Na asfalcie będzie bo oponę podwija jak nega nie ma. Chociaż nawet przy ucieczce w pozytyw i wysokim profilu patrząc po zdjęciach mojego samochodu zjawisko nie jest tragiczne ale jak się już przegnie to kładzie i jest dramat, (po kilku przestrzeleniach praktycznie zgubiłem bieżnik). Inna sprawa że zbieżność po takiej przeróbce musi być wyregulowana, inaczej będzie gorzej niż było.
W profesjonalnym sporcie na asfalt ustawia się neg. koło trzech stopni z przodu, na szuter mniej, na śniegu prawie go nie ma.