Właśnie wróciłem owym czerwonym abimexem z Koźmina
i jak jeżdzi?
Na 99% UPG do zrobienia, był już kiedyś przegrzany, nie działa wiatrak chłodnicy, auto musi non stop jechać żeby się nie gotowało, i to obchodzić się trzeba jak z jajkiem, przez całą drogę do Łodzi były ogólnie 3 postoje żeby wychłodzić auto i dolać płynu do chłodnicy, i całą drogę 70-90km/h na V biegu, dobrze, że większość trasy robiliśmy już po zmroku, nie było aż tak gorąco i mały ruch to jakoś się dojechało
silnik mocno zmulony ale to przez UPG, za to nigdy wcześniej nie jechałem polonezem z tak zdrowym układem kierowniczym, nie ma luzów, wszystko elegancko, zawieszenie też super
Szkoda, że nie ma orginalnych zegarów z kontrolką check engine...
Generalnie fajny egzemplarz