Autor Wątek: -= LINKowisko =-  (Przeczytany 1296458 razy)

Sławek#1978 i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6320 dnia: Luty 10, 2019, 22:00:31 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
https://www.youtube.com/watch?v=9iKKgKIc_C0
O to chodzi? Ciężko było poszukać na jutubie, co?

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6321 dnia: Luty 10, 2019, 22:51:41 pm »

Offline michal235c

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 628
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 1.6GLI 1997r.--> (Polonez Atu "Orciari" 1.6 GLI 16V) Polonez Atu Plus 1.4 GTI 16V 1997r.
Dzieki. Tak ciężko, nie pamietałem tytułu...
Jest Atu  ?.? GLI ?V :d, jest i Atu Plus K16 :d, było Caro ale się rozpadło :P
http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polon

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6322 dnia: Luty 10, 2019, 23:35:56 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Stoisz sobie spokojnie taką ładną Mazdą przed skrzyżowaniem na Ukrainie, i zaraz nie masz już swojej Mazdy

https://youtu.be/BSNh9UoKY54?t=1m15s
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6323 dnia: Luty 11, 2019, 13:14:04 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6324 dnia: Luty 11, 2019, 19:32:18 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Całe szczęście, że podał źródła rewelacji takich jak te 60 roboczogodzin czy 7,5 tys. spawów...

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6325 dnia: Luty 12, 2019, 01:21:49 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
nastepny filozof motoryzacyjny ze swoimi teoriami na temat fabryki, ktorej nie widzial i samochodu, ktorego nie posiadal,
chce sprawiac wrazenie, ze zna jakies fakty, a gowno wie o czym swiadcza podstawowe bledy jakie popelnia piszac swoje bzdury :

zaczyna od bzdury w postaci produkcji PN z silnikiem 125p - o ktory silnik mu chodzi, o 2.0 dohc ,ktory byl w jednym egzemplarzy DFa i kilkunastu egzeplarzach PNa ? niee, ten jelop pewnie nawet nie wie o ich istnieniu,
jemu pewnie chodzi o 1.5 OHV ,a skad pomysl, ze w DF i PN byl to ten sam silnik ? znawca pewnie poznal po puszcze filtra powietrza

druga bzdura to problematyczna archaiczna karoseria juz pod koniec lat 70' - archaiczna technicznie karoseria zaprojektowana jakies 3 lata wczesniej, hmmm alez ten postep zapierdalal, normalnie jak dzisiaj ze srjafonami,
ale i tak to żółwie tempo w porownaniu do rozwoju kompromitacji autora ,bo osiagnal szczyt juz w drugim podejsciu i dalej ciagle na nim pozostawal,
w tym momencie na prawde mozna sie zastanawiac o co mu chodzilo, a wyjasnil dopiero na koncu potwierdzajac jakim jest dyletantem technicznym

trzecie podejscie to juz na pewniaka po mocnej rozgrzewce,
teraz juz smialo idziemy w : nikt nam nie wmowi, ze biale jest biale, a czarne jest czarne !!
PN byl mylnie uwazany za segment D ,bo tak naprawde byl kompaktem,czyli C - w latach 80' byl wielkosci auta segmentu D ,ale tak naprawde byl C i dlatego FSO projektowalo kompakta Warsa, zeby byl lepszym kompaktem niz sporo wiekszy Polonez,
no logiczne, bo przeciez Polonez byl jakims takim slabym kompaktem, byl jakis taki za duzy, za tylno napedowy,
zreszta to samo sie tyczy 125p, przeciez autor tez kwalifikuje go jako segment C,
po co FSO chciala wdrozyc auto segmentu C jakim byl Wars, skoro juz produkowala rownolegle dwa auta segmentu C ?
dobra czas konczyc pytania retoryczne, bo kazdy szympans, ktory odroznia od siebie segmenty wielkosci aut wie, cze PN i DF w latach 80' i na poczatku lat 90' kwalifikowaly sie do segmentu D ,tak jak wspomniana Sierra ,pastuchy i pokrewne ,a nader wszystko bmw e30 - jezeli ktos twierdzi, ze PN ne nalezal do segmentu D ,to jednoczesnie wyrzuca z niego e30,
Paweł Rygas jest po prostu gwalcicielem logiki - nie wiem dlaczego ktos, kto chce byc dziennikarzem motoryzacyjnym nie ogarnia takich podstaw jak segmentacja klas, bo to ze silnik to widzial na zdjeciu, a karoserie potrafi jedynie umyc to norma ;> , ale ze teorii nie ogarnia to juz wstyd dla pismaka

oczywiscie jakas wmianka o tym jak to zle wladze panstwowe nie pozwalaly dobrym lesserom w fabryce .... nie wazne, pismaki w swoim zywiole

na sam koniec mala porcja danych nieweryfikowalnych, ktore musza podejsc pod jakas tam teorie autora, ktora tez jest gwaltem na logice,
autor czesto gwalci, ale wyraznie widac, ze lubi tez byc posuwany, najbardziej przez korporoacje - bo co zarzuca fabryce ?
to ze zbyt malo zarabiala na produkcie, nawet stwierdza, ze sama produkcja Poloneza byla ekonomicznie nieuzasadniona  <lol2>
wyyybitny koles, dyplom z ekonomii musial robic na wydziale historii, bo widze wyrazne podobienstwa do klamczuszka mgr historii,
fabryka produkuje auto, sprzedaje je, ma zyski, placi ludziom przyzwoicie, dyrektorom placi duzo, a tu sie okazuje ze powinna nic nie rpodukowac i nie miec zyskow - dlaczego ? bo tak wymyslil sobie felietonista,
fabryka za malo rznela ludzi na kase, wiec byla zla - Paweł nie kupuje produktow od korporacji, ktore nie szanują SIEBIE , on zawsze sponsoruje prywatne wyspy prezesow zarzadu,
jezeli procesor to tylko intel, zwlaszcza teraz, gdy podrozaly o 50% i nie maja zadnego sensu ekonomicznego na tle konkurencji - tylko przeplacajac posiadziesz prestiz,
jezeli smatfon to tylko srajfon - ten prestiz i swiadomosc, ze telefon jest bardziej smart od ameby, ktora go wlasnie kupila ,

FSO nie mialo szans, bo nie mialo prestizu - czas na wyprodukowanie ponad 60h i 7.5k zgrzewow , czyli dwa razy wiecej niz kastratF i sweter3,
takie tanie w produkcji byly te kastraty i swetry, to pewnie byly tansze niz Polonez ;>
tak sie tylko zgrywam, przeciez nie zapomnialem o prestizu - ciekawe tylko, czy autor poczul w trakcie pisania, ze wlasnie jakis opel i szmelcwagen go wydymaly i nakleil w pore plaster z prestizu,
pewnie tak, bo zaczelo go piec w innym miejscu i musial sobie ulzyc tymi bzdurami o ekonomicznych nieuzasadnieniach,
przy okazji wyszlo, o co dyletantowi chodzilo z karoseria - za duzo zgrzewow biedaczek naliczyl,
akurat zmienily sie trendy i projekt karoserii PN nie zalapal sie na te nowsze z tloczeniem wiekszych modulow, ale jakie to ma znaczenie dla odbiorcy koncowego, chyba tylko tyle,ze latwiej wymienic progi, lub blotnik tylny,
przeciwstawianie kastrataF i swetra3 jako niedoscignionych wzorcow lat 90' jest niepowazne - to sa auta segmentu C, rozwiniete z poprzednikow,ale jednak nowe, a PN byl autem segmentu D ,ktory  w tym okresie spadl do segmentu C ,bo klasa urosla a PN byl produkowany bez zmian konstrukcyjnych karoserii, w dodatku te kompakty byly wyraznie drozsze od Poloneza,
taki spadek z klasy D do C konczyl sie miekkim ladowaniem lasnie dzieki karoserii - bo prawda jest taka, ze w latach 80' byla sztosem; dodatkowe kilogramy zabierajace osiagi odwdzieczaly sie bardzo wysokim bezpieczenstwem biernym,
teoria autora o zgrzewach nie wypalila, ja mam swoja,
jako ze teoria strun jest juz dosc licznie oblegana, to postanowilem zajac sie toeria zgrzewow ;
jezeli PN posiada 7.5k zgrzewow karoserii i kastraF+sweter3 posiadaja 7.5k to nalezy przeprowadzic eksperyment,
nowego PN zderzamy czolowo z nowym kastratemF, nastepnie tego samego PN zderzamy z nowym swetrem3 - zapisujemy wyniki,
nietrudno przewidziec, ze stopien zniszczen karoserii PN bedzie co najwyzej rowny zniszczeniom na kastracieF i swetrze3 kazdym indywidualnie,
wynika z tego ,ze bezpieczenstwo bierne jest wprost proporcjonalne do liczby zgrzewow karoserii  <cwaniak2>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6326 dnia: Luty 12, 2019, 12:37:19 pm »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
Gdybyś tak to okroił z wynurzeń i przenośni do których trzeba trochę znać Twój styl oraz zastąpił neologizmy właściwymi nazwami, to byłaby to świetna antyteza do tego artykułu, czytelna dla wszystkich.
Autor nie wspomina o jednym z głównych problemów FSO u jej końca - pozycji związków zawodowych broniących przerostu zatrudnienia.
Swoje polonezy miały też inne kraje U.W.: Dacia, Skoda, Lada.
Gdzie są dziś?
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6327 dnia: Luty 12, 2019, 13:36:05 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2060
Skoda to VW
Dacia to Renault
a Łada to Renault tylko taki bardziej ich ...
Faktycznie, błyskotliwa kariera jak FSO.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6328 dnia: Luty 12, 2019, 13:57:47 pm »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
Skoda to VW
Dacia to Renault
a Łada to Renault tylko taki bardziej ich ...
Faktycznie, błyskotliwa kariera jak FSO.
Brzmiałoby sensownie w roku 2000 ale dziś jest 2019.
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6329 dnia: Luty 12, 2019, 15:34:21 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Wielkim problemem tych wszystkich artykułów jest wyrwanie auta z właściwego kontekstu.
Nawet jeżeli piszący ma rzeczywiście jakąś wiedzę (co się zdarza rzadko), to zaraz porównuje do aut o dekadę nowszych, 20  tys. droższych albo do tego co jest teraz.

Podejrzewam że gdyby przeciętnego dziennikarza, już nie mówiąc o człowieku, posadzić do dowolnego auta z lat 70tych, stwierdziłby że to najgorsze g... w dziejach.
Ja raz jechałem VW Polo III (lata 90.) i stwierdziłem że każdy Polonez absolutnie miażdży Polo pod względem komfortu i poziomu hałasu, dowolny Polonez jest dużo wygodniejszy i cichszy.

nastepny filozof
Dobry filozof nie pieprzy bzdur

zaczyna od bzdury w postaci produkcji PN z silnikiem 125p - o ktory silnik mu chodzi, o 2.0 dohc ,ktory byl w jednym egzemplarzy DFa i kilkunastu egzeplarzach PNa ? niee, ten jelop pewnie nawet nie wie o ich istnieniu,
jemu pewnie chodzi o 1.5 OHV ,a skad pomysl, ze w DF i PN byl to ten sam silnik ? znawca pewnie poznal po puszcze filtra powietrza

Heh, ja wiem i ty wiesz że między silnikiem 125 z lat 70tych (już ileś zmian w stosunku do tego z 69 roku), było ponad 120 zmian, ale z grubsza był to ten sam silnik, o tej samej mocy i nieco mniejszym spalaniu, więc tu bym się za bardzo nie czepiał.
Napisałem kiedyś szczegółowy artykuł do prasy o Polonezie i redaktor posłał mnie na drzewo nie ze względu na temat, tylko ze względu na długość. Prasa uważa że ludzie są debilami, a ludzie są debilami bo wszyscy traktują ich jak debili. Jeżeli jest takie miejsce to Jarosław K. będzie smarzył się w piekle za stworzenie całego systemu rządowo-szkolno-medialnego który robi z Polaków jeszcze większych debili, choć przebicie poprzedniego już było trudne.

trzecie podejscie to juz na pewniaka po mocnej rozgrzewce,
teraz juz smialo idziemy w : nikt nam nie wmowi, ze biale jest biale, a czarne jest czarne !!
PN byl mylnie uwazany za segment D ,bo tak naprawde byl kompaktem,czyli C - w latach 80' byl wielkosci auta segmentu D ,ale tak naprawde byl C i dlatego FSO projektowalo kompakta Warsa, zeby byl lepszym kompaktem niz sporo wiekszy Polonez,
no logiczne, bo przeciez Polonez byl jakims takim slabym kompaktem, byl jakis taki za duzy, za tylno napedowy,
zreszta to samo sie tyczy 125p, przeciez autor tez kwalifikuje go jako segment C,
po co FSO chciala wdrozyc auto segmentu C jakim byl Wars, skoro juz produkowala rownolegle dwa auta segmentu C ?

Mogła chcieć stworzyć żeby mieć nowocześniejszego kompakta. Jednak z całą resztą masz rację, Polonez wymiarowo to praktycznie Passat B1 i węższy Passat B2.
Czytałem kiedyś wymiary aut segmentów C i D w różnych dekadach i doszedłem do wniosku że w latach 70tych i 80tych Polonez powinien być klasyfikowany w segmencie D, a w latach 90tych dopiero jako segment C.
Nawiasem mówiąc teza autora że Polonez jest klasyfikowany w Polsce jako segment D, bo był największy, jest z d... wzięta, bo rzut oka chociażby na artykuły Interii nt. Poloneza wskazuje że w większości autor ustawiał Poloneza jako konkurenta dla Golfa.
Tymczasem konkurentem to on mógł być cenowym, tylko że masakrującym Golfa, bo Golf był dużo droższy.


nie wiem dlaczego ktos, kto chce byc dziennikarzem motoryzacyjnym nie ogarnia takich podstaw jak segmentacja klas

Dlatego że jest dziennikarzem motoryzacyjnym. Właśnie dlatego.
Znajdziesz ludzi z większą wiedzą i IQ wśród magazynierów i handlarzy warzywami, to że ktoś został dziennikarzem motoryzacyjnym nie ma nic wspólnego z merytokracją, przynajmniej póki chodzi o pismaków brukowców internetowych takich jak Interia.

oczywiscie jakas wmianka o tym jak to zle wladze panstwowe nie pozwalaly dobrym lesserom w fabryce .... nie wazne, pismaki w swoim zywiole

Heh, to akurat poniekąd prawda, skoro w latach 80tych np. kwota zapłaconych przez FSO podatków była znacznie większa niż kwota inwestycji.
Poza tym jeżeli FSO dostawała swoje dewizy po oficjalnym kursie to sporo na tym tracili.


fabryka za malo rznela ludzi na kase, wiec byla zla - Paweł nie kupuje produktow od korporacji, ktore nie szanują SIEBIE , on zawsze sponsoruje prywatne wyspy prezesow zarzadu,
jezeli procesor to tylko intel, zwlaszcza teraz, gdy podrozaly o 50% i nie maja zadnego sensu ekonomicznego na tle konkurencji - tylko przeplacajac posiadziesz prestiz,
jezeli smatfon to tylko srajfon - ten prestiz i swiadomosc, ze telefon jest bardziej smart od ameby, ktora go wlasnie kupila ,

No cóż, jeżeli by rżnęli bardziej konsumenta na kasie, to może mieliby kasę na rozwój.
Moim zdaniem obaj się mylicie. Firma powinna czerpać dobry zysk ze sprzedawanego produktu, ale w przypadku FSO droższa technologia produkcji Poloneza nie miała znaczenia skoro w PRL pensje były na poziomie tych jakie dostawały bakterie wywołujące choroby u zatrudnionych na Zachodzie, prąd produkujemy z węgla, a mieliśmy swój węgiel i gospodarkę centralnie sterowaną. PRL mógł sobie spokojnie pozwolić na produkcję auta które wymaga więcej zgrzewów, zwłaszcza w warunkach króliczej produkcji dzieci, tylko że państwo za bardzo rżnęło FSO na kasie.
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2019, 15:35:55 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6330 dnia: Luty 12, 2019, 15:46:26 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Skoda to VW
Dacia to Renault
a Łada to Renault tylko taki bardziej ich ...
Faktycznie, błyskotliwa kariera jak FSO.

Bo FSO faktycznie nie miało marki.
Od wejścia do produkcji 125p, jedyny w miarę dobry produkt jaki był tu i tam dostępny to było nie FSO, które kojarzyło się z ultra-przestarzałą Syreną, tylko Polski Fiat 125p. Dlatego w Finlandii gdzie PF miał wyjątkowo dobrą pozycję rynkową, Polonez nie nazywał się FSO Polonez, tylko FSO Polski, żeby kojarzył się z Polskim Fiatem.
Gdyby poszli po rozum do głowy to by zrebrandowali FSO na 'Polski'. Na rynku brytyjskim też Polskiego Fiata nazywano w skrócie 'Polski' jakby sprzedawali 'Polski Polonez' albo 'Polski Baltic' to nawet by specjalnie nie zauważono braku Fiata.

Oczywiście łatwo jest być mądrym z dzisiejszej perspektywy, bo w tamtych czasach socjologia dopiero się wydzielała z filozofii, a o marketingu w PRL z oczywistych względów miano marne pojęcie. Zachód też był pod tym względem nieporównanie mniej zaawansowany niż jest obecnie. Teraz jak jak masz reklamę samochodu to są w niej głównie brednie o stylu życia, a jak wziąć folder Fiata 132 to tam fiat się chwalił tym że korbowody są ze stali chromowo-molibdenowej. Przecież przeciętny dzisiejszy człowiek by dostał apopleksji gdyby musiał przeczytać słowo "korbowód" nie mówiąc już o "stali chromowo-molibdenowej"

Tymczasem Poloneza faktycznie nie sprzedawano w Bloku Wschodnim, więc FSO tam nie było od czasów Warszawy i Syreny. U nas zaś same FSO też słabo kojarzono, w społecznej świadomości był Polonez (bez FSO) który źle się kojarzył bo na początku mało kto go miał, głównie dygnitarze, inżynierowie i lekarze, czyli wąska elita społeczna, a ostatnia dekada plus dwa lata to był okres kiedy był najtańszym autem poza Maluchem, stąd kupowali go masowo biedni troglodyci motoryzacyjni którzy nierzadko nie wiedzieli nawet że trzeba w aucie zmieniać olej, o myciu nadwozia od spodu czy konserwacji nie wspominając. Potem było to jedno z najtańszych aut używanych, czego się spodziewasz, to było auto potwornie poniewierane przez użytkowników o świadomości motoryzacyjnej na ogół nma poziomie dyni piżmowej.
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2019, 15:55:25 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6331 dnia: Luty 12, 2019, 17:01:14 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2060
cały blok wschodni skończył tak samo, bez własnej motoryzacji. Wyśrubowane normy ekologiczne, ograniczony dostęp do silników i kapitału skutecznie blokuje rozwój małych marek. Nie po to UE robi regulacje, by im jakieś ludziki z 3go świata auta robili. Ma być VW, BMW, Merc i Opel + francja, Włochy są już znacznie słabsze i UE jak by tylko mogło to by ich też zaorało.
Jakoś do Autosana, Jelcza czy Solarisa nikt nie montuje polskich skrzyń ani silników, bo nikt nie umie ich tu zaprojektować i wyprodukować... taka smutna prawda.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6332 dnia: Luty 12, 2019, 17:15:45 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
cały blok wschodni skończył tak samo, bez własnej motoryzacji. Wyśrubowane normy ekologiczne, ograniczony dostęp do silników i kapitału skutecznie blokuje rozwój małych marek. Nie po to UE robi regulacje, by im jakieś ludziki z 3go świata auta robili.

Akurat trzeci świat robi, bo u nich żadne normy nie obowiązują.
Mamy XXI wiek, więc walczymy o dobry stan środowiska naturalnego, nie paląc w restauracji dla palących. XIX wieczny imperialista by po prostu wysłał wojsko i kazał rozstrzelać wszystkich palących.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6333 dnia: Luty 12, 2019, 18:51:45 pm »

Offline fenek

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 74
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu 1.6GSI
KGB dobrze prawisz człowieku!
Od pewnego czasu w polskim społeczeństwie zauważyłem ciekawy ruch- w postaci zajadliwego hejtu na Poloneza. Tak jakby ten samochód wyrządził polakom ogromną społeczną krzywdę- nigdy nie dojechał do celu, był wielkości połowy Fiata 126p i palił tyle co Łada "sjemiorka". Jebane społeczne komba w postaci Januszy&Grażyn- czyli typowych odbiorców 'Trudnych spraw" dziś mają wolność gospodarczą i zaszczyt dosiadania prestiżowych marek- Audi, VW, BMW, Toyota. "ch*" z tego że ich wózki mają średnio po 15 wiosen, wstawioną ćwiartkę, licznik wskazuje 1/3 rzeczywistego przebiegu i trzeba jeszcze 4 lata spłacać. Jest prestiż? Jest. A ten nędzny Polonez który pachniał nowością, miał gwarancję, był tani w eksploatacji i stosunkowo niezawodny, kosztował nowy tyle co dzisiejsza e90 z komisu w Radomiu. Niechaj przestanie hańbić karty polskiej historii !!!

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6334 dnia: Luty 12, 2019, 19:00:50 pm »

Offline fenek

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 74
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu 1.6GSI
A wracając do samego autora tych wypocin- idę o zakład że gość nigdy nie siedział w Polonezie o jakiejkolwiek jeździe nie wspominając. Nasłuchał się bełkotu frustratów którzy całe życie mieli fury za 5k czyli początkowo fiaty 126p potem Polonezy a dziś za piątala kupują zachodni wóz i wiecznie chodzą z ujebanymi rękami znając na pamięć numery telefonów lokalnych magików.
Polonez był nie rentownym produktem? O "kur*" XD ale beka, zatrzymajcie tą karuzelę śmiechu. Za przewodnictwem dyrektora Andrzeja Tyszkiewicza, model Caro mr94 wyprowadził tą fabrykę na prostą, ba- nawet zacząła przynosić zyski. Polonez był w latach 94-99 cały czas w czołówce 3 najchętniej kupowanych aut obok Felicji i Cinquecento. Serio, koleś po prostu jest zdrowo odklejony od rzeczywistości i wy jako stowarzyszenie powinniście pisać pozwy przeciwko takim debilom.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6335 dnia: Luty 12, 2019, 19:43:44 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Ja raz jechałem VW Polo III (lata 90.) i stwierdziłem że każdy Polonez absolutnie miażdży Polo pod względem komfortu i poziomu hałasu, dowolny Polonez jest dużo wygodniejszy i cichszy.
Nawet taki z wyjącym mostem jest cichszy? Ja polo nie jeździłem, ale jeśli chodzi o zachodnie z epoki, mam porównanie z escortem z 1986 czy A4 z 1997. Polonez na tym tle wypada jak dla mnie stosunkowo blado, niestety.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6336 dnia: Luty 12, 2019, 19:54:29 pm »

Offline fenek

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 74
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu 1.6GSI
Ale co ty porównujesz, ziąąą? Poloneza do A4? <lol> Weź odbij, to nie ta klasa aut. Analogicznie porównaj sobie dzisiejszą Skode Rapid do A4 i też zwątpisz w życie. Poloneza należy zestawić z Punto mk1, Felicją, nie wiem jakąś Thalią, Sieną. I wtedy okazuje się że wcale nie jest tak źle.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6337 dnia: Luty 12, 2019, 20:25:30 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Nawet taki z wyjącym mostem jest cichszy?

Huk silnika i rezonans budy. Wrażenia z jazdy jakby siedzieć w gondoli silnika bombowca z IIWŚ. Oczywiście istnieje możliwość że to tamten egzemplarz był jakoś zniszczony w sposób który powodował takie wrażenia, tylko nie wiem co musiano by zrobić żeby uzyskać taki efekt. Chyba trzeba by zgnicia na wylot przegrody ogniowej, odpadnięcia wygłuszeń i silnika przykręconego do belki bez poduszki.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6338 dnia: Luty 12, 2019, 21:13:43 pm »

Offline Master82

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 234
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pabianice
Dziwne, porównując moją carismę do mojego poloneza to przy 100km/h w polonezie jest ciszej jakoś. Nie wiem dlaczego. Może mam takiego cichego poloneza?  <lol>
wszyscy mają tajne projekty, mam i ja ;)

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #6339 dnia: Luty 12, 2019, 22:05:07 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Ale co ty porównujesz, ziąąą? Poloneza do A4?  Weź odbij, to nie ta klasa aut.
Jak by nie było, do escorta mk4 też porównałem.
Ci, którzy uważają, że polonez to super auto, po prostu częściej trafiali na lepiej dopracowane egzemplarze. Chyba przede wszystkim o to tutaj chodzi. Ktoś, kto po przesiadce z borewicza na o rok młodszego (w dodatku powypadkowego) forda w tej samej klasie, był w szoku, że przy prędkosci powyżej 100 km/h, samochód może nie wpadać w rezonans, chyba nigdy nie powie, że polonez mógł stanowić tu jakąkolwiek konkurencję.