Dobrze, że skasowali powszechny pobór, bo poprawie obronności to nie służyło, tylko miało na celu zbydlęcenie ludzi w takim stopniu żeby strzelali do innych na rozkaz - że tak to konkretnie opiszę.
Wojsko nie jest od wpajania ideałów tylko od robienia z ludzi posłusznych niewolników. A co do hymnu, to nasz niedawny premier nawet refrenu nie zna. :D Myślicie że "kibole" to efekt braku służby wojskowej? Weźcie sobie nie róbcie żartów. Tacy ludzie za głębokiego PRL'u też istnieli. Na mecz Legii w Warszawie mobilizowano tabuny milicji, strach się było w okolicy stadionu w ogóle pojawić.