Zaraz po odpaleniu silnika, napięcie na akumulatorze powinno wynosić co najmniej 14V i nie więcej, jak, powiedzmy, 15. Po włączeniu świateł mijania i jeszcze czegoś, może spaść o jakieś 0,5 V lecz nie wzrosnąć.
Jeśli na pracującym silniku na akumulatorze jest poniżej 14V - to jest coś nie tak.
Proponowałbym wyjąć z silnika alternator, rozebrać go i dokonać kompleksowego sprawdzenia - diod prostowniczych, diod wzbudzania, uzwojeń stojana i wirnika - na prawidłowość działania, ciągłość obwodów i brak przebić do masy i międzyzwojowych, a potem wziąć się za regulator napięcia i pierścienie ślizgowe rotora (to nie komutator!)