hmmm tak to czytam i tak sie ?mieje, jak ktos z was włoży sobie pompe od Gsi ktora ponoc pasuje do silnika rovera to bedzie mial takie cyrki jak ja, fakt taka nowa pompa kosztuje 200zł na gieldzie we wrocku, koles powie ze pasuje i ze ma dobre cisnienie a potem porażka...
Pożarka dlatego ze te pompy od Gsi daja czadu w polonezie z silnikiem rovera 1.4 ale daja tylko do 4 tys. i dupa, auto zaczyna sie od 4 tys obrotow wolnooooooo zbieraccccccc i jesttt duppppppaaaaaaaa
...
No chyba ze to tylko ja mialem taki przypadek a moze komus to chodzi?
?