Aetius, przekozak.

Ja nie zazdroszczę, bo nie mam tego w zwyczaju, ale serdecznie gratuluję zakupu.

Ja za to przeżyłem dzisiaj bardzo miłe, pozytywne zaskoczenie. Przyszła do mnie paczka - niespodzianka. Otwieram, a tutaj piękny, pokryty wewnątrz starym kurzem, zachowany w idealnym stanie czerwony model Poloneza CZZ (Częstochowskie Zakłady Zabawkarskie) - prezent od mojej narzeczonej. ;D Żebyście widzieli moją minę, marzyłem o takim bardzo bardzo długo...

Wersja z napędem mechanicznym (trybiki i koło zamachowe), aczkolwiek ząbki od trzpienia koła zamachowego się wytarły i napęd nie działa, ale już ja z nim zrobię porządek. Póki co przetarłem wilgotną ścierką z mikrofibry, potem wypolerowałem suchą i błyszczy się tak, że nie muszę wcale bawić się w polerkę i tym podobne. O dziwo - żaden najdrobniejszy element nie jest pęknięty, szybki też idealne... Cud, miód, malinka.

Ta niespodzianka to kolejny dowód na to, że wybrałem idealną kobietę. ;D
Jak tylko odkopię cyfrówkę, zrobię zdjęcia mojego nowego nabytku i wrzucę w odpowiednim dziale.
