Autor Wątek: Ekonomiczna jazda  (Przeczytany 12632 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Ekonomiczna jazda
« dnia: Marzec 03, 2010, 21:03:52 pm »

Witek2010

  • Gość
Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem kultowego poldorovera plus  :D  
1)chciałbym się dowiedzieć przy jakich obrotach i na jakich biegach jest najmniejsze spalanie. np. coś takiego  80 km/h na 5 3 tys obrotów.

2)czytam to forum kiedy tylko mogę ale nie znalazłem odpowiedzi jak jezdzic żeby silnik wytrzymał jak najdłużej (nie szaleję specjalnie mimo na mój wiek szkoda auta!) np jadę 3 to przy 2 tys jest to rozsądne dla silnika jeszcze? silnik jest igła nic wtedy nie szarpie ale czytałem że to wysokoobrotowy i trzeba go trzymać na obrotach. Ale gdy jest zimny jak jechać do ilu max . Jeżdze kilka dni polonezem (trochę inny świat ) i po raz pierwszy beznynowcem dlatego nie mogę go ogarnąć. Auto jest w idealnym stanie dlatego chcę go tak utrzymać a nie katować. Problem jest taki czy jak bede jezdzil jak emeryt czy to nie wpłynie gorzej na ten silnik niż bym jezdził na 4-5 tys obrotów. Proszę o pomoc

Aha kiedy się rozrząd robi w poldku bo nie wiem po ilu tys km teraz mam 45 tys . Dziękuję za odpowiedzi

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 03, 2010, 21:22:14 pm »

Offline Piotrek#1923

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 831
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 1.4_1.6_1.8
Jak rover to po rozgrzaniu spokojnie starczy jazda miedzy 2,5tyś-4,5tyś.

Musisz wyczuć moment w którym ten silnik dostaje kopa ( u mnie z tego co pamietam to jest wlasnie przy 4,5tyś obrotów).

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 03, 2010, 21:24:37 pm »

Witek2010

  • Gość
u mnie bólem jest to że przesiadłem się z dużo nowszego auta (2008rocznik) i teraz nie mogę się przyzwyczaić te fotele mnie dobijają twarde jak kamień... Czyli jak zimny to tak 1700 do 2500 max

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 03, 2010, 22:39:42 pm »

Offline Dj. Illusion

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 535
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polski Fiat 125p 1980 zwany Boguś
Polecam Ci abyś robił tak:
jak odpalasz i silnik jest zimny to zanim gdziekolwiek ruszysz to odczekaj aż osiągnie minimum 50 stopni. Kręć go do 2500 obr./min. a jak się rozgrzeje do 90 stopni to stosuj zmiany biegow między 2500 a 3500 obr./min.
Warto też czasami go "przegonić" ponieważ silnik lubi wysokie obroty więc możesz go pociągnąć po odcięcie (7200 obr./min.) i nic mu nie będzie.
WAŻNE!:
NIGDY NIE ŻYŁUJ SILNIKA KIEDY JEST ZIMNY. ROVER BARDZO NIE LUBI WYSOKICH OBROTÓW KIEDY JEST NIE ROZGRZANY.
Polonez wymaga miłości! Mści się jeśli jej nie dostaje!
Był FSO 1500 85 r swap na 1.6 GLI
Był FSO Polonez Atu 96 1.4 GLI
Był Pushapek 1.4 GTI 16V

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 04, 2010, 09:11:00 am »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Bez przesady. Jeśli silnik jest w dobrym stanie i żaden idiot nie katował go i nie ciągał samochodem przyczepy z pustakami, to używaj go normalnie. Odpalasz, czekasz z minutkę, żeby olej dobrze nabił się w magistrale, a potem delikatnie ruszasz, minimalnie operując gazem, zmieniając biegi przy 20 na II, przy 40 na III i przy 60 na IV. Jak silnik nie ma co najmniej 50-60 stopni, czwartego biegu i piątego lepiej nie używać. Silnik w każdym samochodzie najlepiej rozgrzewa się poprzez delikatną jazdę, a nie czekanie, gdy pracuje on na luzie aż sam się zagrzeje, bo istotą tego jest uzyskanie ciepła od tarcia, a nie samej temp. spalania.
Od razu zalej go dobrym olejem. Jeśli silnik trzyma dobrze ciśnienie smarowania (ja w swoim Poldoroverze z 1996 roku mam płynny wskaźnik ciśnienia oleju, ponoć to rzadkość, ale mam zdaje się, jeden z pierwszych Atu z tym silnikiem, bo nie ma trzeciej lampki stopu) - zaraz po odpaleniu co najmniej 0.4 MPa, a po rozgrzaniu na wolnych co najmniej 150 kPa, a pod obciążeniem od 2000 rpm 0.4 MPa  - to na spokojnie możesz go zalać pełnym syntetykiem (ja stosuję namiętnie olej Lotosa 5W40, doskonałe smarowidełko). Jakby Ci się chciało, to sprawdź mu ciśnienie sprężania, to wiele powie, czy silnik jest perfect. Powinno być 1.4 MPa (14 barów). Ja mam takie, pomimo tego, że silnik ma czternaście lat, ale zaledwie 166 kkm przebiegu (100% pewny).
Oglądnij go też, czy nic mu nie cieknie, na uszczelniaczach wałków rozrządu (z przodu i tyłu), na uszczelniaczu wału korbowego, uszczelkę miski olejowej oraz na połączeniu blok-głowica.
Te silniki są doskonałe, mocne, oszczędne, nowoczesne, wytrzymałe i trwałe, ale mają jeden przykry mankament, wynikający wprost z ich nietypowej konstrukcji oraz zastosowanego rodzaju uszczelki podgłowicowej (bezazbestowa) i śrub silnika (długie i cienkie), że dość często ulegają rozszczelnieniu na tym połączeniu, co powoduje mieszanie się chłodziwa z olejem (słynny "majonez") oraz utratę ciśnienia sprężania i przebijanie spalin do układu chłodzenia i skrzyni korbowej.

Osobiście jeżdżę Poldoroverem od ponad pięciu lat, od razu wstawiłem mu gaz i silnik chodzi na nim jak żyleta, jest niesamowicie mocny, mój drugi samochodzik, Nexię 1.5 SOHC omijam nim jak chcę, nie ma ona z nim najmniejszych szans. Jak traktuje się ten silnik kulturalnie i spokojnie, to pojeździ bezawaryjnie całe lata.
Złego słowa na ten samochód nie powiem, zrobiłem nim 100 tysięcy km i nadal jest w pełni sprawny, nawet most w nim zupełnie nie "wyje", aż dziwne.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 04, 2010, 21:20:28 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Ale po rozgrzaniu trzeba mu rurę wyprostować czasem i nie bój się - to nie Diesel, ten silnik tak na prawdę nie jedzie poniżej 2-2.5 tysiąca obrotów (z wyjatkiem pierwszego i drugiego biegu) ja zmieniam bieg przy około 4-4.5 tysiacach (czyli przed kopem)
Jak chcesz sprawdzić coś w roverze ciekawego to rozpędz sie na drugim lub trzecim biegu i utrzymuj obroty ok 4000rpm.... jedź tak przez chwile a potem docisnij gaz do podłogi :)


Fotele owszem twarde, pewnie masz taborety - zainwestuj w Grokliny.
Jak jesteś z okolicy to wpadnij czasem na spota :)

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 04, 2010, 21:30:32 pm »

Witek2010

  • Gość
No z okolicy jestem 100 km do Przemyśla  :)  ale poldka mam kilka dni dopiero także dopiero ogarniam go ale będzie dobrze  :)

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 04, 2010, 22:09:13 pm »

Offline Push18

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 199
  • Płeć: Mężczyzna
ja mam zagazowanego także zawsze rano poldek chodzi ok. 5 min(mowa o zimie) aż wskazówka dojdzie do 50*C i wtedy przelaczam na gaz i ruszam. nie krece go wyzej niz 3 tyś poki nie osiagnie okolic 80 stopni, co do tekstu Dj. Illusion,  kolego "przegonić" nie oznacza ze trzeba/powinno sie wkrecac go do odciecia :roll:  przegonienie polega na pokreceniu nim gdzieś w okolice 4,5-6 tyś moim zdaniem to jest wystarczająca granica, wrzuceniu 5 biegu i wtedy mozna depnac do spodu i zrobic jakieś 20-30 km, chyba że masz pare silników i kase na remont zwiazany z głowicą :lol:
Silnik jest porządny ale trzeba sie z nim obchodzić jak z dzieckiem.... zapamietaj to Witek2010,
http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/23655
Był-Polonez Atu 1.4
Jest-Audi Coupe 2.8 xD

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 04, 2010, 22:23:24 pm »

Witek2010

  • Gość
Jedno mnie dziwi tutaj tyle posiadaczy 1.4  nawet od 97 wzwyż rocznik a na allegro caro plus nie ma szans znaleść czyli chyba ludzie ich nie sprzedają bo są dobre i żadkie bo tylko rok były te silniki z angli sprowadzane w całości a nie składane w Polsce . Czyli nie powinno być problemu ze sprzedaszą kiedys w dalekiej przyszłośći  :D

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 04, 2010, 22:35:33 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Bedziesz miał problem ze sprzedażą w przyszłości....
... nie będziesz chciał go sprzedać :D
Ja na swojego pół roku polowałem :)


P.S. To zapraszamy na Spota ! :)

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 04, 2010, 22:35:37 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3828
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Cytat: "Witek2010"
Jedno mnie dziwi tutaj tyle posiadaczy 1.4  nawet od 97 wzwyż rocznik a na allegro caro plus nie ma szans znaleść czyli chyba ludzie ich nie sprzedają bo są dobre i żadkie bo tylko rok były te silniki z angli sprowadzane w całości a nie składane w Polsce . Czyli nie powinno być problemu ze sprzedaszą kiedys w dalekiej przyszłośći  :D


Rover NIGDY nie był składany w Polsce. Są rzadkie dlatego, że były produkowane jedynie dwa lata (W Plusie). W 1997 i na początku 1998 (już z nowymi klamkami). Jedyna ich wada to to, część z nich jest sprzed modernizacji lakierni, przez co rdzewieje bardziej. Zresztą dopiero w 1999 znacznie poprawiło się co do jakości blach (Widać po autach dziś jeżdżących, ale wtedy niestety już Roverków nie wsadzano).

Cytat: "Push18"
pokreceniu nim gdzieś w okolice 4,5-6 tyś moim zdaniem to jest wystarczająca granica


Do 4,5-5tyś to się OHV kręci. Roverka można do 6200 przegonić, żeby uwolnić te 103 konie, które osiągamy przy równych 6k.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 04, 2010, 23:11:45 pm »

Offline SeBa

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1049
  • Płeć: Mężczyzna
  • FSOAK
    • Polonez 1.4 GTi 16V'97 i 2.0 GLI'95
    • http://www.fsoautoklub.pl
Cytat: "Witek2010"
Jedno mnie dziwi tutaj tyle posiadaczy 1.4 nawet od 97 wzwyż rocznik a na allegro caro plus nie ma szans znaleść czyli chyba ludzie ich nie sprzedają bo są dobre i żadkie

rzadkie ;) , a co reszty wypowiedzi to wrecz przeciwnie -ludzie poprostu kupowali je i katowali bo duza moc ,niedrogie auto i sie sypały.Wiele egzemplarzy juz nie istnieje ,lub sa dawcami dla innych.W mojej okolicy takie 1.4 za czasow swietnosci zazwyczaj wozilo roznych prezesow instytucji,sasiada wujo i ojciec kilka takich mial jako sluzbowe i tam sie nie oszczedzalo ich i niebyly obiektem westchnien ,a niestety sluszne ma slowa w podpisie jeden z kolegow " Polonez wymaga miłości! Mści się jeśli jej nie dostaje!"
a w temacie to ja jakbym mial K16 tez bym raczej jak emeryt nie jezdzil nim -zwlaszcza ze w dolnej partii obrotow on nie jedzie ,bo momentem nie poraza ten silnik niestety.
Cytat: Szymon
Rover ma jedną zasadniczą przewagę, jak po pijaku dasz w pizdę na zlocie na jakimś kretowisku to będziesz miał szacun, a z OHV cię wyśmieją, żeś wieśniak i biedak.

Auto Detailing-info PW

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 05, 2010, 08:51:27 am »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
To, że silnik ma 103 konie, a nie marne 75,82 czy nawet 87 oraz dwa razy więcej zaworów i stopień sprężania nie jakieś 9.2:1 a 10.5:1, nie oznacza, że trzeba od razu z nich korzystać. Silniki Rovera są mocne, prawda, a nawet dynamiczne, nowoczesne i oszczędne, ale to takie silnikowe kuriozum. Paradoksalnie, korzystanie z ich pełnych osiągów i dynamiki będzie zaniedługo powodem rozszczelnienia silnika (słynny HGF) i szeregu związanych z nim kłopotów.
Ja wychodzę z założenia, że mam ten silnik ale nie jest to równoznaczne, że muszę każdemu i wszędzie pokazywać, co on potrafi uczynić spod świateł nawet ze współczesnymi samochodami. Wystarczy mi, że przeczytają sobie naklejkę na prawej stronie klapy bagażnika - a będzie wiedział, żeby nie podskakiwać, bo może go stary Polonez onieśmielić i oddalić się w siną dal.
Ja "kręcę" ten silnik przy normalnej jeździe do max. 3500 i nie mam potrzeby dalej iść mu w obroty. Ścieżki, po których nim jeżdżę nie nadają się na sprawdzanie pełni osiągów tego silnika. Ten pojazd służy mi bardziej do przemieszczania się z miejsca A do B, a nie wyścigów.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 05, 2010, 13:14:03 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
A mam pytanie, tak z ciekawosci pytam :) Piszecie ze Rover na zakresie "ekonomicznym" nie ciągnie za dobrze. Czyli moc w granicach 2-3.5K jest porownywalna z OHV?

Tak nawiasem mowiac mam niezlego muła (OHV, ktore do 100km przyspiesza w 3minuty... ) i przesiadka do Rovera bedzie niezapomnianym przeżyciem :D

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 05, 2010, 18:28:38 pm »

Witek2010

  • Gość
Popieram opinię kolegi oprawca_1978 też tak jeżdzę dość spokojnie do 3.5 wystarcza kręcenie na zagrzanym silniku czasem można przycisnąć ale to naprawdę powinno być żadko. Wtedy się może nim trochę lat pojezdzi...

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 05, 2010, 21:40:21 pm »

Offline Push18

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 199
  • Płeć: Mężczyzna
wojt@s#1932,  jak taki mądry jesteś to kręć roverka cały czas do min. 5,5 tyś(edit) i zobaczymy jak długo pojeździsz, widze ze potrafisz tylko innych krytykowac, sztuka nie jest zmieniac silnik(lub co chwile robić uszczelke) co 1-2 lata tylko utrzymac jak najdluzej ten sam od nowosci, lecz wykorzystujac jego moc gdy jest to potrzebne :mrgreen:
po drugie jezdze w wiekszosci po miescie i nie ma gdzie go krecic wysoko :roll:
"a co do spalania to jakoś jeżdże na 4-5 tys obr i pali mi 7,5 l/100"  :lol:  to chyba, to 4-5 tyś to osiągasz jak masz prawie pusto w baku :P  hahaah albo udajesz głupiego albo nim jesteś :?:  :roll:  głupoty piszesz, pewnie raz na tydzień przycisniesz mu 5 tyś i od razu piszesz bzdury że ci 7,5 l bierze, i że go do tylu krecisz :roll:
Z reszta każdy jeździ jak uważa, a swoje głupie komentarze zachowaj dla siebie, żałosne że ktoś tworzy temat na spokojnie żeby sie coś dowiedzieć a tu za przeproszeniem taki ..... wysakkuje mi z haslem ze nie powinienem roverem jeździć
http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/23655
Był-Polonez Atu 1.4
Jest-Audi Coupe 2.8 xD

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 05, 2010, 22:03:16 pm »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1910
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kilka ich było ;)
    • http://www.intermediaservice.pl
Cytat: "Push18"
wojt@s#1932,  jak taki mądry jesteś to kręć roverka cały czas do min. 4,5 tyś i zobaczymy jak długo pojeździsz, widze ze potrafisz tylko innych krytykowac, sztuka nie jest zmieniac silnik(lub co chwile robić uszczelke) co 1-2 lata tylko utrzymac jak najdluzej ten sam od nowosci, lecz wykorzystujac jego moc gdy jest to potrzebne :mrgreen:
po drugie jezdze w wiekszosci po miescie i nie ma gdzie go krecic wysoko :roll:
"a co do spalania to jakoś jeżdże na 4-5 tys obr i pali mi 7,5 l/100"  :lol:  to chyba, to 4-5 tyś to osiągasz jak masz prawie pusto w baku :P  hahaah albo udajesz głupiego albo nim jesteś :?:  :roll:  głupoty piszesz, pewnie raz na tydzień przycisniesz mu 5 tyś i od razu piszesz bzdury że ci 7,5 l bierze, i że go do tylu krecisz :roll:
Z reszta każdy jeździ jak uważa, a swoje głupie komentarze zachowaj dla siebie, żałosne że ktoś tworzy temat na spokojnie żeby sie coś dowiedzieć a tu za przeproszeniem taki ..... wysakkuje mi z haslem ze nie powinienem roverem jeździć

Kolego - poczytaj najpierw forum a później się wypowiadaj. Tematów o ekonomii było kilka. We wszystkich jednoznacznie dochodzono do wniosku, że KAŻDY silnik jest najbardziej ekonomiczny wtedy gdy pracuje w optymalnym zakresie obrotów. Spróbuj kiedyś przyśpieszać dynamicznie przy niskich obrotach a potem przy optymalnych - zdziwisz się jaki to ma wpływ na spalanie.

Na marginesie - wojt@s#1932 jakoś potrafił kulturalnie (choć nieco złowśliwie ;)) wyrazić swoją opinię natomiast Ty od kopa innych obrażasz... Przyhamuj troszkę i nie wyzywaj od głupich, chyba że tylko tak potrafisz.

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 05, 2010, 22:21:00 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3828
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Moim zdaniem FSO wstawiło most 4,3 po to by utrzymywać silnik na odpowiednich obrotach i osiągać prędkości takie jak moście 3,9 (1.6), z tym, że tak jak już powiedziałem na wyższych obrotach, ze względu na charakterystykę mocy/momentu dla tego silnika. Ale to tylko moje luźne dywagacje.  :) Z tego co pamiętam adamdn, podczas spokojnej jazdy kręcił do 4,5, a doświadczenie z Roverkami ma, bo to już jego 3.  :)

Cytat: "Witek2010"
Popieram opinię kolegi oprawca_1978 też tak jeżdzę dość spokojnie do 3.5 wystarcza kręcenie na zagrzanym silniku czasem można przycisnąć ale to naprawdę powinno być żadko. Wtedy się może nim trochę lat pojezdzi...


Rzadko...
Bez przesady. Rover ma taki przebieg momentu, że aż się prosi, żeby go pogonić trochę. Znam kilka przypadków, gdzie wcale nie był oszczędzany i śmiga. Najlepszy przykład sąsiad SeBy.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 05, 2010, 22:28:51 pm »

JohnyWalker

  • Gość
Co za pomysły żeby roverem wysokich obrotów nie używać to ja nie wiem...
Na większych K16 to jeszcze możliwe i uzasadnione, ale 1.4 po prostu potrzebuje prędkości obrotowej do płynnej jazdy. Jak chciałem oszczędniej to pozwalałem mu wchodzić na obroty, ale z lekko wciśniętym gazem. I jechało się płynnie, dosyć dynamicznie i spalanie było ok.
I jeszcze ważna sprawa po zakupie- sprawdzić czy filtr paliwa był wymieniany. Bo to jest często pomijane, a później auto muła łapie.

Edit: a najlepsze były jaja jak przyszło mi ohv jeździć, a technika jazdy jakoś tak została mi z rovera :mrgreen:

Ekonomiczna jazda
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 05, 2010, 22:51:16 pm »

Offline graczol1

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borek 1.4 & Caro 1.6
Cytat: "Push18"
kręć roverka cały czas do min. 4,5 tyś i zobaczymy jak długo pojeździsz
to dopiero herezja... zapewniam cię, ża tak kręcony roverek dłużej pojeździ niż kręceony tylko do 2,5krpm. Dlaczego OHV ma zielony zakres na obrotomierzu, a roverek wcale - bo musiałby mieć cały zielony obrotomierz :mrgreen:  Na ekonomię w roverku nie tak wpływają obroty jak sztuka operowania gazem (ciśnienie wtrysku jest zależne od podciśnienia w kolektorze ssącym, które bardziej spada na niskich obrotach niż na wysokich przy identycznym wciśnięciu gazu)
nic się tak wzajemnie nie uzupełnia jak szlifierka kątowa i migomat...
...i sto koni w Borku goni...
FSO POLONEZ Your best discovery