Dzisiaj porządnie umyłem swojego ATU,również podwozie.Kiedy zajrzałem pod spód to się trochę przeraziłem.Sól zrobiła swoje

szczególnie tylne zawieszenie.Trochę będzie roboty,żeby powtórnie zabezpieczyć.Pozostałe elementy są w b.dobrym stanie.W nadwoziu trzeba będzie ze trzy drobne zaprawki zrobić,ale to jak się bardziej ociepli.Poza tym kupiłem dziś płyn hamulcowy,klocki,filtr oleju,i powietrza,oraz czujnik ciśnienia oleju [na zapas].Odwiedziłem też szrot,gdzie dostałem za fricko :D w b.dobrym stanie uszczelkę podszybia,i uchwyt plastikowy podpórki maski przedniej. :D