Autor Wątek: Kupno samochodu po powodzi  (Przeczytany 4288 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kupno samochodu po powodzi
« dnia: Czerwiec 01, 2010, 21:48:32 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Witam.

Takie pytanko mam, teraz takie samochody po powodzi mozna kupic baaardzo tanio. Ale czy jest sens? Co o tym myslicie?

Zapraszam do dyskusji :D

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 01, 2010, 22:22:44 pm »

e1mo

  • Gość
myślę, ze jak chcesz sobie kupić całkiem fajna furkę na rok, czy dwa za nieduże pieniądze to nie taki glupi pomysł:D

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 01, 2010, 22:23:18 pm »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Jak masz powiedzmy 5 letnie auto po dachu czy powaznym wypadku to mozna kupic bude z papierami na przekladke- w wiekszosci jest ocynk wiec nic nie powinno sie stac. Jak do reanimacji to szkoda zachodu -smrodu i tak sie nie wywietrzy do konca i za duzo elektroniki jest. To nie powodz z 1997 gdzie wiekszosc aut stanowily bylu polonezy i jakies corsy 2 czy astry 1. Pamietajcie tez ze sporo okazji pojawi sie z niemiec po powodzi !
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 01, 2010, 22:27:12 pm »

Offline Sterciu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 482
Auta wyprodukowane po 2000 , zwłaszcza po 2005 roku powinny automatycznie na złom trafiac poniewaz jak elektronika zostanie w nich zalana to gra nie warta świeczki jest. Mi w sprinterze na gwarancji wymieniali całą instalacje  elektryczna która jest na swiatłowodach i ma mase modułów po drodze. Koszt takiej instalacji to 52 000zł. Koszt samej instalacji , tyle mi na fakturze za naprawe gwarancyjna wypisali i dali równiez rabat na te 52 000zł w tej samej kwocie  :mrgreen: . Więc jak ktos chce kwietnik w postaci jakiegoś nowego wynalazku to może kupic bo do stania pod domem i niczego innego te auta się nie będa nadawać  :mrgreen: .
Pozdrowionka ;)
Kiedyś był 125p oraz dwa Plusy - rover i ohv.

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 01, 2010, 22:28:16 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Myslalem ze to kwestia rozkrecenia calego wnetrza, wyprania, wysuszsenia i zlozenia.

Wszystko trzeba rozkrecac i suszyc? Nawet silnik?

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 01, 2010, 22:37:01 pm »

Offline Sterciu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 482
Cytat: "FaZi"
Myslalem ze to kwestia rozkrecenia calego wnetrza, wyprania, wysuszsenia i zlozenia.

Wszystko trzeba rozkrecac i suszyc? Nawet silnik?


To pomyśl sobie ze u mnie w sprinterze tylko przez wilgoć padła instalacja elektryczna , a co dopiero będzie w takim zalanym aucie  :mrgreen: , mi to na gwarancji naprawili , ale na zalanie podczas powodzi gwarancji nie daja :).

W aucie z lat 90-tych to by się sprawdzilo , rozebranie , wymycie , wysuszenie , ale w tych najnowszych pojazdach juz tak latwo się nie da.
Pozdrowionka ;)
Kiedyś był 125p oraz dwa Plusy - rover i ohv.

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 01, 2010, 22:38:45 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
hehe no to pieknie :) Nie mowie o "nowych" autach :) ale takich starszych, ktore mozna by kupic "za grosze" ;)

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 01, 2010, 23:01:59 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Pytanie tylko jakie auto.
Jak to poldek na gaźniku za 1zł.. to bym bral :)

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 02, 2010, 07:29:30 am »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
Znajomi kupili Trafica po "lekkim podtopieniu" auto jeździ ale tylu migających kontrolek to w życiu nie widziałem - nie migają tylko SERV, ABS, Ręczny (bo świecą ciągle :mrgreen: ), ktoś zapytał czy trzeba rozkręcać silnik po zalaniu - powiem tak - kolega z pracy przekulał się Eskortem (starym, jeszcze na gaźniku) przez rozlewisko, jechał powoli i prawie przyjachałby bez problemu gdsyby nie dostawczak z przeciwka - woda przeszła przelała się nad dachem, trwało to tylko kilka sekund, kumpel pojechał dalej - po tygodniu zaczęły się problemy, okazało się że nawet do gaźnika dostała się woda, alternator zamulony o reszcie nie wspomnę.
Ja bym się nie pakował w popowodziowe chyba że na przekładę budy - do jazdy to strach.
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 02, 2010, 12:21:35 pm »

Offline wiking

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 104
  • Płeć: Mężczyzna
    • 1.5 GLE
Ja bym się nie napalał na powodziowe samochody pomimo ich niskiej ceny. Jakiś czas temu chciałem kupić Audi A3 po bardzo atrakcyjnej cenie. Śmieszne pieniądze chciał facet, tylko zaznaczył, że po powodzi. Pomysł tego zakupu wybił mi z głowy kolega z uczelni. Chodziło o elektrykę, a zwłaszcza o kable tzw. "wodoodporne", które przyjmują wodę natomiast jej nie wydają. Poza tym istnieje związek z autoalarmem - nocne wycie itp.

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 02, 2010, 12:28:09 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
A ja za śmieszną kasę bym wziął :) Na części.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 02, 2010, 12:36:45 pm »

Offline damian9838

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1.4
Znajomy kupił forda escorta po powodzi właśnie wysuszył kable przepatrzył silnik i inne elementy wysuszył lub wymienił i chodzi bez zarzutu tylko elektroniki w nim mało Ale razem cały samochód z naprawą itp kosztował go 800zł

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 02, 2010, 12:55:23 pm »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
Cytat: "damian9838"
Znajomy kupił forda escorta po powodzi właśnie wysuszył kable przepatrzył silnik i inne elementy wysuszył lub wymienił i chodzi bez zarzutu tylko elektroniki w nim mało Ale razem cały samochód z naprawą itp kosztował go 800zł

Spokojnie - daj mu czas... za kilka miesięcy będzie szukał innego. Pracuję z gościem który wcześniej pracował w serwisach Nokii i SE a w międzyczasie robili "suszenia" elektroniki po zalaniach - wszystko cacy ale tylko na krótką metę
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 02, 2010, 13:14:56 pm »

snikers

  • Gość
Cytat: "Alien#174"
Cytat: "damian9838"
Znajomy kupił forda escorta po powodzi właśnie wysuszył kable przepatrzył silnik i inne elementy wysuszył lub wymienił i chodzi bez zarzutu tylko elektroniki w nim mało Ale razem cały samochód z naprawą itp kosztował go 800zł

Spokojnie - daj mu czas... za kilka miesięcy będzie szukał innego. Pracuję z gościem który wcześniej pracował w serwisach Nokii i SE a w międzyczasie robili "suszenia" elektroniki po zalaniach - wszystko cacy ale tylko na krótką metę


co ma  piernik do wiatraka?
przewody sa zabezpieczone przed wilgocia. jedynie przewody w kabinie moga moknac, ale wszystko da sie wysuszyc i wyczyscic. to jest brudna woda a nie kwas solny

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 02, 2010, 13:43:58 pm »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
Cytat: "snikers"
Cytat: "Alien#174"
Cytat: "damian9838"
Znajomy kupił forda escorta po powodzi właśnie wysuszył kable przepatrzył silnik i inne elementy wysuszył lub wymienił i chodzi bez zarzutu tylko elektroniki w nim mało Ale razem cały samochód z naprawą itp kosztował go 800zł

Spokojnie - daj mu czas... za kilka miesięcy będzie szukał innego. Pracuję z gościem który wcześniej pracował w serwisach Nokii i SE a w międzyczasie robili "suszenia" elektroniki po zalaniach - wszystko cacy ale tylko na krótką metę


co ma  piernik do wiatraka?
przewody sa zabezpieczone przed wilgocia. jedynie przewody w kabinie moga moknac, ale wszystko da sie wysuszyc i wyczyscic. to jest brudna woda a nie kwas solny

Sam napisałeś że przewody są zabezpieczone przed wilgocią... a nie przed leżeniem w brudnej wodzie, samochód to nie łódź podwodna. Tak się składa że mam rodziną w Łomnicy pod Kłodzkiem, w 97 roku po powodzi miałem wątpliwą przyjemność być w Kłodzku i byłem przy kilku otwarciach aut po zalaniu - nie ma bata - woda wlazła wszędzie.
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 02, 2010, 13:57:38 pm »

snikers

  • Gość
wilgoc w postaci pary wodnej (przejezdzanie przez kaluze) ma wieksze zdolnosci penetracyjne a mimo to nie zalewa normalnych aut.

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 02, 2010, 14:27:24 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Piszecie oczywiście o nowszych autach.
Przy takich z zamierzchłej epoki typu polonez to już można zaryzykować.
Moja Skoda 105 w 1997 była zalana po dach i stała sobie tak chyba ze 3 dni...
Wymontowałem ze środka całą tapicerkę i prałem/płukałem itp. Olej zmieniłem ze 3 razy. Akumulator ocalał o dziwo. Jedynie stacyjka wymagała interwencji elektryka.
Potem jeszcze 70 tys km po Polsce wzdłuż i w szerz nią pojeździłem, aż się rozpadła zupełnie ale nie z powodu powodzi  :mrgreen:
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 02, 2010, 14:33:06 pm »

Offline Joker

  • Żyj Jakbyś Miał Umrzeć Jutro, Marz Jakbyś Miał Żyć Wiecznie
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 456
  • Płeć: Mężczyzna
  • DRIFTER
    • Drift-borek 1.6 16V
DF, ale to byly stare dobre auta a nie te autopodobne gowna co sa teraz ..
17.07.2011 - Cycu - [']
22.02.2018 - Czaku - [']
"Żyj Jakbyś Miał Umrzeć Jutro, Marz Jakbyś Miał Życ Wiecznie"
http://www.youtube.com/user/jokerfso/videos
http://vimeo.com/user5582520/videos

Kupno samochodu po powodzi
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 02, 2010, 15:56:29 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4125
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Nowoczesnego auta oczywiście się nie opłaca kupować po zalaniu, ale jakieś o tradycyjnej konstrukcji myślę, że można spróbować. W końcu na rajdach off-road kolesie potrafią utopić auto razem z dachem, a potem się toto normalnie przywraca do użytku...
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap