Osobiście to lubię mieć parę akrów blachy przed sobą w razie wypadku, czego - Boże broń! - chciałbym uniknąć. Mimo wszystko lepiej żeby żelastwo mnie chroniło, bo w razie czego nie chciałbym oprzeć się kolanami na czyjejś masce.

Zderzak moim zdaniem nie będzie pasował. Luki po kierunkowskazach to akurat nie problem, bo można tam inną lampę zastępczą włożyć, chociażby halogeny przeciwmgłowe, albo lampy do jazdy dziennej. Problem jest innego rodzaju - spójrzcie na zagięcia zderzaka nad kołem. W nowym Matizie, czy tam Matrixie, czy jak to tam się zwie

to zagięcie jest delikatne, a w starszym Matizie zagięte bardziej zdecydowanie. Trudno cokolwiek po zdjęciach powiedzieć, ale na pierwszy rzut oka tak mi się przynajmniej wydaje.
Co do bezpieczeństwa pewnie to znacie... a może nie?
Polonez vs. Tico an accident. :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=rgsXN2f8IJUW Polonezie delikatnie drapnięty zderzak, a w Tico... hehe, zobaczcie sami. :D