Polonez a skoda Forman 93 z LPG porównanie

[szuczka]

Dziś kupiona 1,3 gaz +PB  , silnik zrywniejszy , lżej chodzi kiera , ogólnie spodobała mi sie od 1 wrażenia blacharka ok , technicznie bez zarzutu i kupiona za mniej niż 700 zł z OC i przegladem aktualnym. A Polonez wczoraj regulacja zaworów i na razie bede zbierał na remont Podłogi i progów chociaż też jezdzi jak na razie bez zarzutów.i na PB i LPG, Poldka doprowadze do perfeekcji z blacharką i denerwujący trzeszczacy zamek w drzwiach kierowcy.W poldka w ciagu roku włożone okolo 2 tys a skoda bez zarzutu od starszego Pana z garażu wyciągnieta hehe. Takie małe porównanie

[damian6819]

szkoda a polonez, dla mnie nie ma co porównywać poldon rządzi

[KGB]

jak ma dobra blache to wiecej w garazu przestala niz jezdzila

[Elwood#1887]

W poldka w ciagu roku włożone okolo 2 tys a skoda bez zarzutu od starszego Pana z garażu wyciągnieta hehe. Takie małe porównanie

Nie no pelna rewelka ! Akurat jezdzilem skoda przed kursem prawka, po którym kupilem poloneza wiec porównanie mam, jezeli chodzi o skode to jedyne co za nia przemawia to mniejsze spalanie - lzejsza i ma strasznie dlugie biegi wiec pali mniej.  Reszta to porazka - siedzienia ławki, tandetne plastiki az raza w oczy -borek z 78 roku mial lepsze wnetrze, bagaznik waski i głeboki oraz duzo mniejszy niz w poldonie(mowa o sedanie, chociaz kombi tez jakies przepastne nie jest). Silnik tylko dychawiczne 1.3 na gazniku które szalu nie robi w porównaniu do 1.4 rovera(to samo oc ), hantle tez duzo gorsze. Komfort jazdy jak i prowadzenie jest zdecydowanie lepsze w  polonezie, zwlaszcza przy wiekszych predkosciach zdecydowanie lepiej trzyma sie drogi niz lekka skodzina.
Sprawdz tez czy masz przednia rozporke na kielichy, a jak nie masz to zobacz czy szyba przednia nie peka przypadkiem i czym predzej zakup...

[szuczka]

Dzis po miescie zrobione 100 km skodziną i powiem ze jest twardsza , ale szybsza, zrywniejsza, poza miastem też poszła 140 km/h nic nie sciągało ani nie latała na boki.A mój poldek ledwo 120-130 a hałasuje silnik jak kosiarka i strasznie długo sie rozpędza , ale i tak go lubię.  polonez rzeczywiście się zrobił taki ponton do jazdy hehe.Skodzine zalałem do pełna gazu i przejechane 100 km i znowu do pełna i weszło 8 litrów LPG więc jest to wynik satysfakcjinujący nad miare gdzie poldkiem w mieście 11-12 L LPG .Tu nie chodziło o wygląg ani tandetne wnętrze , po prostu szkoda było jej nie kupić , Moja Pani mówi że jestem zbieraczem złomu  , ale skoda bardziej jej sie podoba niż Poldek.

[KGB]

sprawdz ,czy licznik nabija kilometry ,
nie jest mozliwe spalanie 8l lpg po miescie - tyle pala SC i inne auta tej wielkosci ,Tico potrafi zejsc do 7l

[szuczka]

Licznik w skodzine działa dziś przejechała 30km, a na liczniku ma 102  tyś przejechane w poniedziałek czeka ją wyprawa 250 km w jedną stronę ,  fotele ma twardsze i jakies takie wygodniejsze gdzie w poldku 60 km do gdańska juz miałem dośc tak mnie plecy nawalały .W poprzednim polonezie 500 km do zabrza to była masakra nie jazda , takie fotele niewygodne. Polonezem nie wybrałbym sie na wyprawe  250km , przynajmniej nie w tych fotelach i zreszta za duży hałas w trakcie jazdy. Skoda jakoś lepiej wyciszona .Jak na razie sprawuje się rewelacyjnie , odpala od strzała, ssanie automatyczne, temperaturke trzyma w korkach się nie grzeje , gdzie poldkiem tylko zerkałem żeby sie nie zagotował w korku. Budowe Poloneza zawieszenia już znam w skodzie niewiem , dopiero przeglądam jak jest zbudowana i ile kosztują cześći , bo jednak cośik delikatnie mi stuka na wybojach z lewej strony, Sprzegło miała wymieniane w zeszłym roku mam fakture na kupno.Wady Długie światło sie przepaliło w lewej lampie.       

[BARTEK1925]

Fotele to tak naprawdę rzecz gustu i każdy z nas jest inny anatomicznie.
Z tym hałasem to dużo zależy od stanu auta, często słychać dziurawy/nieszczelny wydech, zużyte panewki, wyjący/zatyrany most, zużyte łożyska w skrzyni biegów.
Z tym grzaniem się to też problem leży w układzie chłodzenia, jak jest sprawny to nic się nie przegrzewa. Nie zwalaj na auto że złe, skoro nie jest sprawne.

[szuczka]

Hehe , auto poldek jest sprawne wydech komplet nowka 400 zł rok temu, cos mi hałasuje od spodu auta hehe jakaś blaszka sie obija i te wygłuszenie poldka jest nieciekawe ,ale bedzie zrobione przy remoncie podłogi. Panewek nie słychać,  zawory ustawione ,cicha w aucie jak w zachodnim.Termostat wymieniony , 4 łozyska w kołach.wszystkie gumy drązki kierownicze gumy z tyły auta na resorach i drązkach .Dbam o swoje auta .

[szuczka]

Ale zwycięzy ekonomia , za poldka OC place 900 zl na rok a Skoda wyjdzie OC 415 zł tak mi wyliczyli , bo juz szukam taniego ubezpieczenia a mam 20 % zniżek tylko.

[Łukasz!842!]

Szuczka porównanie Poloneza do Favority  jest śmiechem na sali. Wybacz Polonez wali ją pod każdym względem sama Historia jest przepaścią, nie mówię tu o twoich egzemplarzach tylko o ogóle wiadomo że mniej pali od pewnych wersji to fakt ale tylko dlatego, że jest mniejsza i lżejsza (bardziej licha) przez co w crash teście pewnie by nie przeżył nawet pasażer siedzący na tylnej kanapie w zderzeniu z polonezem Dochodzi do tego jeszcze aspekt mniejszego i słabszego silnika 1300cm siłą rzeczy powinien mniej palić, ale jeśli już chodzi o osiągi to nawet 1500 OHV ją zrobi na miękko chyba, że jest zajechany nie wiem co tam masz, ale dobrym podkreślam dobrym silnikiem robisz spokojnie 160 a jak jest igiełka to i da radę więcej. Nie zapominajmy, że Polonez w owym czasie(93r.) miał już silnik Diesla który na pewno był mniej paliwo żerny od owej Skody a wyposażony w silnik Rovera był niczym znikający punkt na horyzoncie a apetyt przy tym podobny. Wnętrza i kultura podróżowania no nie wiem ja w skodzie przejechałem parę km z domu do szkoły (Kolega podwoził) Wszystko skrzypi cała deska skacze a po włączeniu kierunku dziwaczny dźwięk stukających blaszek Wyposażenie dodatkowe hmmm czy skoda miała tak rozbudowaną gamę typów foteli, felg, dodatkowej elektryki, klimy, spoilerów, wystarczy spojrzeć na dostępność palety kolorów. Jeśli chodzi o frajdę z jazdy to skodą albo w skodzie można pojeździć sobie co najwyżej na ręcznym...

[Despero]

Polonez jednak nie jest dla każdego, coraz częściej zauważam narzekania ludzi, że coś im nie pasuje, nawet jak czasem kogoś podwożę etc. Przeciętnie od co drugiego człowieka, z którym rozmawiam na temat motoryzacji, słyszę: "to samochód dla pasjonatów", co jest grzecznościową formą stwierdzenia "to przestarzały grat dla lubiących grzebać się w gównie" i nic nie pomogą stwierdzenia, że jest bezawaryjny, solidny, odporny na polskie drogi, bo w środku jest trochę głośniej niż w Golfie III, przecudownym tworze zza Odry.

Moim zdaniem Poloneza do Skody Favorit/Forman porównywać można tylko pod względem cenowym, bo konstrukcyjnie są to dwa zupełnie różne samochody. Skoda jest ok, ale na pewno pod względami stylistycznymi i praktycznością ustępuje Polonezowi. Poza tym co da nam więcej frajdy - przednionapędowa, 58-konna Skoda, czy chociażby 78-konny Polonez 1.6 OHV?

Wiadomo, lepiej mieć oba te auta naraz, ale sądząc po wypowiedziach kolegi szuczka, prędzej czy później z któregoś z tych samochodów zrezygnuje - kwestia tylko czy z ekonomiczniejszej, tańszej w utrzymaniu Skody, czy z paliwożernego, głośnego Poloneza.

BTW. Gratuluję zakupu, rzadko zdarza się wyrwać tak stare auto w takim ładnym stanie od dziadka z garażu.

[szuczka]

Powiem tak z Poldka nie zrezygnuje ,mam sentyment to już 6 egzemplarz i za dużo pieniędzy włożyłem zeby go oddac za bezcen ,bedzie służył jako awaryjne autko  ,gdyż praca zmusza do posiadania dwóch aut. Dzis skoda zrobiła traske Elbląg- Krynica Morska jakieś 160 km w dwie strony , sprawdziła sie bez zarzutu z prędkościa chwilową 150-160 km/h na trasie. Poldek jak to Poldek , max 120km/h tym moim egzemplarzem  , natomiast poprzednią przejściowką nawet 160 leciałą na trasie wypluwając cały olej hehe.

[Łukasz!842!]

Polonez był Ekstra autem na ówczesne czasy i ustrój wiadomo, że zbiegiem lat stawał się coraz bardziej przestarzały i to tylko dobrze o nas świadczy. Polonez obecnie jest autem dla pasjonaty i nie ważne czy jest bezawaryjny solidny itp. po prostu czas zrobił swoje. Oczywiście nikt nikomu nie zabroni użytkować go na co dzień i uważać go za ekstra samochód ale nie dziwmy się innym za odmienne zdanie. 

[KGB]

Licznik w skodzine działa dziś przejechała 30km, a na liczniku ma 102  tyś przejechane w poniedziałek czeka ją wyprawa 250 km w jedną stronę ,  fotele ma twardsze i jakies takie wygodniejsze gdzie w poldku 60 km do gdańska juz miałem dośc tak mnie plecy nawalały .W poprzednim polonezie 500 km do zabrza to była masakra nie jazda , takie fotele niewygodne. Polonezem nie wybrałbym sie na wyprawe  250km , przynajmniej nie w tych fotelach i zreszta za duży hałas w trakcie jazdy. Skoda jakoś lepiej wyciszona .Jak na razie sprawuje się rewelacyjnie , odpala od strzała, ssanie automatyczne, temperaturke trzyma w korkach się nie grzeje , gdzie poldkiem tylko zerkałem żeby sie nie zagotował w korku. Budowe Poloneza zawieszenia już znam w skodzie niewiem , dopiero przeglądam jak jest zbudowana i ile kosztują cześći , bo jednak cośik delikatnie mi stuka na wybojach z lewej strony, Sprzegło miała wymieniane w zeszłym roku mam fakture na kupno.Wady Długie światło sie przepaliło w lewej lampie.       

masz zajechanego Poloneza i Favoritke,ktora przestala u dziadka w garazu,
oprocz kwestii gustu jak w przypadku foteli (choc nie wiem co za gust trzeba miec ,zeby fotele w Felici uwazac za lepsze niz w PN) to reszta twoich ahów jest kwestia tego ,ze twoj Poloenz jest niesprawny ,
jakos moj PN odpala od strzala ,ma ssanie automatyczne i trzyma temperature - jak kto mozliwe 

roznica w ubezpieczeniu miedzy silnikiem 1.6 a 1.3 to jakies 100pln po znizkach ,wiec nie jest to roznica 900pln do 415pln ,

160km/h to ci moze w tej skodzie licznik pokazac ,co nie znaczy ,ze tyle jedziesz - za malo masz mocy na takie predkosci (chyba ,ze masz wersje 68KM)
nie mozesz tez zuzywac 8l w miescie jak wczesniej pisalem ,
naciagasz pewne fakty ,bo jestes w euforii po kupieniu skody za 700pln - ostudze twoj entuzjazm i powiem ,ze kupilem Lagune 1.8 1995r za 1000pln :D
no i juz promocja na skode inaczej wyglada ,co ? choc 700pln za auto stojace glownie w garazu to dobra cena

Felicia ,a tym bardziej Favoritka nie ma zadnego podejscia do Poloneza pod wzgledem klasy i wyposazenia,
Polonez goruje obszernoscia ,bezpieczenstwem i materialami użytymi do budowy,
jako auto wyzszej klasy jest drozsze w utrzymaniu ,choc w tym przypadku roznica sklada sie na paliwo,
zrobiles dobry zakup ,bo za grosze kupiles auto w przyzwoitym stanie - ale jest to auto przecietne pod kazdym wzgledem,wiec nie ma sie czym jarac

[szuczka]

 Skodzina poszła 150-160 z prędkościami z Nawigacji , fakt licznik w skodzie zawyża o dobre 20 km .Temat można zamknąc heh kupiłem 3 auto dla mojej lubej Opla Astre 93 też z Lpg ,i niema co już porównywać do Poldka i Skody , chociaz tez fajnie sie tym wozidłem jedzie.

[utek]

Skodzina poszła 150-160 z prędkościami z Nawigacji , fakt licznik w skodzie zawyża o dobre 20 km .Temat można zamknąc heh kupiłem 3 auto dla mojej lubej Opla Astre 93 też z Lpg ,i niema co już porównywać do Poldka i Skody , chociaz tez fajnie sie tym wozidłem jedzie.

Możesz porównywać który szybciej zgnije.

[Grzech#1938]

Oglądałem Skodę Forman zanim kupiłem Poloneza. W aucie z tyłu jakby nieco przestronniej, za to pozycja za kierownicą dziwna. Kierownica jakoś tak pod niewygodnym kątem, widoczność z miejsca kierowcy kiepska, auto się wcale nie prowadziło lepiej niż Polonez, hałas w środku większy, nadwozie na pewno nie tak bezpieczne - tu nie ma żadnych wątpliwości, bo po pierwsze jest tragicznie wiotkie w stopniu takim, że pękające przednie szyby to normalka, a po drugie bez wzmocnień w drzwiach i w ogóle nie projektowane na podstawie ESV. Wnętrze raczej tandetne i takie paskudnie bure.
Jak potem wsiadłem do Poloneza (którego zresztą kupiłem), to po prostu nie było porównania. Przestronnie, wygodnie, idealne trzymanie się drogi, kierownica regulowana, estetyczna deska z materiałów o klasę lepszych, cisza w środku, silnik ledwo słyszalny, dobre przyśpieszenie no po prostu samochód o dwie klasy lepszy. No i hamulce działające od muśnięcia pedału stopą, a nie wymagające mocnego nacisku. A co do żużycia paliwa, to ten Polonez jak jeszcze jeździłem na benzynie palił jakieś 6,5-7 litrów na trasie i koło 9 po mieście. 

[Bogdan611]

Fajne porównanie zarżnięty Polonez kontra wychuchana Skoda,jak ktoś pisze że Polonez mu jedzie góra 120-130km/h to znaczy że nie ma już silnika albo sprzęgła,radzę się przejechać dobrym Polonezem a dopiero robić porównanie.

[Mynx]

Jak potem wsiadłem do Poloneza (którego zresztą kupiłem), to po prostu nie było porównania. Przestronnie, wygodnie, idealne trzymanie się drogi, kierownica regulowana, estetyczna deska z materiałów o klasę lepszych, cisza w środku, silnik ledwo słyszalny, dobre przyśpieszenie no po prostu samochód o dwie klasy lepszy. No i hamulce działające od muśnięcia pedału stopą, a nie wymagające mocnego nacisku. A co do żużycia paliwa, to ten Polonez jak jeszcze jeździłem na benzynie palił jakieś 6,5-7 litrów na trasie i koło 9 po mieście. 

Ty na pewno do Poloneza wtedy wsiadłeś? Nie no, panowie, puszczacie wodze fantazji. Ja rozumiem, że to FSOPTK, sam lubię i szanuję Polonezy i mam do tych aut sentyment, ale cisza w środku i spalanie 6,5 litra (może to diesel był ) KGB to w ogóle jedzie po bandzie - najnowsze Subaru według niego zapewne przegrałoby z Polonezem, oczywiście koniecznie na gaz, który jest najlepszym paliwem o jakim kiedykolwiek słyszała ludzkość... To co piszecie o Poldkach może i jest prawdą, ale w odniesieniu do jakiś pojedynczych egzemplarzy, pod którymi właściciele co drugi dzień leżą i coś dłubią, nawet jeżeli nie ma takiej potrzeby. Polonezy zresztą lubią jak się przy nich coś robi. Niestety, niewiele osób żyjących w XXI wieku ma na to ochotę, co jest zresztą głównym powodem tego, że zaprzestano produkcji Poldków