Dlatego jeżdżę Polonezem :D
Dlaczego, bo nie czaję?
Golfy rdzewieją jak poldki - jedne są total złomy drugie są całkiem ładne.
Znajomy ma i jedyne czego się można doszukać to mały purchelek na nadkolu, a jak jeszcze byłem na etapie kupna samochodu oglądałem ze 2 golfy które były zeżarte dość mocno.
W temacie: nic się w samochodzie ostatnio nie dzieje prócz lania i jeżdżenia.
No, dobra, kupiłem płyn letni do spryskiwaczy i wlałem.
I stwierdziłem, że z tylnego zbiornika nic a nic płynu chyba nie ubywa.
Powoli zacząłem akcję "garaż dla poldka", dziś kończenie będzie.