-= LINKowisko =-

[Gomulsky]

Bez przesady, metalowe kanistry to już właściwie oksymoron, nieraz u mnie plastikowy stał cały dzień na słońcu i nigdy nie było problemu z jego pęknięciem/rozerwaniem. Fakt, że 5l a 1000l to trochę inna skala, ale myślę, że trzymając go w cieniu nie powinno być większego problemu. ON też paruje, tylko w typowych temperaturach otoczenia jest to proces dużo wolniejszy niż w przypadku benzyny.
Co do starzenia benzyny, w moim przypadku z takiej beczki tankowałbym 4 samochody, mające zbiorniki paliwa po ok. 40l przyjmując, że średnio tankowałbym je wszystkie do pełna raz na 1,5 tygodnia to taka beczka starczyłaby na nieco ponad 2 miesiące. Także raczej nic by się tej benzynie nie stało.

[Czaroo#1879]

A czym byś tankował bęzyne? Osobiście z beczki 200 litrów używam pąpeczki z allegro na 12V i daje radę idelanie mieści się w miejsce korka beczki.
https://allegro.pl/oferta/pompka-do-spuszczania-paliwa-ropy-oleju-12v-24v-ft-602

[KGB]

gdy ostatnim razem pisalem, waha byla po 5.12 ,a wczoraj spoznilem sie o jeden dzien, zeby zalac za 5.22 i musialem tankowac za 5.32,
fajne skoki co 10gr , wiem ze złotówka jest goowno warta, ale bez przesady, mozliwosci robienia goowna tez sa ograniczone,
wpisalem w motostatsa i dokladnie miesiac temu poprzednio tankowalem za 4.72 juz na krzywej wzrostowej,
podobno z sytemem nie da sie wygrac, wiec trzeb go obejsc - ktos zna jakis dobry przepis na tania produkcje alkoholu wysokoprocentowego, etanol, metanol, butanol, mieszanka wszystkich ? obojetne, aby sie palilo

[mp79]

A czym byś tankował bęzyne? Osobiście z beczki 200 litrów używam pąpeczki z allegro na 12V

Ech, a ja myślałem, że poloneziarze są zwolennikami prostych konstrukcji...
Ja bym zastosował wężyk z kurkiem. Jedyny szkopuł - trzeba by było posadowić zbiornik na wysokości kilku dm, umożliwiającej wykorzystanie siły grawitacji na potrzeby tankowania. Wtedy żadna "pąpeczka do bęzyny" nie byłaby konieczna, tym bardziej że zbiorniki (przynajmniej niektóre) same z siebie są wyposażone w zawór na króćcu przy samym dnie.

[Czaroo#1879]

A czym byś tankował bęzyne? Osobiście z beczki 200 litrów używam pąpeczki z allegro na 12V

Ech, a ja myślałem, że poloneziarze są zwolennikami prostych konstrukcji...
Ja bym zastosował wężyk z kurkiem. Jedyny szkopuł - trzeba by było posadowić zbiornik na wysokości kilku dm, umożliwiającej wykorzystanie siły grawitacji na potrzeby tankowania. Wtedy żadna "pąpeczka do bęzyny" nie byłaby konieczna, tym bardziej że zbiorniki (przynajmniej niektóre) same z siebie są wyposażone w zawór na króćcu przy samym dnie.

Koszt pąpeczki nie wielki działa nawet przy bęzynie.
W temacie:

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/imperator-andrzej-kowalski-opowiesc-o-polskim-carringtonie-szefie-firmy-sante/s8sdqx0?fbclid=IwAR3z_haAardIjcrqkLXqyl6jo-xOQyL5Koh8mwem-9JSwWDd-eP1njfrI2M

[Brysiek#1957]

O szef twojego szwagra

[banned]

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/imperator-andrzej-kowalski-opowiesc-o-polskim-carringtonie-szefie-firmy-sante/s8sdqx0?fbclid=IwAR3z_haAardIjcrqkLXqyl6jo-xOQyL5Koh8mwem-9JSwWDd-eP1njfrI2M

Szlag mnie jasny trafia jak widzę artykuł napisany w taki sposób. Zamiast przejść do sedna od pierwszego akapitu, jakaś historyjka o h... wie czym, a potem kolejne akapity grafomanii które nic nie wnoszą do tematu. Nie czytam, mam ciekawsze rzeczy do czytania. Chcecie kogoś uwolnić albo wsadzić do więzienia- spoko, mogę się pod tym podpisać ale nie będę tego czytał.

[Grzech#1938]

Film z 1986 roku wykonany na zlecenie FSO. Miło go obejrzeć i można w nim zobaczyć parę prawdziwych ciekawostek - m.in. elektrycznie sterowane lusterka w borku (takie przykręcane do drzwi, a nie w rogu szyby.)
https://youtu.be/dDIYQ0GJ4XY

[mihals]

Internet ci wczoraj podłączyli?

[Grzech#1938]

Nie. Podłączyli mi już dawno. Ale jakoś zapomniałem o istnieniu tego filmu i stwierdziłem, że warto go przypomnieć.

[Szymon]

"Konkurencja między firmami motoryzacyjnymi ii związany z tym światowy trend jakościowy sprawiły, iż FSO kładzie szczególną lachę na jak najlepsze przygotowane swoich wyrobów do sprzedaży"

[Grzech#1938]

Można by powiedzieć, że wyprzedzili zachód o jakieś 30 lat. 

[banned]

FSO to mieszanina komunistych ambicji zmieszanych z komunistycznym niedoinwestowaniem, robienia po taniości, pijaństwa i paru rzeczy które są naprawdę fajne albo dobrze pomyślane.

W sumie jak porównać FSO do całego General Motors to FSO wcale nie wygląda tak źle. Komunistyczna firma mająca jedną (!) fabrykę samochodów próbowała nawiązać walkę w klasie średniej, zaoferowała samochody wyjątkowo bezpieczne i łatwe w naprawie, wraz z paroma lekkimi sleeperami i jeszcze próbowała walczyć w rajdach w Grupie IV i B. Przetrwali z własnym wozem do 2002 roku.
Tymczasem potężne General Motors produkowało tony klonów, klonów klonów, oraz klonów klonów klonów, uzbrojonych w przestarzałe rozwiązania techniczne ich auta były znane z koszmarnie złej trwałości w latach 80. a część modeli często stawała w ogniu. Do tego zniszczyło na własne życzenie takie sławne marki jak Plymouth, czy znanego na całym świecie Pontiaca. GTO, Trans Am z Mistrza Kierownicy, i Trans Am z Nieustraszonego.

https://www.youtube.com/watch?v=jlX4pztYmOA

Mam jednak nadzieję że już nigdy państwo polskie nie stworzy żadnej państwowej firmy produkującej samochody. U nas to się niechybnie musi skończyć Misiewiczami w zarządzie i protegowanymi Macierewicza w zespole konstrukcyjnym. Nie dość że nawet gdyby coś wyprodukowali to byłoby to kompletne ścierwo, to jeszcze zrobiliby to kilka razy drożej niż kosztowałoby dobry produkt w prywatnej firmie.

[diodalodz]

wszystko państwowe tak działa...

[mihals]

Mam jednak nadzieję że już nigdy państwo polskie nie stworzy żadnej państwowej firmy produkującej samochody. U nas to się niechybnie musi skończyć Misiewiczami w zarządzie i protegowanymi Macierewicza w zespole konstrukcyjnym. Nie dość że nawet gdyby coś wyprodukowali to byłoby to kompletne ścierwo, to jeszcze zrobiliby to kilka razy drożej niż kosztowałoby dobry produkt w prywatnej firmie.

A sam to produktem jakiego tworu się zachwycasz?

[banned]

A sam to produktem jakiego tworu się zachwycasz?

To co innego.
W dykaturze z czasem jest coraz lepiej, bo dyktatura chce przetrwać i się uczy, a wyborami nie musi się przejmować.
W demokracji po pierwsze całe planowanie sprowadza się do perspektywy od wyborów do wyborów, a po drugie każda demokracja nieuchronnie dąży do ochlokracji.
Dowcip polega na tym że im demokracja starsza tym lepsza, bo była tworzona przez rządzące autorytarnie elity na podstawie planów stworzonych przez wielkich myślicieli jak John Stuart Mill.
Nasza demokracja jest młoda i stworzona w zupełnie innych warunkach, więc szybciej się degeneruje. Demokracji brytyjskiej daję 200 lat. Polskiej 20 lat zanim wszystko się zawali.

A jeśli nie patrzymy tak górnolotnie, to za komuny nie było niedouczonych imbecyli ani tworzonych ad hoc komisji wypadków lotniczych, z najgorszego przekupionego gooowna ściągniętego z hamerykańskiej uczelni w koziej doopie.

[mihals]

Demokracji brytyjskiej daję 200 lat. Polskiej 20 lat zanim

A sobie?

[banned]

Demokracji brytyjskiej daję 200 lat. Polskiej 20 lat zanim

A sobie?

Gdyby nie kilka złych decyzji i parę rzeczy które muszę ogarnąć, to już by mnie tu nie było.

[Buźka]

Zostaw ten "burdel" za sobą, wyjedź już dziś.Po co opóźniać nieuniknione?

[mp79]

O, wykładzina z Białegostoku!
https://youtu.be/6GMgE2_JWlk
Kurczę, u siebie takiej metki nie znalazłem (albo raczej, nieczytelna z powodu grzyba i rdzy, pozostała przeze mnie niezauważona). To chyba naprawdę był wiodący producent polonezowych wykładzin. A tak w ogóle, nie wiem, czego ten bluzgacz się przypierdala do jakości. W tym jego dawcy ta wykładzina jest akurat jeszcze w super stanie, a z doświadczenia dodam, iż polonezowska w niczym nie ustępuje jakością choćby japończykom.