Witam.
Odkopuję ten temat bo już brak mi sił i nerwów do poldka....
Od niecałego miesiąca jest założona nowa cewka ponieważ nie dało się nim już prawie jeździć, pomogło ale nie do końca bo nadal przerywał i strzelał. Wyjąłem CPWK, wyczyściłem, założyłem i pomogło.... ale na jakieś 3 tygodnie.
Jak silnik jest zimny to prawie zawsze odpala na 3 gary, a po jakichś dziesięciu sekundach pracuje normalnie. Na jedynce przyśpiesza bez problemu ale na kolejnych biegach to już masakra. Trzeba bardzo powoli wciskać pedał gazu żeby jakoś się rozpędzić bez strzałów, po jakichś dwudziestu kilometrach uspokaja się i da się w miarę normalnie jechać, chociaż nadal czuć delikatne szarpanie. Jak jest rozgrzany i się go odpali to silnik od razu pracuje bardzo dobrze. Wczoraj kupiłem używany CPWK, numery na obudowie były te same tylko miał dłuższy kabel, założyłem go i działał, ale dzisiaj rano już nie odpalił w ogóle :shock: . Założyłem stary czujnik i odpalił a tamten oddałem. Czasami zdarzało się że jak rano odpaliłem i od razu silnik ładnie pracował to nie przerywał podczas jazdy wogóle.
Mam nadzieję że mi pomożecie, albo dacie jakieś wskazówki co musiałbym jeszcze sprawdzić.
Pozdrawiam.