Bo kupić samochód to jedno.. a doprowadzić go do dobrego stanu/utrzymać w dobrym stanie to drugie... często za ponad 2tyś są poldki w stanie w jakim można kupić za 1500zł.. więc po co przepłacać za zakup samego auta
osobiście jestem zwolennikiem kupna autka troszkę taniej i zostawienia części kasy na to, żeby po zakupie od razu coś w nim porobić
Poldki swoje lata już mają i wiadomo , że w większości z nich jest coś do zrobienia, szczególnie w kwestii blacharki która jest słabym punktem naszych autek.. najlepiej jeśli auto od nowości było solidnie konserwowane wtedy blacha nie powinna straszyć
Wiadomo, że lepiej kupić np za 2500zł stan BDB niż trupa za 1500zł, ale jeśli komuś się marzyło konkretne autko w konkretnej konfiguracji, ma chęć ,,bawić się" w doprowadzanie go do lepszego stanu, to czemu nie