Zgadza się 
Tak też myślałem

Byłem w sobotę akurat szukając drzwi, i to był niestety ostatni i za razem jedyny szrot na trasie od Radomia na którym w ogóle było COKOLWIEK do Poloneza...

Ten wiśniowy naprawdę ładny był, musiał niedługo przede mną przybyć bo jeszcze miał tablice i akumulator podpięty. Całkiem ciekawy i dziwny był, bo rocznik '95, zegary z dłuższym o cyfre miernikiem kilometrażu i resetem na przycisk nie pokrętło (jak w plusie) ALE za to na wąskiej chłodnicy i na nadkolu miał coś co wyglądało na wyłącznik wstrząsowy (?). Poza tym miał spojlerek Orciari i oryg. szyberdach i bardzo ładne halogeny.
a gdzie ten szrot? ten na kontenerze to nie grafit?
Nie, jasno-blado-zielony; w sobotę był pewnie świeżo wypatroszony bo jeszcze na dole stał. Nawet drzwi w miarę ładne były. Było jeszcze niebieskie akwarium (leżało na innym Poldku ale nie mogłem już określić jakim ;P ) ale też już przygotowane do huty, wypatroszone i pogniecione z każdej strony

z kupą złomu w środku; Można by z niego siekierki i listwy pobrać od biedy bo się ostały...
Poza tym mieli jeszcze w głębi kompletnego Plusa z 250.000km nalotu :D i trochę różnej blacharki luzem.