Witam, postanowiłem napisać tutaj temat... Kupiłem pół roku temu poloneza 1.6gli wtrysk abimex. Auto posiada instalację gazową (LANDI LES 98). Wszystko działało bez żadnego problemu, zarówno na gazie, jak i na benzynie. Przejechałem nim ponad 10k km bez żadnego problemu.
Niekiedy jedynie był problem z wolnymi obrotami (i na gazie i na benzynie) - albo utrzymywały się na poziomie 2k, albo auto gasło. Problem nasilił się ostatnio, jakiś tydzień temu doszło do tego, że nie można było zmienić biegu (auto zdążyło zgasnąć). Wymieniłem silniczek krokowy i jest wszystko ok (wolne obroty czasami powoli spadają, ale zawsze spadają i utrzymują się na odpowiednim poziomie, podobno "ten typ tak ma").
To jednak nie jest problem, o którym chcę tu pisać, napisałem to, bo może ktoś znajdzie jakiś związek z głównym problemem, który opisuje niżej:
Auto nie chce odpalać (na benzynie). Kręcę rozrusznikiem i nic, jak trzymam dłużej łapie jakby na 2-3 cylindry i raczej już nie odpali. Najlepiej kręcić parę sekund i "puścić", potem znowu, zazwyczaj odpali, za 3, nieraz i 5-6 razem (o ile wcześniej nie padnie akumulator...). Potem szybko trzeba dodać gazu, przełączy się na lpg i jest wszystko ok.
W czasie jazdy jak przełączę na benzynę auto kompletnie nie ma siły, utrzymuję taką prędkość jak na gazie, ale nie przyśpiesza. Gdy zwolnię, to nawet po redukcji biegu nie "zbierze się". Przełączam na lpg i auto zachowuje się, jakbym podał mu podtlenek azotu.
Na gazie auto odpala od razu, bez problemu, jednak jest mały problem - nie chce odpalać na lpg, gdy jest całkiem zimny, kręci i nie załapuje, jednak gdy odpali raz na benzynie (jak się uda...) i chwilę pochodzi, to potem odpala na gazie.
Zostało zrobione:
-wymieniony wtryskiwacz paliwa (sam wtryskiwacz, bez podstawki, itp)
-filtr paliwa
-przewody WN i świece zapłonowe
-sprawdziłem bezpieczniki pompy
Są też dwa przekaźniki od pompy, tylko jak je sprawdzić?
Czekam na opinie, porady...
Dodam tylko, że auto ma dobrą kompresję, silnik jest zdrowy, "idzie jak burza". Naprawdę chciałbym go doprowadzić do ładu, bo szkoda mi go oddawać na złom, jeszcze wieeele tysięcy km chciałbym nim zrobić i potrzymać kilka lat
.
Pozdro