ale jeździ i nie zawodzi a to najważniejsze
Oj tak,jestem mega zadowolony z niego.

Nie zamieniłbym go na nic "lepszego". Nigdy nie mogłem zrozumieć,co ludzie mają do tego auta.Przestronny,dosyć ładny (nawiasem mówiąc,ładniejszy od dzisiejszych nowych furek,które mnie przyprawiają o wymioty) Z mocną konstrukcją (określenie "czołg" nie powinno być przesadą) Raz miałem w zimie małą stłuczkę z jakimś badziewiem typu Ducato,czy coś,nieważne.Zahamowałem odruchowo trochę za mocno i zarzuciło mnie na przeciwny pas (jeszcze starym poldkiem) Gościu jechał akurat z naprzeciwka.To były małe prędkości,jak to w zimie,ale najlepsze,że gościu uderzył w mój tylny zderzak.Mnie nic,lekko zderzak się przesunął w bok na mocowaniach,ale wystarczyło go od drugiej strony pobudzić "z buta" i się naprawił,a gościu miał wgnieciony próg,oderwaną listwę i ogólne obtarcia.I to wszystko przez kawałek plastiku,a spróbujcie dobić do dzisiejszych zderzaków

W każdym razie,mam gdzieś cwaniaków w zachodnich furach i ignoruję głupie uśmieszki.Jeśli ktoś uważa,że z poloneza nie można nic zrobić,to niech się przyjrzy na niektóre egzemplarze w posiadaniu klubowiczów i nie tylko.
