Tu nie chodzi o to,że jest wycięte,bo ja też mam u siebie wycięte pod tą butlę od ciebie,tylko chodzi o to,jak jest wycięte,jakby ślepy to robił.Masa do pływaka paliwa była przykręcona do kawałka wystającej blachy za pomocą śruby 6-ki

a sama blacha trzyma się tylko chyba na atomach.Najlepiej hak holowniczy zamontowany.Trzeba go było odkręcić,bo za ch*ja nie można się do nakrętek dostać od taśm.Dane śruby najdłuższe jakie mieli i na dodatek gwintami na zewnątrz.Tak skorodowały,że trzeba było ciągnąć na chama,ciąć,albo po prostu liczyć na to,że się ukręcą,a były dane 8.8