzadkim oleju (co najmniej 5W40, a lepiej 0W40) i wkładasz na swoje miejsca, starając się nie pomylić popychaczy miejscami (są już ułożone w swoich gniazdach w głowicy).
Składasz wszystko w odwrotnej kolejności, pomiędzy skrzynkę wałków a głowicę dajesz uszczelniacz w płynie (Loctite 510 na przykład), i składasz dalej jw.
Po odpaleniu będą wszystkie niemiłosiernie stukać, zanim pompa oleju nie napełni ich środków, a stanie się to dopiero, gdy olej odpowiednio się rozrzedzi, tj. silnik zagrzeje.
I już.
Najgorzej jest wybić środek popychacza.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 22, 2010, 18:58:57 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
właśnie z tym uszczelniaczem w płynie mam obawy co do górnej magistrali olejowej.

Udało ci się to tak spasować że nie poci się na zewnatrz ?

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 22, 2010, 20:05:29 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
jesliby ktos potrzebowal nowy hydropopychacz to mam jedna nowke do plusowskiego monowtrysku 1,6 (wielopunkt mial chyba te same popychacze?)

oddam za zlotych 10 + przesylka :)
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 22, 2010, 20:39:19 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
oprawca - szkoda ze mieszkasz tak daleko :) bo byś mi pomógl.

pasek rozrządu założyłeś ten sam ? jak uszczelniacze wałków ? Może od razu wymienić ?
Składać na tej samej uszczelce pod pokrywę czy dawać nową ?

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 22, 2010, 22:09:59 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Cytat: "Stingerek"
oprawca - szkoda ze mieszkasz tak daleko :) bo byś mi pomógl.

pasek rozrządu założyłeś ten sam ? jak uszczelniacze wałków ? Może od razu wymienić ?
Składać na tej samej uszczelce pod pokrywę czy dawać nową ?


To banalne sprawy, byle byś miał komplet kluczy. Pasek rozrządu założyłem ten sam (ma zresztą prawie 8 lat i jakie 140 kkm przebiegu, jest wyciągnięty na jakieś półtora zęba - bo nie udaje mi się odkręcić śruby koła pasowego, będzie już więcej jak rok). Uszczelniacze wałków wymieniałem, zapomniałem, kupowałem w www.tomateam.pl, po 16 PLN sztuka, też FAI, bardzo dobre, wymiana banalna. Nie wymieniłem zaś uszczelniaczy zaworowych, choć miałem nowy zestaw (też tam kupiony, za 60 PLN za 16 sztuk, też FAI, bardzo dobry), bo nie miałem ściągacza do zaworów.
Silnik i tak będę robił, jak się zrobi ciepło, będę może nawet ściągał głowicę (martwi mnie czasami wahające się ciśnienie sprężania na trzecim garze, prawdopodobnie zaworki wydechowe, ale nie jestem pewien), to i tak będę miał okazję je wymienić.
Uszczelkę pod pokrywę zaworów dałem tą samą, tylko lekko nasmarowałem farbą olejną (przeterminowany Unikor, trzyma jak złoto).

Uszczelniacze zaworów da się wymienić bez konieczności ściągania głowicy, trzeba tylko tłok w danym cylindrze ustawiac na GMP, żeby grzybki zaworów opierały się o czoła tłoków, wtedy da się wyjąć zamek zaworu i zdjąć sprężynę z miseczką. Same simmeringi zaworów najlepiej zdejmuje się szczypcami (mam chirurgiczne, duże, bardzo przydatna rzecz).
Mam też przedni uszczelniacz wału korbowego, też kosztuje jakieś 16 PLN (FAI) ale nie ruszam tego dopóki nie odkręcę tej porąbanej śruby koła pasowego. Próbowałem już wielu sposobów. Teraz pozostaje mi tylko klucz pneumatyczny od ciężarówek (moment rzędu 300 - 700 Nm). Ręcznie (rurką i oburącz), ani na "rozrusznik" ta śruba ani drgnie. Jakiś szaleniec ją dokręcał.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Klekoczący hydropopychacz w plusie
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 22, 2010, 23:24:38 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)

bo nie udaje mi się odkręcić śruby koła pasowego, będzie już więcej jak rok)


Załóż klucz na koło pasowe tak żeby była między jego drugim końcem a podłużnicą odległość 10-15cm.
Zapnij auto do liny, wciśnij i trzymaj sprzęgło , wrzuć trzeci bieg i holuj auto do prędości 30km/h. Puść na chwilę sprzęgło dopóki nie usłyszysz huku klucza uderzającego o podłużnicę.
Musi puścić.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...