A ja się dzisiaj wpieniłem :evil: Pojechałem sobie kupić sprężynki od pedału gazu i mi się zaczął lepić od rana automat rozrusznika. Kupiłem przy okazji. Zaraz idę wymieniać. Dobrze, że przestaje lać. Zaraz się dowiem ile trwa wymiana rozrusznika pod blokiem :mrgreen: Czekam tylko, aż wystygnie. Tylko czemu nie mógł się zepsuć przez ostatnie 2 lata, jak miałem 2 auta, tylko teraz jak mam jedno i czym niby będę jeździł oglądać następne
[ Dodano: 10 Maj 2010 12:15 ]Wymieniłem automat na nowy i co :?: :!:
Rozrusznik nadal sam kręci. Ale już nie wyrzuca zębatki. Czyli automat słusznie wymieniony.
Przed chwilą rozebrałem rozrusznik i się okazało, że pracował na 3 szczotkach, gdyż jedna się zawiesiła na mocowaniu przewodu. Wszystkie się jeszcze nadają do użytku, ale jedna jest blisko 2mm dłuższa od reszty ( praktycznie jak nowa ). Spiłowałem też mocowanie, żeby się czasami drugi raz nie zawiesiła. Mam nadzieję, że to było przyczyną zawieszania się rozrusznika. Idę zaraz na krótko podpiąć 8) pełen obaw :roll: