20:20 - 12,70 V
(a co to znaczy napiszę o 21:20

)
Update.
21:30 - 12,52 V
Podane wyżej cyferki to efekt 72 godzinnego ładowania akumulatora-trupa.
O 20:00 aku został naładowany do pełna (według wskaźnika na prostowniku)
O 20:20 podłączyłem obciążenie (żarówa), które ciągło z niego jednostajnie 1,05A.
O 21:30 napięcie pod obciążeniem wynosiło 12,52V
O 21:35 po odpięciu obciążenia napięcie wróciło do stanu spoczynkowego 12,75V
Jeden ze znajomych miał ochotę wyrzucić na szrot aku 71Ah z Jetty Diesl'a bo padło mu ładowanie i napięcie na nim spadło aż do 6V.
Kolejny raz poprzez wymianę elektrolitu i zaprzęgnięciu do pracy prostownika impulsowego udało się akumulator ożywić do dalszej pracy. Ile jest wart taki akumulator mówić chyba nie muszę. W ciągu najbliższych 14 dni aku będzie używany w normalnych warunkach a więc pod maską mojego auta - zobaczymy jak się będzie sprawował.