Autor Wątek: Pompa hamulcowa Lucas "pierdzi"  (Przeczytany 2201 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Pompa hamulcowa Lucas "pierdzi"
« dnia: Wrzesień 26, 2010, 17:20:52 pm »

Trucker

  • Gość
Witam wszystkich Użytkowników!
W Polonezie Trucku Plusie z 1999 r. zostały wymienione przewody hamulcowe od pompy do tylnych hamulców; po odpowietrzeniu układu okazało się, że pompa hamulcowa podczas nieco bardziej energicznego naciskania na pedał "pierdzi". Wygląda to tak, jakby tłoczek pompy posuwał się skośnie w cylindrze, przy czym wydaje, że porusza się skokami. Jedyne uszkodzenie pompy może być spowodowane zanieczyszczeniami w płynie, ale wykluczam tę opcję. Objaw występuje przy pracującym jak i wyłączonym silniku; po zaciągnięciu ręcznego prawie całkowicie zanika.
Dodam, że został też wymieniony korektor hamowania na nowy (mocowany nad tylnym mostem), wcześniej był niesprawny (unieruchomiony tłok).
Bardzo proszę o pomoc w ustaleniu opisanej przyczyny. (Sam podejrzewam albo jakieś zapowietrzenie, np. korektora, albo coś z tylnymi tłoczkami).

Pompa hamulcowa Lucas "pierdzi"
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 26, 2010, 18:09:55 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Jeśli chodzi o odpowietrzanie hamulców - to sprawa jest banalna i można to sobie przeprowadzić samemu, bezproblemowo. Potrzebny jest tylko kluczyk - najlepiej nasadowy nr 8 - do wstępnego poruszenia odpowietrzników, potem kluczyk oczkowy również nr 8 - do sterowania odpowietrznika w czasie odpowietrzania oraz ze cztery metry wężyka igelitowego o średnicy w środku 5 mm. Kolejność odpowietrzania nie ma żadnego znaczenia, jeśli stosuje się metodę, którą niżej opisuję.

Najpierw poruszasz odpowietrznik kluczykiem nasadowym (delikatnie - bo może się ukręcić). Potem, jeśli dał się poruszyć i nie urwać - to jesteś już w domu. Zakładasz na wężyk kluczyk nasadowy nr 8, potem wężyk zakładasz na odpowietrznik, nasuwasz na niego kluczyk nasadowy, a drugi koniec wężyka wsadzasz do otwartego zbiorniczka płynu hamulcowego. Możesz wetknąć tak, by wisiał nad lustrem płynu hamulcowego, a możesz wetknąć go w płyn, żeby był zanurzony, w zasadzie ma to drugorzędne znaczenie przy tym sposobie.

Odkręcasz lekko odpowietrznik, wsiadasz do samochodu i pompujesz pedałem hamulca "skolko ugodno" - dziesięć razy, dwadzieścia, sto, tysiąc - ile chcesz. Generalnie, powiedzmy, że dziesięć - dwadzieścia - jeśli układ jest OK - powinno wystarczyć.
Zasada jest taka - naciskasz dynamicznie, a puszczasz powoli. W praktyce, po pięciu - dziesięciu pompnięciach wszelkie powietrze, zawarte w odpowietrzanym obwodzie - zostanie usunięte do atmosfery, a płyn hamulcowy będzie cyrkulował w pętli zamkniętej. Żaden kolega tańczący z wężykiem, kluczykiem i szklanką z płynem od koła do koła nie będzie potrzebny, nawet kanał do tego, również, a nawet, jak ktoś jest jeszcze giętki - to i kół zdejmować nie trzeba.

Po tej zabawie, wychodzisz z samochodu i zakręcasz odpowietrznik (nie mocno wcale, żeby gada nie ukręcić), ściskasz wężyk z płynem zaraz powyżej, żeby nie on nie wyleciał (mały sprężynowy ścisk stolarski się przydaje bardzo, albo chirurgiczny zacisk do żył - najlepiej do tego, mam taki, piękna rzecz) i przechodzisz do następnego koła i bawisz się jak powyżej.
Żadni koledzy, kanały i inne "specjalne" narzędzia są niepotrzebne.
Koszt takiego wężyka - ze 6 - 8 PLN. Reszta nakładów - zerokosztowa.

Jak komuś by się chciało przy okazji przeczyścić układ - to można założyć na ww. wężyk, przelotowo, filtr paliwa od starszego samochodu (fiat, łada). Wtedy, podczas odpowietrzania, filtr ten, zabierze przy okazji wszelki syf, który jest w układzie. Generalnie - wypadałoby tak zrobić, jakoże Polonezy są już wiekowe i na pewno każdy z nich już coś tam w układ hamulcowy ze rdzy, gumek, syfu i piachu, wytrącił.
A im mniej syfu w układzie - tym długotrwałość jego niezawodnej pracy - dłuższa.

Powodzenia!
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Pompa hamulcowa Lucas "pierdzi"
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 26, 2010, 18:11:05 pm »

Offline Mardas#1946

  • Witajcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 785
  • Płeć: Mężczyzna
    • ATU + GSI 1,6,2000 r. LPG-AL 700,70U,klimatyzacja Fab. kontrolka AFR
A czy w ogóle hamuje Ci pojazd ,po tej reanimacji :?: i czy podczas hamowania zapada się pedał
Mardas- Jimi wiecznie żywy !!!!!!!!!!!! ,a moje ATU nie do zdarcia !!!!!!


http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/108123

Pompa hamulcowa Lucas "pierdzi"
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 26, 2010, 18:22:38 pm »

Trucker

  • Gość
Powiedziałbym, że hamulce są jak brzytwa, ale wiadomo, że hamuje głównie przód, który nie był ruszany. Z pedałem wydaje się, że też nie jest źle, jest dosyć twardy; zaryzykowałbym stwierdzenie, że pracuje jak dawniej, tylko w pewnym momencie zaczyna wydawać dziwny odgłos i trochę na nim czuć niewielkie wibracje. Jak zaciągnę ręczny, to nic nie słychać ani nie czuć. Wydaje mi się, że w korektorze też coś "dzwoni". Jutro rozruszam tłoczek korektora i spróbuję jeszcze raz odpowietrzyć.

Pompa hamulcowa Lucas "pierdzi"
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 26, 2010, 18:27:51 pm »

Offline Mardas#1946

  • Witajcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 785
  • Płeć: Mężczyzna
    • ATU + GSI 1,6,2000 r. LPG-AL 700,70U,klimatyzacja Fab. kontrolka AFR
I tak zrób :!:
Mardas- Jimi wiecznie żywy !!!!!!!!!!!! ,a moje ATU nie do zdarcia !!!!!!


http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/108123

Pompa hamulcowa Lucas "pierdzi"
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 28, 2010, 19:47:00 pm »

Trucker

  • Gość
Cytat: "oprawca_1978"
Potrzebny jest tylko kluczyk - najlepiej nasadowy nr 8 - do wstępnego poruszenia odpowietrzników, potem kluczyk oczkowy również nr 8


W Trucku ten kluczyk ma rozmiar 11 mm.

Cytat: "oprawca_1978"
Jak komuś by się chciało przy okazji przeczyścić układ - to można założyć na ww. wężyk, przelotowo, filtr paliwa od starszego samochodu


Nigdy nie wpuszczam starego płynu do układu.

Nadal nie znalazłem przyczyny, ale podejrzewam samoregulatory przy tylnych kołach. Może ktoś ma jakąś inną propozycję?

Pompa hamulcowa Lucas "pierdzi"
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 28, 2010, 21:28:03 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Cytat: "Trucker"
Cytat: "oprawca_1978"
Potrzebny jest tylko kluczyk - najlepiej nasadowy nr 8 - do wstępnego poruszenia odpowietrzników, potem kluczyk oczkowy również nr 8


W Trucku ten kluczyk ma rozmiar 11 mm.

Cytat: "oprawca_1978"
Jak komuś by się chciało przy okazji przeczyścić układ - to można założyć na ww. wężyk, przelotowo, filtr paliwa od starszego samochodu


Nigdy nie wpuszczam starego płynu do układu.

Nadal nie znalazłem przyczyny, ale podejrzewam samoregulatory przy tylnych kołach. Może ktoś ma jakąś inną propozycję?


Ale w starym płynie zawsze masz syf, kawałki gumek, rdzę, itd.. I warto, przed wymianą na nowy, ten płyn przefiltrować, po założeniu pętli odpowietrznik - wlew zbiorniczka płynu, żeby potem, zalewając układ świeżym płynem, mieć pewność, że wszystko, co było w nim złego, zostało na filtrze, założonym na wężyk-pętlę.
Wtedy będziesz miał pewność, że nowy płyn nie zmiesza się z zanieczyszczeniami ze starego.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!