50 lat temu to ramy nie było...
Przypominam że nadwozie Sporta w przeciwieństwie do seryjnej Syreny było samonośne bo testowali na tym płytę podłogową która miała trafić do zwykłej Syreny ,a poza podłogą cała buda była z tworzywa.
Silnik S-16 tak jak pisze berecik był to dwucylindrowy bokser w którym tuleje cylindryczne były od Junaka i na tym pokrewieństwa się kończą. Dodajmy że nie zachował się do naszych czasów. Przetrwał S-17 który inż. Skoczyński zaczął robić ale nie skończył bo odszedł z fabryki ,a motor zakopano w piasku.
Dodajmy że S-16 też fabryka nie skończyła bo osprzęt prowizorycznie wzięto z Panharda ,a sam motor nie wyszedł poza wersję testową bo Skoczyński dopiero sprawdzał czy konstrukcja jest wydajna.